Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 21.07.2023; 14:33 Wrze w Polsce wokół sprawy Pani /dr/ Joanny z Krakowa - która po udaniu się do swojej lekarki - psychiatry, z powodu jakoby myśli samobójczych /być może powstałych w klimacie silnie antyaborcyjnym w Polsce/ po zażyciu pigułki poronnej /aborcyjnej, tak jakby/ niewiadomego pochodzenia poprzez internet - a ta, znaczy lekarz -psychiatra - nie próbując chyba pierwej ODWIEŚĆ JĄ - zgodnie z posiadaną wiedzą i kompetencjami naukowo-medycznymi od tego zamiaru, z czym zazwyczaj do takiej profesji po ratunek w takim przypadku desperaci się udają, a tu zero chyba pomocy i perswazji, za to z miejsca telefon na Policję.
No i się zaczęło...
|
Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 21.07.2023; 14:43 A tak to się zaczęło, że tak na dobrą sprawę to nic nie wiadomo, bo każdy ch.../łopak/ na swój strój:
- a to, że Policja jest od tego, aby samobójcę powstrzymać od samobójstwa, zapewne też z pomocą swojego mediatora - psychologa lub psychiatry, he, he...
- a to, że psychiatra musi powiadomić Policję o desperacie, co chce z sobą skończyć... itd., etc. To ja się w takim razie zapytowywuję:
- po co nam lekarze - psychiatrzy i psycholodzy, jeśli wyręczają się oni jak widać w swojej pracy Policją?
Co - brak wiedzy, mediacyjnych umiejętności? Nie uczyli ich tego? A to skąd Policja ma takich? Inne uczelnie kończyli? Z innych książek nabywali wiedzę...?
|
Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 21.07.2023; 14:57 To w takim razie już wiem: w razie gdyby tak nawiedził mnie głęboki jak studnia dołek psychiczny, z rożnych powodów, no powiedzmy, że z powodu niekończącej się wojny w Ukrainie, o co dbają przeróżni darczyńcy narzędzi do zabijania i niszcenia z nadzieją wielką, że roboty i zleceń nie zbraknie, bo żaden pieniądz nie śmierdzi, z wyjątkiem "brudnego", lecz kto im powie, że to wszystko brudny zarobek będzie - to taka dygresja tylko na marginesie - więc ja OD RAZU - nie do psychologa czy psychiatry, a na Policję sobie pójdę, niech mnie ratują, jak tamci nie potrafią, choć m.in. po to się uczyli by kwalifikacje po temu mieć i nikim nie wyręczać się!
Tak, oni mnie uratują, z musu, bo inni nie potrafią, skoro też do nich dzwonią, uratują - albo zakładając kajdanki, albo każąc krzypać /Panie Jarosławie to od "V kolumny" wiadomej.../, a po polsku kaszleć na kucąco w dodatku, albo..., albo tak czy siak, oni już tam wiedzą, jak nastraszyć niedoszłego denata.
A nie jakaś lekarka - psychiatra/psycholog, co i tak na końcu po nich dzwoni, hue hue...
A afery potem z tego nie będzie końca.
|
Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 21.07.2023; 17:27 /Dla wątku o leczeniu przez Policję, a nie lekarzy.../
Poszła baba do lekarza,
a skończyła na Policji...
Poszła baba do lekarza ,
a lekarz dzwoni na policję:
"pacientka ma wyrzuy i dołek
gdyż sądzi że popełniała aborcję..."
"W tym kraju, wiadomo - wielki to grzech,
a nawet przestępstwo!
Nic zatem nie pozostaje, tak sądzi -
jak popełnić samobójstwo"...
"A jam se przyszła do roboty,
nie żeby odwodzić takie od śmierci,
o nie, ja mam leczyć zdrowe,
a nie te, co nie chcą mieć dzieci!..."
Najpierw trza wpoić kobietom,
iż niechcenie dziecka w niewłaściwym czasie -
to ogromny grzech ścigany przez prawo,
a potem to już tylko Policja, kajdany, zda się...
Poza tym Kraków, to nie Poznań,
Katowice, a nawet Sopot,
tu, we wtym Krakówku - aborcja, poronienie -
to dla lekarza wielki wyrzut sumienia i kłopot.
