Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 15.03.2021; 10:58 Ja rozumiem te wyjazdy do Anglii/Wielkiej Brytanii, ale nauki języka tego kraju to niech się uczą sami, kto musi lub chce, a niech nie narzucają go wszystkim Polakom.
Bo dojdzie do tego, że wkrótce, jak tym nie polskim "downom" mowy polskiej odpuścimy, to tak bez niczego, z dnia na dzień - lewą stroną ulicy będziemy jeździć.
Tak się już na dobre to słowo Lockdown u nas na dobre u nas rozgościło, jakby to Polski już nie było, a ni języka polskiego, ba, nawet odpowiedniego przepisu w prawie polskim na unikanie stosowania i wcielania do języka naszego obcych wyrazów.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 15.03.2021; 11:03 Owszem, postęp, rozwój, w informatyce komputerowej wiele tego dziś jest, tylko, że -
dlaczego są tyko te angielskie, obce słowa, nie ma na przykład na określenie TEGO SAMEGO pojęcia - polskich słów?
Czyżby prof. Miodkowi i prof. Bralczykowi już tak siwizna zaszkodziła, że zakryła im Polskę w tej smutnej dziedzinie, bo jakoś nie słyszę ich profesorskiego płaczu na ten temat.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 15.03.2021; 11:12 I tak, zamiast tego zulu gula obcego lockdownu - można by go , a nawet NALEZY! - zastąpić słowem polskim: zamknięcie /się, w domach./
lub - kwarantanna, nie wychodzenie z domu, bycie w domu.
Ale nigdy nie jakieś ubzdurane przez snobów słowo lockdown. Bowiem dla mnie, to używający u nas w Polsce sami są jak te zamki lock, ale downy.
A minister kultury i dziedzictwa angielskiego... pardon - polskiego, to śpi chyba jeszcze snem zimowym i susła udaje.
Naprawdę downy, jak lockodowny.
/Będzie kolejny list na mnie, nienormalnych normalnych, że niby to...?/
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 15.03.2021; 11:56
Lockdown, ale dla downów języka polskiego.
Że niby co - wypchnie się z użycia
język polski tylnymi drzwiami,
tak skrycie, po cichutku i przy okazji,
pomiędzy grami lub epidemiami...
Niczym jakiego pętaka,
co pod nogami się pałęta, ojej,
i przeszkadza tylko w drodze
ku nowoczesności... zachodniej.
Nieuki, z języka polskiego w szkole
jedynki obrywali, wstrętni,
to teraz mszczą się na Polsce za to
wprowadzając nam obce wtręty!
Lub chcą udawać światowców
ci snoby językowe z tym ich
angielskim: "aaaa...",
zamiast polskim "i"...
A weźcie wy się odczepcie od nas,
zaprzedani obcej kulturze,
nie katujcie nas więcej takimi słowami,
bo i z nas kat wyskoczy i wywołamy burze...
Od piorunów zrobi się tak jasno,
że wam się w głowach rozjaśni i zrozumiecie
jakimi to w Polsce jesteście snobami,
bo się nie polskim, a obcym językiem posługujecie.
|