Wyszukiwarka
Tematy forum
Klub pless.pl
Prezentacja klubowicza
krak
Pszczyna
W klubie od: 04.04.2006
Ilość komentarzy: 48
Ilość postów: 746
Ilość wyświetleń: 67629
Formularz kontaktowy
Komentarze (48)
krak
Niewyobrażam sobie tylko objazdów Oświęcimska, Bieruńską, Halerra czy Katowicką na Piasek bo wszystkie są przez tory. Może czas pomyśleć by od Żor na Bielsko objazd przez Skoczów a na Tychy przez Mikołów. Może i są takie przygotowywane rozwiązania tylko GDDK czy jak tam to brzmi podzieliłaby się swoimi planami Mioże my jako miejscowi coś podpowiedzielibyśmy. Czas leci.
krak
Problem w segregowaniu to problem w mentalności, a chyba nikt nie wierzy, że samo podpisanie umowy z Remondisem zmieniło tą mentalność i wszystko będzie OK. Gdzie byli stratedzy burmistrza.
Ale wielkość pojemników to zakrawa na kpinę z mieszkańców, na nieznajomość problemu wdrażania właśnie segregacji i olewanie klientów. Bo konstrukcja pojemników chyba szła w kierunku największych oszczędności dla firmy a nie użyteczności dla mieszkańców.
Pytanie do Burmistrza. Czy można to zmienić? Czyli wynegocjować inne warunki umowy, stawek odpłatności lub czasu i opróżniania pojemników.
krak
Czy potrzebne? Zawsze miejsce gdzie można wejść i coś kupić. Ale czy sensowne następne markety? Pszczyna jest mała a blisko do Tychów, Bielska czy Żor gdzie są większe sklepy. Jeśli firmie się opłaca to ich wybór, wykładają kasę. Jeśli będzie drogo to nie będzie ruchu. Ale rodzi się pytanie, czy markety nie wyrugują z rynku w Pszczynie mniejszych. Bo ileż ludzi w Pszczynie nagle zacznie zarabiać więcej by w nowym miejscu zacząć wydawać forsę. Otwarty nie tak dawno market AGD, TV przy Kopernika gdy wchodzę to jestem jednym z 2-4 klientów "oglądających" co na półkach ale nie kupujących. Chyba, że wróżbici firmowi wieszczą skok zarobków mieszkańców w Pszczynie i okolicy. Jak tak to niech powstają te świątynie handlu. Ciekawe tylko czy jest zawarty jakiś ofset dla rejonu w którym powstaje market.
krak
Projekt wspaniały. Tylko, że u nas na projektach się z reguły kończy. Może jakiś ruch oddolny mieszkańców zainteresowanych tym. W jakiej formie - nie wiem. Bo jaki rodzaj oddziaływania miałby siłe przebicia się do głów władz miasta i ubanistów miejskich. tereny pod Park pewnie sąj uż zaplanowanie dla jakiejś działalności komercyjnej usługowej. Pieniądze? - może fundusze unijne albo ... . Pozdrawiam Autorkę i gratuluję wspaniałego pomysłu.
krak
Pomysł może i dobry ale powinien iść w parze z zalesianiem. Bo cóż z tego, że nie zaśmiecimy folią lasów (jeżeli będą jeszcze istnieć) . A wycinka lasów na torebki papierowe czy nie przyczyni się do dalszej degradacji środowiska?
Trzeba byłoby wynaleźć torebki ulegające biodegradacji do roku lub na nowo w szkołach zbierać makulaturę. Który problem łatwiej rozwiązać?
krak
Cytat: "Liczba odwiedzin w dzień otwarcia wskazuje, że jednak w Pszczynie wciąż istnieje zapotrzebowanie na takie sklepy".
Zapotrzebowanie? Chyba "zabieranie klientów" Asconie czy nawet Carefourowi. Tam były pustki. Tylko ciekawość nowego skłoniła do tak tlumnych odwiedzin. Napewno ustabilizuje się stała klientela. Ale nie, że jest zapotrzebowanie tylko wygoda dojazdu, bliskość domu itp. sprawi, że będą klienci.
krak
Po kilku tygodniach opatrzą się rysunki i zostaną zaakceptowane. Najtrudniej pewnie jest zaakceptować je pacjentom, którzy przyszli przed namalowaniem niż tym, którzy je już zastali. Z decyzją czy je zamalowywać nie zgodziłbym się. Trzeba dać czas na zebranie większej ilości opinii bezpośrednich pacjentów szpitala a nie tak od razu, jak czytam, decydować o zamalowaniu.
krak
Żeby tylko przewidująco projektant tunelu pod torami dał odpowiednie odwodnienie (średnica rur) aby nie było tak jak w Częstochowie. Prawie utonął Matiz bo odpływ nie dał rady przypływowi. (na którejś z witryn 3 dni temu to widziałem).
krak
Sz. P. Janiszewski.
