Data: 11.08.2021; 06:40

Taki wątek postanowiłem założyć dotyczący tyskich spraw, ponieważ jak wiemy, mieszkańcy tego dużego ponad 100 tys. miasta pozbawieni są praktycznie możliwości swobodnego wypowiedzenia się na dowolny temat z braku takiego forum społecznego, jak to tutaj na pless.pl.
To pewnie w ramach budowy społeczeństwa obywatelskiego tak się tam dzieje. Ze dopóki kiedyś było - pisali na nim, ale od czasu jak obecny poseł Ortografia czy podobnie - zbanował był udzielającego się w nim internautę - wraz z tym forum padło, a co za tym idzie - buzie zamknięte na kłódkę, gdy chodzi o swobodę wypowiedzi mieszkańców Tychów i okolic.
Heh, dali by tym włodarzom mieszkańcy Pszczyny i okolic popalić, gdyby to u nich coś takiego!
Szczęściem - to forum jakby obejmuje swym zasięgiem i tamto miasto, dzięki rubryce pokrewnych portali, a a w nim figurują Tychy właśnie.

A dziś inspiruje mnie do tego ostry telefon mieszkańca tamtego miasta, zbulwersowanego zachowaniem i bezkulturą pewnych strażników miejskich, że nawet słowo "wiejskich" byłoby obrazą.

Data: 11.08.2021; 07:03

Co prawda, już raz opisywaliśmy na tym forum ich postawę /powtarzam: NIE WSZYSTKICH!!, bo są też tam i kulturalni strażnicy, o czym się mnie zapewnia/ na wątku: "Czy wybiją wszystkie dziki" /patrz wątki dalsze poniżej/, ale ponieważ sprawa się powtarza - to znowu o innej załodze, złożonej ze strażniczki i strażnika.

Otóż ci z kolei podjechać mieli wozem /he he, tak do nich by to akurat pasowało ten wóz...?/, samochodem, pod tamtejszy blok mieszkalny, wysiedli, i - strażnik rozgląda się zawadiacko i widzi stojącego akurat przed klatką człowieka, nie mogąc wiedzieć czy to lokator, czy gość lub inny przechodzący akurat tamtędy ktoś, ale - z miejsca ostro doń:
- To pana robota?!

Ten zdębiał, bo spodziewał się najpierw, jak to np. Policja ma kulturalnie w swoim zwyczaju - jakiegoś: Dzień Dobry, przedstawienia się , a potem dopiero ewentualnie:
- Przepraszam - to może ... itd.

Ale nie - jakby do obory wlazł między bydło, a nie ludzi i z miejsca to swoje: - To pana robota...?!

W tej sytuacji, jak powiada tyski informator - od razu nuta wskoczyła na najwyższe C - i po spokojnej gadce.

Tym bardziej, że strażnik dalej sam napinał sytuację zwracając się do anonimowego człowieka tonem niegrzecznym i podniesionym, trzymając w ręku notes i długopis, jakby na jakim prokuratorskim przesłuchaniu, a nie uprzejmej i kulturalnej rozmowie o sprawie, mającej do czegoś doprowadzić.

Od razu zapowiadało się po takowym dictum, że nic z tego nie będzie, prócz głośnej wymiany zdań, od czego zresztą sam strażnik zaczął, przy wtórze równie niegrzecznej, bo czepiającej się gustu i stylu prywatnej własności jednego z mieszkańców, na co im ten pan zwrócił uwagę.

Data: 11.08.2021; 07:17

Miało tam być jakieś zagrożenie w postaci leżącego na drodze sznurka lub cienkiego kabelka - dla szurającej nogą po asfalcie osoby, a nie idącej normalnie, w dodatku ślepej, z powodu czego mógłby nie dostrzec tej nikłej przeszkody, o wiele wiele niższej od tuż za nią wysokiego krawężnika.
I na tym też ten komizm polega, proszę Państwa, że dla takiej szurającej nogą po chodniku, a nie idącej normalnie jak każdy - to należałoby wykopać w mieście wszystkie krawężniki, bo czy to on, czy dziecko jego - mogłyby ich przypadkiem głupca nie dostrzec, potknąć się, co nawet na równie drodze się fajtłapie czasem się zdarza, jak idzie i przez telefon gada, zamiast patrzeć drogi.
Stąd dla takiej osoby wszystkie gałęzie leżące na chodnikach po silnym wietrze należy w tej samej chwili usunąć, by się borak jeden na nie nie nadział.

