Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 15:43 /Z cyklu: "Golona strzyżona"/
Zakazując noszenia przyłbic i półprzyłbic TYM, CO CHCĄ - RZĄD NA COŚ GRA!
A na co - łatwo niejednemu to odgadnąć, jeśli weźmie pod uwagę następujące kwestie:
1. W okresie już i tak wzrastającej epidemii - zakazał noszenia dla ochrony nosa i ust praktyczniejszymi i zdrowszymi, bo nie duszącymi i higieniczniejszymi półprzyłbicami, przynajmniej tym, co chcą, zamiast maseczki.
A dla ochrony oczu, którymi wiadomo, że wirus też do organizmu wnika - przyłbic, też KTO BY TAM CHCIAŁ.
/ALE NIE - nikt nie może samych, a jedynie DODATKOWO JAK CHCE./
Tymczasem prawda o maseczkach jest taka, że tak jak przedtem, tak i teraz, tj. w okresie nasilania się epidemii - mało kto zakrywa nimi nos, wystawiając go, nie tak jak półprzyłbicowcy, na atak śmiercionośnego wirusa!
Już nawet nie piszę, że często również mają je pod brodą.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 15:52 Społeczeństwu można się dziwić takiej nonszalancji albo i nie, gdy tak chcą się ratować w tych maseczkach przed przyduszaniem i zatruwaniem własnym C02 /przy wydechu wydalamy go aż 4% ! Ile z powrotem wchłaniamy - od maseczki to zależy i głębokości naszego wdechu./
Za to dziwić się należy i to bardzo, RZĄDOWI RP, gdyż wydaje mi się podejrzana taKA gra z maseczkami, kosztem pewniejszych półprzyłbic chociażby, bowiem tych pod nos ani pod brodę nie da się w żaden sposób ściągnąć, by markować w ten sposób jak to ma miejsce z maseczkami - chronienia się przed zakażeniem., CHRONIENIA SPOŁECZEŃSTWA PRZED ZAKAŻENIEM.
W co zatem ten rząd gra?
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:00 Gra lub bawi się w codzienne podawanie wyników wzrostu epidemii, wprawiając tym naród w narastający stres i przerażenie, wywołując tym dodatkowo jeszcze depresje i nerwice, odbijające się negatywnie na funkcjonowaniu całego organizmu ludzkiego!
Tymczasem raz jeszcze piszę:
- półprzyłbiczki - chroniąc nos i usta, a nawet oczy w całych przyłbicach - o wiele lepiej, niż opuszczane pod nos i brodę maseczki a przy tym i tak wcale nie wiele szczelniejsze od przyłbic i pół - dałby pewniejszą ochronę przed koronawirusem, niż et różnorakie słakie maseczki.
Każdy to może dostrzec jak ja i potwierdzić, przyglądając się ratującym się ludziom na ulicy przed przyduszaniem, a jeszcze w słonecznych dniach - jak guzik daje ten zakaz używania jedynie przyłbic/czek, każdy!
Każdy, prócz rządu RP, dlaczego?
Ktoś wie?
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:02 A jak takie depresje i nerwice, a co za tym idzie pogarszające się funkcjonowanie organizmu ludzkiego osłabia nasz system obronny/immunologiczny, to jedynie nasi wrogowie dobrze to wiedzą!
A zatem...?
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:07 Zatem co - wojna hybrydowa trwa?
Zmieniła tylko formę działania? Bo już nie mogę tego zrozumieć w co ten rząd tak naprawdę gra.
Epidemia narasta, choć ZAWSZE ludzie w maseczkach chodzili, ale nie w przyłbicach i pół przyłbicach, bo prawie wcale, a tu jak na upartego - nadAL w tym, co poprawy nie przyniosło, bo DALEJ W TYCH DUSZĄCYCH MASECZKACH, ZE SKUTKAMI OPŁAKANYMI J.W.
kTO ZA TO ODPOWIE, ZA TĘ NIEUDOLNOŚĆ LUB CELOWE DZIAŁENIE NA SZKODĘ NARODU?
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:43
Same maliniaki to są?
A ludzie jak to ludzie, nasi:
chodzą z opuszczonymi głowami
i maseczkami, bywa, z losem pogodzeni,
zgodnie z tymi słowami:
"jakiegoś mnie Panie Boże stworzył -
takiego mnie mosz."...
I zero poruszenia, zero ratowania,
działania za grosz...
A co mnie tam ludzie, ostatecznie,
niech nawet talerz mają bawełniany,
bylem ja z tą swoją przyłbiczką
chronił kogoś i sam był ochraniany,
kiedy ja kichnę lub zakasłam,
lub ktoś przede mną te 2 metry,
nic mnie to nie obchodzi kto co ma
i chce - bylem ja przeżył, takim chytry.
Każdy tak może, pardon - mógłby,
gdyby rząd nasz miał Filipa we łbie,
co mądry, jak Kopernik genialny
a nie głupiego Jasia, co wiecznie na labie
i nie zakazal był niczemu winnych przyłbic/czek,
podtrzymując maseczki, co wzrost epidemii dały,
a mimo to dalej się przy nich upiera,
byle duszenie narodu nie ustało i ofiary padały.
Ukryli się za tymi czarnymi maskami,
abyśmy kompletnie nie widzieli ich zadowolonych min
z faktu onego, iż ludzie niemal odkryci chadzają,
bo tak chcą? Naprawdę już nie wiem - kto kim?