Nie podważam tego, co Pan napisał i nawet powiem, że się w większości zgadzam z tym. I zgadzam się też z tym, że nawet sensowna w treści choć może nie w poglądach dyskusja, staje się pożywką dla różnych sensatów i podobnych gości na forum w tym temacie. Więc nie będę dalej kontynuować wpisów bo i tak już jest po fakcie. Poza jednym.
Wspomniałem, że bywałem na zebraniach GCz. I niestety, takie odniosłem wrażenie jak opisałem. Było to sporo lat temu i każdego z nas pamięć może zawieść. Mogło się zmienić wiele. Ale wrażenie pozostaje i odbija się na podejściu do takich spotkań. Nie musi Pan żądać czy przedstawiać dowodów, bo nie chcę nikomu niczego udowadniać. I nikomu nic nie zarzucam. Mówię to co czuję, a nie jako prawnik , który coś chce udowodnić komuś.
Ale jak i Pan, tak też i ja z niepokojem patrzę na nową ustawę. Bo każdy patrzy, że będzie miał za półdarmo mieszkanie ale chciałby pewnie dalej by Spółdzielnia dbała o jego miejsce zamieszkania, okolicę itp. Ale zostawmy to, bo łamy forum nie są faktycznie miejscem do rozmowy, nawet gdy się nie zgadzamy. Jak powiedziałem wcześniej, gdybym wiedział to co dowiedziałem się od Pana teraz na forum, inaczej patrzałbym i może głosu nie zabierałbym, bo rzeczywiście. Po co, gdy raz, - jest po fakcie, dwa – wywołuje niepotrzebne i niestosowne glosy w dyskusji. Ale to zawsze jednak przyczynia się do zrozumienia problemu przez wszystkich adwersarzy. Pozdrawiam.
krak
Sz.P. Janiszewski.
Ja użyłem sformułowania "nr działki xxx/yyyy". Zgadzam się z Panem w sprawie Praw i Obowiązków członków PSM. Jeśli Pan doczytał wszystko, to kiedyś bywałem na zebraniach ale zraziłem się, bo to było raczej aby przez aklamację przyjąć uchwaly zarządu a pyskówki, jak wspominałem (sam napisałem, że trudno takim ludziom coś wytlumaczyć) nie uprzyjemnialy zebrania. A każda odpowiedź "niezadowolonemu" także przez innego uczestnika spotkania dolewała oliwy do ognia. Możliwe, że obecnie tego nie ma i dobrze jeśi jest inaczej. Nie musi Pan sprawdzać czy jestem podpisany. Bo nie jestem. Rozumiem, że przy bierności większości czlonków rodzą się potem takie dyskusje. Ale przecież można było na zawiadomieniach podać, że działkę xxx/yyyy planuje się sprzedać pod zabudowę supermarketu. Wtedy napewno nie musiałby Pan obawiać się o lichą frekwencję. I tylko o to mam zarzut. Możliwe, że nawet jakieś pomysły rekompensacyjne inwestora pojawiły się ze strony członków PSM (nie bywających do tej pory na zebraniach). W kraju czasem trzeba ogłośić referendum, mimo, że sejm jest wybrany do podejmowania decyzji. W spółdzielni z założenia jest bardziej demokratycznie bo każdą chyba decyzję może podejmować walne zebranie czlonków. (zaznaczam, że mogę się mylić, bo jednak nie znam wszystkich niuansów statutu). Może jednak Pan popatrzy trochę inaczej. Są glosy typu bij zabij ale też merytoryczne. Nie o sprawę ale sposób przeprowadzenia sprawy mam zarzut. A odsyłanie do statutu - jest trochę usprawiedliwianiem się. Ja czasem stwierdzam, że to czy tamto mógłbym zrobić inaczej. Ale stało się i myślę, że zakupy w LIDLu jednak robić będę. Życzę większego zrozumienia nas, biernych na codzień członków PSM jak też i zrozumienia przez innych działań RN PSM kierowanej przez Pana. Fakt, strona internetowa PSM jest mało znana.
krak
Przeczytałem wyjaśnienie pana Janiszewskiego i dalej podtrzymuję swoje wcześniejsze wpisy. Ale nie dotyczą one merytorycznej treści sprawy a sposobu działania. Ale dość tego bo już po fakcie. To tłumaczenie Prezesa powinno ukazać się przed podjęciem działań a nie dopiero po wywołaniu do tablicy. Przynajmniej mi rozjaśniłoby w głowie. I możliwe, że podniósłbym rękę „za”.