A tyski strażnik to popiera; a sam by to pozbierał i by bez wygłupiania się było.

Data: 11.08.2021; 07:28

No dobrze już dobrze, zaraz to dopiszę!

Mianowicie tuż obok tego "sznurka" na drodze - na trawniku licznie odwiedzanym przez bawiące się dzieci ganiające za piłką - od kilku tygodni leżą gałęzie ostro zakończone i to na wysokości oczu dziecka, że w ferworze tejże gonitwy może się na nie nadziać i po oku!!!!!

Prócz tego jakiś gruby konar również tam leży strącony przez wichurę, że także dziecko jaki może o niego się potknąć nabijając sobie guza.
Jednakże tego strażnicy jakoś dostrzec nie umieli choć to zaledwie kilka kroków od owego "sznurka" czy kabelka cienkiego.

Taki widzimy, wybiórczy problem strażników, by więcej dopiec KOMUŚ, niż zająć się faktycznym zagrożeniem, no bo jak 1 cm wysoki przedmiot może być groźniejszy od powiedzmy 20cm, czy tych czających się na wysokości oczu dziecka ostro zakończonych gałęzi pzy placu zabaw?

Paranoja w mundurze i tyle.

Data: 11.08.2021; 07:59

Niby to takie pierdoły są, ale wojny na szczęście nie ma, to o czym tu opinię publiczną informować, jak nie o takich na pozór drobnych sprawach, tym bardziej jeśli za nimi stoi kalectwo dziecka z powodu skaleczenia oka lub potłuczenia wskutek potknięcia o nie uprzątnięty od tygodni konar przy placu zabaw, w porównaniu do leżącego na chodniku kabelka czy sznurka, i tak przykrytego gumowym nakryciem, tak?
/ A podobno, jak ten blok ocieplany był, to przez drogę leciały przez ponad pół roku trzy takie kabelki od firmy i nikt żadnego zagrożenia nie widział, jak i też strażnika tyskiego; mądrzejsi tam wtedy pracowali?/

Data: 11.08.2021; 08:07

/To co, Młodzi, zabawimy się w podobny nieokrzesany sposób, jak ci opisani tu tyscy miejscy strażnicy?/

Strażnik kompromitacji miasta?

Byle konflikty siać
i wrzawę robić,
ludziom zapalczywym
się przypodobać...

Tak, według relacji mieszkańców,
ma niby działać tyska m. straż,
co nawet na "Dzień Dobry"
i przedstawienie się jej nie stać.

To co dopiero na rzetelne
ustosunkowanie się do sprawy,
by je rozważyć logicznie
i bez przesady...?!

Bez pomijania istotnego zagrożenia,
jakie ma miejsce tuż obok,
że ostra gałąź leżąca na trawniku
może dźgnąć dziecko w bok,

lub nawet pozbawić je oka,
boć to przy placu zabaw,
na trawniku, po którym ganiają,
strażniku - sam zakasaj rękaw!!

A nie wydziwiaj z przeszkodą na 1 cm,
gdy tuż wysokie są one na kilkadziesiąt!
W dodatku te pierwsze zabezpieczone,
a te drugie ależ skąd!!

I po co takimi strażnikami
obciążać sobie budżet miasta,
lepiej pozbyć się ich, by już więcej
nie kompromitowali Was i basta!

Data: 11.08.2021; 09:02

Powiedźcie mi, proszę, dlaczego tak już u nas jest /nie wszędzie!!/, że zamiast sobie pomagać, to podkładamy kłody pod nogi? /to m.in. ta opisana powyżej kłoda, leży tam, jako ich symbol przeszkadzania twórczo wychylającemu się mieszkańcowi?.../

Może to temu tak opornie wszystko idzie i brzydko wygląda, bo tej wzajemnej pomocy brak, a za wiele krytyki, miast wsparcia?