Kiedyś też mieliśmy rząd,
co nas w biedzie opuścił,
uciekając sam za granicę -
a teraz - czy i ten nas w maliny nie wpuścił?
A ludzie jak to ludzie, nasi:
chodzą z opuszczonymi głowami
i maseczkami, bywa, z losem pogodzeni,
zgodnie z tymi słowami:
"jakiegoś mnie Panie Boże stworzył -
takiego mnie mosz."...
I zero poruszenia, zero ratowania,
działania za grosz...
/02. 03. 2021r., ton/
/Z cyklu: wątpliwości starszego oborowego wśród osłów wyrażone./
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:53 Ten wątek powstał po moim krótkim spacerze w słoneczną dzisiaj pogodę, podczas którego mijałem mnóstwo ludzi z opuszczonymi maSECZKAMI, CZY TO POD NOS CZY BRODĘ, TAK, ŻE TO WSZYSTKO WIELKA LIPA Z NIMI.
To nic nowego wszakże , albowiem tak to zawsze z nimi wyglądało, podczas gdy przyłbi/czek prawie nikt nie nosił, zero, a mimo tego to jakby one zawiniły i wprowadzono zakaz na nie - samodzielne.
Paranoja czy celowe działanie na szkodę Narodu?
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 02.03.2021; 16:57 Tak, codziennie, a nawet w związku z tym po kilka razy na dyby, pardon, na dobę - podawajcie te tragiczne dla nas dane - jak to epidemia u nas wzrasta, a niech się te osły oborowe cieszą, jak naród ginie.
I dziennikarze też.
A jacy podnieceni przy tym, ojej,
jakby to oni tego wirusa wymyślili,
co tacy podjarani są,
gdy tak czytają nam znów
ilość zakażeń i zgonów.
Matolstwo i tyle.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 03.03.2021; 11:46 Co mówicie, że gra na to, iż jak epidemia minie, to lekarzom i szpitalom przybędzie całe mnóstwo oczekiwanych pacjentów?
A komu to jeszcze...?
Jak...?
A, zakładom pogrze... pogrze... baczowym, aha, no też.
A co, znajomek tam znowu jako czyj?
Horror, mówię Wam, z tymi maseczkami - mającymi markować jakąś tam ochronę przed NANO- wirusikiem. To już lepsza byłaby chyba ochrona z kapuścianych liści.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 03.03.2021; 11:54 Ilość zakażonych i zmarłych wciąż dramatycznie wzrasta, pomimo nakazu noszenia maseczek i wyrugowania noszenia samych niepodduszających przyłbic lub półprzyłbic, chroniących także oczy /te drugie, jeśli w okularach/.
To już lepsza chyba byłaby ochrona z kapuścianych liści.
Aliści - wolę alegorię z liści.
On, wirus się tylko o plastik rozbija,
a nie o takie czy inne szmatki,
to się ze zdrowym rozsądkiem rozmija,
na "białe ludziki" szkoda nawet gadki.
Tu trzeba stanowczych działań w lot,
Pana Antoniego, co ma WOT w zanadrzu,
niechaj przejrzy zamiary czyjeś na wylot,
byśmy nie skończyli na cmentarzu.
Uznali medycy, że cukier szkodzi,
a mimo to futrują nas tylko nim,
że aż dusimy się i bokiem nam wychodzi,
trza zbadać kto jest kim i z kim...
To wszystko na głowie postawione
z tym cukrowaniem i lukrowaniem,
że te wszystkie słodkości medialne -
do wymiotów nas skłaniają ich gadaniem -
ciągle tylko ile to na cukier dziś zmarło,
a ile się nim zatkało,
że od tych wieści omal by się nie umarło,
a tu wciąż, że tego cukru za mało.
Efekt tego taki, że zatruć u nas coraz więcej,
sami już nie wiemy: przesłodzili czy przesolili
tak, że cukru podsuwać już mi nie chciej,
od samego początku twierdziłem, że się mylili.
I zamiast cukru proponowałem kapustę,
by jej liśćmi zasłaniać twarz całą,
lecz z tym pomysłem trafiłem w pustkę
to teraz mamy zagwozdkę niemałą;
ludzie padają niczym ślimaki na kapuście,
gdy je opryskać podejrzaną wodą,
co ją stosowali lekarze uparcie,
aż oborowy nazwał to wojną hybrydową.
To on przejrzał wroga na wylot,
a nie do tego powołani,
na ten przykład fachowcy z WOT,
jednym słowem - wszyscy są do bani.
W rezultacie Polacy padają jak muchy,
od nano-wirusa, co maleńki jak powietrze,
bo wzgardzili lekarze liśćmi kapusty,
co kryje przed nim całe nasze twarze.
Tu pytanie jest następujące:
dlaczego, dlaczego tak z nami postąpili?
że wciąż tylko tym cukrem gęby nam lukrują,
a my mimo tego umieramy, no chyba z nas zakpili.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 07.03.2021; 16:33 Nie "na co gra", a na czym gra rząd, powinni być.
Odpowiedź: na grzebieniu, lub - też blisko - na grzebaniu, z powodu tych maseczek.
Ciekawostka: w pięciu Stanach USA zrezygnowali z noszenia maseczek. Nosi je tam tylko ten co chce i gdy nie można zachować bezpiecznego dystansu.
|
Niedaleko Postów: 20983
|
Data: 07.03.2021; 16:34 Gdyby jednak przeszli na przyłbice i półprzyłbice - byli by jeszcze mądrzejsi.
|