Mimo, że większość członków nie chodzi na zebrania, - (mogę natomiast powiedzieć, że w indywidualnych, uzasadnionych sprawach rozmowy przynoszą efekt, może nie natychmiastowy ale skutkują), - ale są sprawy istotne dla ogółu członków, i konkret decyzji powinien być podany a nie tylko, że sprzedano działkę nr xxx/yyyy. Jest to jednak próba ukrycia treści decyzji. A to już rodzi takie właśnie a nie inne zachowania i poglądy forumowiczów, członków PSM. Można popierać działania zmierzające do poprawy kondycji PSM i chwała za to Prezesowi ale nie sposób działania. Może demokracja jest trudna i nie każdy to rozumie, zarówno „góra” jaki „dół” ale to niestety są koszty demokracji. Czasem można obudzić się z ręką w nocniku i żałować, że było się przeciw. Styl rządzenia każdy ma indywidualny. I można się nie zgadzać ale wtedy można rzeczywiście przyjść na zebranie, spróbować zmobilizować niezadowolonych i … zmienić władzę. Trzeba tylko chcieć. Ale to już inna sprawa. Bywałem kiedyś się na zebraniach i jednak muszę z przykrością powiedzieć, że z reguły były to „pyskówki” niezadowolonych bez konkretnej propozycji ale też nie było wychodzenia naprzeciw przez zarząd. Z tym zastrzeżeniem, że nie dotyczy to obecnych władz. Teraz nie bywam, wtedy zraziłem się ale jednocześnie zrozumiałem, że ciężko jest takiemu niezadowolonemu coś wyjaśnić. Apeluję o więcej otwartości choć wywoływałaby ona czasem gwałtowne reakcje. Racja zawsze się obroni. Ale wiedza o budowie mogłaby podsunąć członkom pomysły na rodzaj ewentualnej rekompensaty ze strony inwestora. A zarząd prowadziłby negocjacje. Nowa ustawa o spółdzielniach znowu trochę namiesza. Czy pozytywnie czy negatywmnie, wszystko zależy od wszystkich członków PSM.
Po tych dyskusjach na temat cmentarza przy kościele i LIDLA’a, otwiera się pole do pomysłu jak zagospodarować ten teren gdyby nie powstał cmentarz czy tzw. „Park Pamięci”. Ponoć alternatywą jest zabudowa handlowo-usługowa. Obłęd. Może Urząd miasta dawać będzie zasiłki na „zakupy i usługi” w tych palcówkach. Powalczmy o jakieś sportowo-kulturalne obiekty. (mówiono o hali sportowej połączonej z basenem o wymiarach olimpijskich, lub tp.).
krak
Yoo,
mówisz o braku zainteresowania członków PSM i teraźniejszym mądrowaniu. Bywałem kiedyś na zebraniach ale przestałem, dlaczego? Chyba znasz takie słowo "Koteria". Może teraz już tego nie ma. Jeżeli chodzi o wewnętrzne sprawy PSM, mam w miarę zaufanie do przedstawicieli bo dotyczą także bezpośrednio ich. Ale decyzje związane z zewnętrznymi sprawami (jak Budowa hipermarketu) powinny być szczegółowo ogłaszane wszystkim członkom spółdzielni bo zwykłe ogłoszenie tzw. Porządku obrad nic nigdy nie mówi. A jest to próba przemycenia niepopularnych spraw. Tak samo dziwię się, choć może się mylę, że właściciele Ascony i okolicznych sklepików nie protestowali wcześniej (może też nie wiedzieli), bo to konurencja, (nie mam nic przeciw konkurencji ale nie w ten sposób bo można byłoby na osiedlu postawić jeszcze Mrówkę i ABC i wiele innych sieci. Przecież miejsca jest jeszcze sporo).
Po drugie.
Piszesz o anonimowości a sam nie masz odwagi, (jak zauważył pless1), ujawnić się jako klubowicz (chyba, że nim nie jesteś). Więc czas byś ewentualnie w ten sposób się określił. Jeżeli jesteś przedstawicielem członków PSM, to miej odwagę nie ukrywać się nawet pod nickiem. A co zrobi ks. Marek to zrobi (choć się z nim całkiem nie zgadzam) ale sprawa jest znana i wiele o niej powiedziano już na łamach czy portalu, czy czasopism miejscowych i decyzje dopiero zapadną. Przynajmniej dyskusja pro forma to się toczy i ewentualni przeciwnicy mogą się zebrać, przedstawić alternatywę ale nie będą już mogli mówić, że nic nie wiedzieli, choć skala problemu jesty inna. Pozdrawiam.