Jeszcze bardziej szare te otoczenia wokół bloków obecnie, jak za komuny były! Tylko trawa, trawa i trawa, jakby to jakie krowy tam zamieszkiwały, a nie ludzie kochający piękno. I jak się znajdzie aby jeden inny - to od razu hurra na tego Józia, by aby kwiateczek jaki nie urósł, jaki on lubi, bowiem inni inny gust mają, ale cóż - nie działają, no to trza go upupić wraz z dziełem jego!!

Taka to barbarzyńska mentalność, ba - zwierzęca, bydlęca bez mała, jeśli już o krowach kochających trawę tu mowa.
Nie dają pieniędzy na projekt, to taki tworzy jak umie, bo zawsze to lepsze od porastających kaleczących ostów i pokrzyw, jak kiedyś podobno tam było, a gdzie, to sami się domyślcie, o już nieraz mowa o tym miejscu tu była.

Temat społeczny,
ale jak to u nas -
wszeteczny,
zaangażowania brak,
za to wiele krytyki,
wstyd, a fe!
że z człowieka już tylko wrak,
a szkoda, boć to perełka
taki obywatel,
co MU SIĘ jeszcze CHCE!

Zadeptać go!!
Potraktować jak robaka!!
My do Europy?
Na pustynię, prawda taka!

Wielkie wymagania,
byle nie od siebie,
a od innych -
ZAANGAŻOWANYCH,
co nie czekają,
na czyjeś zlitowanie
rozbudzenie w sobie -
poczucia wstydu
i odpowiedzialności
za poprawę otoczenia
swego miejsca zamieszkania,
zamiast ciągłego narzekania!

Mentalność krowy...
Dobre porównanie,
bo ona też kocha trawę jedynie,
acz i sianem nie pogardzi,
a siana ma niejeden aż za tyle,
jak nie wie,
to niech się teraz dowie
gdzie go ma: a w głowie!

Data: 11.08.2021; 09:14

Mówicie, że ten kabelek wysoko nad głowami na słupie wisiał?...

Ale i to komuś przeszkadzało...?

Bo co, za wysoko se on tam wisiał, czy jak...?

I nikomu nie przeszkadzał,

a miał...?!!!

By temat był...
Temat do dzwonienia...
Że coś wisi, to nic, że na lince...
Ale se wisi i nie spada...
Nie chce jakoś samo spaść, no to go trzeba stamtąd usunąć, aby na ziemi... O i teraz będzie straż!!!

Mamy go!! He, he...! Jest o czym gadać: na ziemi on!!

Tak jak my chcieli!!

Chyba nam się ta krowa, co jest w nas, ocieli.

Temat społeczny,
a jakże wszeteczny,
bo o nas, o naszej głupocie
i naszej mizerocie.
Jak chce być taki zaangażowany,
to jazda z nim na Zachód,
tam mają se pięknie,
i my tam jeździmy
i to podziwiamy;
u nas tego nie ma,
bo my, po prostu -
tego u siebie nie chcemy!

Data: 11.08.2021; 09:35

/OK, dzięki za to info, tyszanie;
może znowu, jak zwykle - nic pomyślnego to nie da..., he he...

Za to trafi to TAM, gdzie się tym zajmą, odpowiednio./

Skutki picia wódki

Niech nie narzekają wtedy,
jak podjadą znów kibitki
o północy nad ranem,
wsadzą ich do ciasnej klitki...

Na długo, jak sami męczyli,
aż go zamęczyli,
brakiem pomocy, podkładaniem nóg,
aż człowieka wrakiem uczynili!

To samo mieć będą
już za niedługo;
szykuj się draniu,
szykuj niebogo...

Tam ci nie będzie lekko,
sama ten ciężar stworzyłaś
swym nieróbstwem, lenistwem,
bo się nie angażowałaś...

w polepszanie miasta,
poprawę otoczenia innych,
tylko bąki zbijałaś,
szkalując niewinnych!

Nie ma ratunku dla ciebie,
ani dla takich pospołu;
jednako pójdziecie wszyscy
do piekielnego padołu.