Nawet dla takiego jak ja -
psychologa, psychiatrę, co ma leczyć -
znękaną polityką i religią psychikę,
ktoś ma odwagę temu zaprzeczyć...?
Jakże to pięknie z tą w Polsce mamy:
wyręczyć nas mogą we wszystkim prawie:
nie musimy się wysilać wcale i tlumaczyć desperatowi,
bezsens samobójczych myśli, tak luźno przy kawie...
O, nie - to nie tu we w tym Krakówku,
skąd wychodzą najśmieszniejsze kocoboły,
o których tylko w sredniowieczu prost...tym prawili,
tu średniowiecze jest nadal i promieniuje na wszystkie... szkoły.
Tak de facto - o obyczajowych kwestiach -
decyduje głównie policja, a nie medyczne wywiady,
i to jej dano prawne narzędzia po temu,
by zastraszonej kobiecie kazać robić przysiady...
/21 VII 2023r., ton. Z cyklu: Zapyziałe enklawy Polski./.
|
Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 21.07.2023; 17:34 /Zwrotka podsumowująca, po poprawieniu błędu:/
Jakże to pięknie z tą Policją w Polsce mamy:
wyręczyć nas mogą we wszystkim prawie:
nie musimy się wysilać wcale i tłumaczyć desperatowi
bezsens samobójczych myśli, tak luźno przy kawie...
|
Niedaleko Postów: 22508
|
Data: 22.07.2023; 17:16 Tu, w Polsce to jeszcze pół biedy, ale już w takiej Ameryce/USA - za dokonanie aborcji w 28 miesiącu ciąży przez nastolatkę /17lat/, w stanie Nebraska /to taki stan-kraj, wiecie dzieci - jak w obecnej, również sfederalizowanej Rosji np., do której Ukraina jednak nie chce i stąd ta wojna/ - a więc dostała ona wyrok kilku miesięc=y więzienia za to, a jej mama 5 lat chyba, bowiem w tym stanie /w innych może być inaczej/ - aborcja dozwolona jest, lecz do 12 tygodnia życia, a więc 3 miesięcy, a to już coś, w tym wypadku lekko przesadziła .
Przesadziła, ale i tak współczuję dziewczynom i kobietom, ponieważ cały nomen omen ciężar ciąży spoczywa na nich, a różnie w tym czasie się życie i miłość układa. No bo weźmy np. tę dziewczynę z Nebraski: chętnie i z radością nosiła tę ciążę jak najdłużej - dopóki być może partner ją kochał i obiecywał góry i doliny. W międzyczasie jednak przeszło mu i - zakochał się winnej? Lub inne oczy go zauroczyły, że tamta poczuła nagłą oziębłość i nici z dalszej miłości i wspólnego pożycia.../?/ Tak mogło być i co teraz ta biedna dziewczyna z tą ciążą miała począć? Chłopak WOLNY jak ptak, albo raczej - jak jego ptak czy ptaszek, a ona bidna pozostała sama, no - z mamą obje psychicznie obolałe...
Czy w tej sytuacji warto jeszcze mówić o empatii?.. I złym bezdusznym prawie?...
----------------------------------
Heh, mogło też być i na odwrót, tj, JEJ się odwidziało, uczucie osłabło, słowem - odmieniło.
Tak, ale wtedy to jak dla mnie - wyrok sądu i prawa w tym wypadku wydaje mi się sprawiedliwy. W tym, ale nie w pierwszym.
I to są te dylematy sądu do rozstrzygnięcia, mam nadzieję, że to nie pierwsza przyczyna zadecydowała o takim wyroku więzienia, a ta druga, aczkolwiek i w tym wypadku serce nie sługa, no ale - ODPOWIEDZIALNĄ za nie trzeba jednak być, kiedy się jest w ciąży, trudno.
Odpowiedzialnym - nie znaczy jednak fanatykiem jakiejś ideologii, religijnej chociażby, a wolnym w swobodnej ocenie każdej sytuacji, w jakiej dziewczyna czy kobieta się znalazła.
Nie wiem czy to anty/aborcyjne prawo w Nebrasce bierze to wszystko pod uwagę, czy na ślepo każe i karze bez względy na sytuację w jakiej te kobiety się znajdują - na ogół same lub z mamą, a chłopak... na opak.
|