krak
Uzupełnienie. Możliwe, że były informacje o sprzedaży działek, wywieszone po klatkach ale treść mówiła tylko o decyzji sprzedaży. Coś takiego sobie przypominam. Ale nie komu, z jakim celem i co ewentualnie tam powstałoby. W ten sposób zarząd przemycił powinność zawiadomienia spółdzielców ale ukrył istotę rzeczy. Takie stworzenia (zarząd), żerujące na ogólnej niewiedzy i pewnym braku zainteresowania (niestety), ze strony właścicieli – w tym przypadku nas, członków PSM działaniami, można nazwać łagodnie wirusami, (patrz przypisek), które wykorzystują gospodarza nawet za ich zgodą a potem porzucają. Łagodne porównanie. Jeżeli już powstanie market, (oby nie), to uważam, należałoby wymusić – niestety poprzez te wirusy czyli zarząd, odpowiednie działania towarzyszące. Właśnie – place zabaw, odpowiednie zabezpieczenie sklepowego śmietnika (może podziemny), godziny otwarcia sprzyjające mieszkańcom, zakaz handlu w niedziele i święta, zadbanie o inną okoliczną infrastrukturę i dalej można byłoby wymieniać. Może damy pomysły. Ale trzeba zacząć monitować PSM chociażby emailami by zarząd raczył wyjść naprzeciw mieszkańcom, członkom PSM, którzy przecież są ich pracodawcami. Bo prawnie są może bez zarzutu ale etycznie mieli nas …. . Samo oświadczenie PSM nic nie daje.
Z WIKIPEDII:
Wirusy (łac. virus - trucizna) to zbudowane z białek i kwasów nukleinowych twory organiczne nie posiadające struktury komórkowej, namnażają (tak nazywa się "rozmnażanie" wirusów) się przez infekowanie żywych komórek. Wirusy są bezwzględnymi pasożytami wewnątrzkomórkowymi, itp.
krak
Fakt. Przedstawiciele spółdzielców mają prawo zabierać i głos i podejmować decyzje. Ale w tym przypadku istota przedsięwzięcia wymagała jednak szerszego udziału mieszkańców, tych z okolicy. A jak na forum widać, nie bardzo byli zorientowani, nie byli zapoznani z projektem, chyba też nie mogli się ustosunkować przed podjęciem decyzji. Więc czy przedstawiciele, (nawet oni), mają innych członków spółdzielni tylko za figurantów, stawianych przed faktami dokonanymi? Ale mleko się już chyba rozlało, choć może inaczej brzmi to przysłowie.
krak
Ile jeszcze sond. Żadne słowo nie przyśpieszy robót a sondowanie tylko łudzi że coś się chce robić. Chyba, żesonda ma być dopingiem ale to musieliby się wypowiedzieć ... tylko kto miałby taką moc decyzyjną.
krak
Bielski Rynek - Plac Chrobrego jest prawie bez drzew. Myślę, że bielscy architekci nie dlatego chcą zmniejszyć ilość zieleni. Platany nie zaciemniają architektury. Kto jest ciekawy jej znajdzie sposób by podziwiać zabytek a zawodowi fotograficy poradzą sobie. Drzewa są naprawdę zieloną ozdobą Pszczyńskiego Rynku i pozwalają wyciszyć natłok murów, nawet zabytkowych.
krak
Nie byoby 'krzyku" gdyby wcześniej jakieś informacje np. na plessie.pl były zamieszczane zwłaszcza w tak drażliwych sprawach. Wtedy przynajmnie nie byłoby takiego zaskoczenia. A może władza obawiała się tego, żeby ktoś nie przypiął się łancuchami do drzew w proteście? Jestem kierowca i uciążliwą sprawą był przejazd przez skrzyżowanie. Ale może wystarczyło ściąć tylko nieznacznie zakręt kosztem 2-3 drzew a nie tylu? Kłania się zatrzymana budowa obwodnicy. Zmniejszyłaby pewnie jakiś % ruchu ale na jak długo? W rekompensacie za wycięcie - pole do pomysłów ...
- Strona
- poprzednia
- 1
- 2
- z
- 2
Nowi klubowicze
Najaktywniejsi - forum
Najaktywniejsi - komentarze
- Portale regionalne
- - bielsko.info
- - czecho.pl
- - pless.pl
- - tychy.info
- Serwisy wideo
- - bielsko.tv
- - czechowice.tv
- - pszczyna.tv
- Serwisy ogłoszeniowe
- - mojapraca.pl
- - mojelokum.pl
- - mojprzetarg.pl
- - wujekfranek.pl
- - turboportal.pl
- Serwisy tematyczne
- - djfranek.pl
- - mojapizza.pl
- - zloteobraczki.pl