Data: 05.12.2020; 06:06

Korzystając z faktu iż forum jeszcze jest, wbrew "GORĄCEJ PROŚBIE" o jego likwidację jakiegoś zielonego ludzika MMJ, wrogiemu naszemu wolnemu społeczeństwu - zapytam wprost:
ciekawe jaki odsetek mieszkańców naszego regionu się zaszczepi przeciwko koronawirusowi - Covidowi19/Sars2 ?

Ma to szczepienie odbyć się w dwóch etapach na każdym chętnym pacjencie: najpierw jeden zastrzyk, a po dwu tygodniach drugi.
Ma to nas zabezpieczyć na około rok przed zakażeniem się covidem.

Data: 05.12.2020; 06:18

Alternatywnie pozostaje nam jeszcze osocze.

Jednakże w związku z podniesioną tu przez użytkownika forum niepewnością /kierowaną głównie do lekarzy/ - co do ewentualnego osłabienia systemu odpornościowego dawcy osocza z powodu tego ubytku - ja sądzę, że większość będzie za przyjęciem zakupionej przez rząd niemiecko-amerykańskiej chyba szczepionki.
/Wbrew pewnym teoriom spiskowym na ten temat./

PS: Przykro mi niezmiernie, że znowu daliście się wyprzedzić tonowi, ale tak już jest, że ktoś musi bardziej czuwać, by inni mogli odpoczywać zdrowi i nie wysilać się na umysłową gimnastykę, gdy Alzheimer im nie grozi.

Data: 05.12.2020; 06:38

Dzielmy się ważnymi informacjami.

Ja przed chwilą dowiedziałem się czegoś takiego, co może się innym przydać:


"Osoby, które miały potwierdzone zakażenie, w zasadzie nie muszą się szczepić"
"Prof. Gut ocenił, iż osoby mające udokumentowane przechorowanie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 są w zasadzie bezpieczne, bo zawsze przejście zakażenia jest mocniejszym bodźcem odpornościowym niż szczepionka.

- Te osoby - jeżeli miały potwierdzone zakażenie - w zasadzie nie muszą się szczepić. Pamiętajmy też o skuteczności szczepionki, która wynosi około 90 procent/.../"

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-prof-gut-w-polsce-moze-zaszczepic-sie-nawet-ponad-15-mln-oso,nId,4897357#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome"

Data: 05.12.2020; 06:43

No i właśnie: "takie osoby są bardziej bezpieczne z własnym materiałem odpornościowym", ale czy po odstąpieniu jego części innym /osocze/ - czy również w takim samym stopniu takimi bezpiecznymi mogą się czuć?
A o to chodzi użytkownikowi tego forum zadającemu pytanie o osocze. /Bez odpowiedzi, niestety, bo głupiemu pyszny i zadufany nie odpowiada./

Data: 05.12.2020; 06:55

Chodzi o to, czy dla zwalczenia wirusa musi być KOMPLETNA ilość osocza, czy wystarczy jakaś jego część, pozostała po jego odstąpieniu zakażonym, co bardzo chwalebne jest, ale chodzi o to jak to działa, a nie by nie odstępować. Być może oddana ilość osocza szybko się zregeneruje, jak ta krew po oddaniu, lecz w tym wypadku mamy do czynienia ze zwalczeniem zakażenia.
Nikt niczego nie wyczytał i nie chce się podzielić?
Zwłaszcza zakażonym w pszczyńskim szpitali lekarzom chirurgom taka informacja - dylemat by się przydała: brać to osocze i narażać dawcę czy nie brać? A wtedy... co?

I po to jest to forum, aby się wiedzą dzielić, a nie rżnąć strusia.

Data: 05.12.2020; 07:10

Żeby nie było, że tylko żądam, a sam niczego nie doradzę, to proszę bardzo, acz nikogo nie namawiam, by się nie szczepił czy czekal na zakażenie mimo tych rad.

Otóż zastosowałem to czego dowiedzialem się od innych, jak najbardziej z forum, acz nie tego, bo autobusem /omnibusem zdaje się/ nie jestem:

- trzeba spożywać kakao /nie za wiele przez tych, co mają słaby żołądek, bo mogą wystąpić u nich nudności.
Tak samo wszystko co jest na nim wyprodukowane: czekolada, głównie gorzka, deserowa, bo ma go więcej.

- cebula: boski antywirus; z jedzeniem raczej ostrożnie, ale można np. pokrajać ją na plasterki i wykładać w pomieszczeniu/pokoju. Po wyschnięciu wyrzucać, by muszek nie zwabiały.

- Czosnek podobnie; raczej nie spożywać tego silnego afrodyzjaka, by się potem... nie osłabiać. Ale i tak swoje zrobi, zawarta w nim również siarka przegoni.

Tak się musimy ratować skoro lekarze nie chcą nam się tu /konstruktywnie/ udzielać na forum i odpowiadać na nasze pytania.
Tak, ze jak się komu zbrzydzi cebula to będzie ich wina, sami musimy sobie pomagać bez ich łaski, że coś odpowiedzą.

W alkohol absolutnie nie wierzcie; jak covid wytrzeźwieje wraz z wami - z podwójną agresją zacznie was atakować, co się może tragicznie skończyć.