Data: 11.08.2021; 10:13

Cha cha cha... Przestańcie już, tyszanie, bo kolki dostanę od tych Waszych opowieści!

Że niby ktoś tam ma nagrane na kamerce z okna, jak idzie jakaś pani w długich siwych włosach i specjalnie jakby pociąga nogą za ten cienki kabelek, że nawet z baseniku na deszczówkę do podlewania pompka wylatuje!! /Do zabijania poprzez burzliwy ruch wody jajeczek komarów, dobry pomysł/

Innym razem znowu kto inny...

No fajnym jesteście społeczeństwem, nie ma co.

Nie dziwota, że u nas tyle kłótni, o d góry do dołu, nie wiem nawet skąd przykład idzie, ale pewnie ryba już bez głowy...

Ten prezydent tego miasta, to wesoło tam ma z Wami.
To temu ma ciągle ten uśmiech na swej miłej twarzy pod wąsem?

Jak tam tak wesoło, to może i ja się tam przeprowadzę; kurnik na środku trawnika postawię, podobno są już Wasze prywatne, boście wykupili i co mi zrobiOM, panie Ferdku?

Oj, wesoło w tej Polszcze siem żyje!

Data: 11.08.2021; 10:31

Kolego, to jest portal pless.pl
Jeśli masz ochotę zmienić powiat, to zrób to.
Jak sam napisałeś, Tychy to ponad 100k mieszańców.
Zatem ma się kto o swoje sprawy dochodzić, a nam niewiele do tego.
Czyli? Tychy do Tychów. Pszczyna u siebie.

Data: 11.08.2021; 10:59

Napisano" miła twarz prezydenta", tak, nie wiadomo tylko co się pod nią kryje, jeśli tym bardziej zatrudnia strażników, co jakby kolegami kapitana Klossa: od razu z podniesionym głosem i jak do bydła.

PS: Troll TRON - masz również prawo być tym strażakiem, co se lubi zgasić kogoś, po to cię tu posłali /też tyszanie, jak kiedyś?/.

To miłego gaszenia; napisałeś już list do admina?
To bierz się, a prędko!! Nie oblej się wodą, bo na żabie tak szybko nie chnie!

Data: 11.08.2021; 11:01

...I naucz się też porządnie czytać, bo u góry masz napisane jakeś byk, że tu jest też odnoga do portalu Tychy info, a tam forum nie mają, tylko tu, łazęgo.

Musisz sam wiedzieć co robisz i na czym!

Data: 11.08.2021; 11:04

...A że Tychy mają te "100k mieszańców", to żeś trafił w samą dziesiątkę i za to cię lubię jak żabę!

Data: 11.08.2021; 11:14

/Właściciel lub admin jak uznają twoje racje, to będzie tu czerwono, nie bój nomen omen żaby. Niejedno przeżyłem, przeżyję i to. I tak swoją wdzięczność potrafiłem już wyrazić i okazuję ją Im jeszcze raz, dziękując za tę uprzejmość i DEMOKRATYCZNĄ cierpliwość.

I na tym polega wyższość Pszczyny nad Tychami, pisałem to już nie raz, bo tamci "mieszańcy" nie mają jak się swobodnie wypowiedzieć, ani przedstawić własnych opinii na tematy społeczne ich nękające.

Za to też Los nagrodził kiedyś Pszczynę, że mogła stać się przez chwilę Państwem Stanowym, a nie na odwrót: Tychy były jedynie małą mieściną, dzięki browarowi, co rozpijał miejscową ludność, że aż dopiero księdzu Janowi Kapicy, pochodzącemu tu z Miedźnej - udało się nawrócić mieszkańców na trzeźwość, ratując tym samym Tychy od całkowitego upadku ekonomicznego!

Stanowimy JEDNO!

I nie judź znowu!

Data: 11.08.2021; 11:17

...Pomódl się raczej do księdza Jana Kapicy, o otrzeźwienie.

Data: 11.08.2021; 11:22

/Ok, nie przeszkadzam już w pisaniu donosu na tona, żeby ci lepiej ten list wyszedł, na głupka znowu. Nie pisz tylko z błędami, bo to wówczas traci sens taki donos, Ti Wi... pardon - sygnalisto!/

Data: 11.08.2021; 11:24

Dobrze, ja już chyba kończę, bo ludzie zamiast robić, to tylko tona czytają, a od tego ich palec boli, od stukania się po czole. Ty jak chcesz, TRON, to bazgraj sobie tu nawet do Woli, albo Berdyczów.

Tak, że Miłego Dnia.

Data: 11.08.2021; 12:26

Słuchaj kołku nieociosany:
Jest zakładka tychy to tam się produkuj ze swoimi rewelacjami. Bo jak widać po ilości komentarzy (najczęściej zero).
Chcesz ubliżać, to próbuj. Jesteś pod ochroną nie tylko medyczną ale - jak widać - admina także.
Tychy mądrzejsze od ciebie. Mają problem, to go załatwiają u siebie, a nie latają na pless.pl

Data: 11.08.2021; 14:44

Już ci mówiłem, kołku ociosany /nieociosany, to żaden kołek!/ i strażaku podpalaczu, w jednym,

że gaszenie czyichś wypowiedzi
do podejrzenia,
żeś ich agent i szpieg
na myśl mądremu przywodzi.

Ile ci płacą?
No jak nie, jak jesteś na ich liście!

Podzieliłbyś się z palikiem nieociosanym,
skąpcu jeden!
Ile to chcesz mieć tych półetatów?!

Data: 11.08.2021; 15:06

Tak się napracować, przy tobie, i nic z tego nie mieć, to tylko z tyskim urzędnikiem tak może być.

TRON, jak tyski agent-jeleń !

Pilnuj, pilnuj, waruj, Burek, waruj!
A ty, tonie, na nich wszystkich
haruj, i tylko haruj!
Zapłacą ci pys... piskiem, olej ich!

Już płacą: ten tu na dyżurze,
dobrze pilnuje ich spokoju!
Tylko czekać aż wyjdzie z nerw
i napisze ci: spadaj, ton, g.oju!

Ale gdzie mam spadać,
jak-em już i tak na dole,
a jak raz po raz wyjadę
kiepsko myślę o tym padole...

Albowiem są na tej ziemi tacy,
co, by lepiej wypaść -
podszywają się pod moją popularność...
no po prostu - lubią czyjeś nicki kraść...

I dopisywać się do gotowców,
co je założy dla wszystkich "ton",
a tu nagle dopisuje się do nich
ten podszywacz jeden - TON/TRON!

I już sobie tak myślę, czasami:
czy mi to warto opuszczać ten dół,
jak tu na górze taki kram?
To może zrobię tak: wyjadę pół na pół...?

I szukajcie mnie po świecie,
a mnie nie znajdziecie;
jak się ze snu ocknę -
to powrócę, choć nie chcecie.

A ty, w międzyczasie, TRON,
Pilnuj i waruj, jak ten tyski jeleń;
zaś ty, tonie, na i za nich znowu
haruj, haruj, jak ten dureń!

Data: 11.08.2021; 16:10

W środku mieszka kapusty,
Choć pełen, ton całkiem pusty.
Mówili twardy jak dąb.
A imię jego?
Ton GŁĄB!

Data: 11.08.2021; 17:02

Nawet słowa gołąb nie umie poprawnie napisać te TRON.
Prawdziwy głąb.
Napracuje się, napracuje, a i tak nic mu to nie da; publika się dowie.
Jeszcze tylko trochę podnoszenia i wystarczy, spychacz niech spada, sam w dół, he he he...

Data: 11.08.2021; 17:06

Prostota go gnębi do głębi.
Głąb ton on wszystkich tu gnębi.
W środku mieszka kapusty,
Choć pełen, ton całkiem pusty.
Mówili twardy jak dąb.
A imię jego?
Ton GŁĄB

Data: 11.08.2021; 17:11

Pardon - TRON GŁOMB /nie poprawiać!/

Data: 11.08.2021; 17:14

Co z tego tutaj wynika?
Udoopił cię gramatyka.
Ja ci poprawić potrafię.
Za co? Za ortografię.

Data: 11.08.2021; 17:16

Gramatyka, to logik, a tobie jej brak: te błędy, to jak ty.