Pszczyna
W klubie od: 01.01.2006
Ilość komentarzy: 861
Ilość postów: 967
Ilość wyświetleń: 1083347
Grynpis:
usterka była od lutego nie usunięta, bo nikt jej nie ujawnił. Wszystkie usterki zostały ujawnione przez zamek a nie właściciela. Gdyby nie przekazanie obiektu okres gwarancyjny by minął a nikt z UM by palcem w temacie nie kiwnął.
Usterka istotna w umowach o roboty budowlane to taka, która nie pozwala na odebranie robót - rozumiem, że nazywając tę usterkę istotną o to właśnie Ci chodziło ?;-)
Obserwator:
bzdury pleciesz. Nawet jeżeli ktoś przewiduje, że coś już musi popękać to przewiduje się to wykonać tak, aby pęknięcia te były kontrolowane. Wykonuje się wtedy np dylatacje pozorne w miejscach w których chce się, aby powstały pęknięcia a nie pozostawia samemu sobie aby wszystko pękało jak się mu podoba. Bardzo istotny jest tez dobór odpowiednich materiałów o identycznej elastyczności jak podłoże.
A z tym poziomem wody gruntowej wpływającym na pękanie budynku możesz temat rozwinąć bo jest bardzo interesujące.
Wenecja to już dawno powinna wg twojej teorii być w gruzach.
Sugerujesz że zlecony przez UM projekt czegoś nie przewidział?
Gwarancje są tyle warte ile firmy budowlane, które padają teraz jedna po drugiej jak muchy :-) Jak upadnie i ta to sobie będą mogli egzekwować.
Prawda jest taka, że jakby nie próba przekazania budynku i przegląd budynku wykonany przez komisję "zamkową" to Miasto z mądrym Burmistrzem nawet by tych usterek nie zauważyło, a co za tym idzie nie zgłosiłoby ich do Wykonawcy.
na tych zdjęciach tak przy okazji widać ten piękny nowy asfalt za który zapłaciliśmy niedawno. Witać te nierówności na studzienkach oraz szczeliny w miejscach łączeń pasów. Po zimie zacznie się to sypać. szkoda że nikomu do głowy nie przyszło żeby to przynajmniej na zimę pozalewać.
Insp. Gadżet:
30 listopad ?;-) chyba przyszłego roku jak będą nadal tak "intensywnie" pracować.
Z tymi otoczakami białymi na 100% oszukają bo te białe są najdroższe. Pewnie dadzą te tańsze mieszane.
"Trwają intensywne prace" - bez przesady :-) chyba autor nie widział nigdy INTENSYWNYCH prac :-)
Z drugiej strony szkoda że to będzie wykonane najtańszym kosztem czyli z krawężnikami betonowymi, które za kilka lat zaczną się sypać jak to zwykłe krawężniki z betonu. Na takich reprezentacyjnych aleja
To że jest odebrany pod kątem technicznym nie znaczy że jest gotowy do przekazania. Każdy, kto miałby przejąć obiekt chciałbym go dostać bez usterek. Miasto poszło na łatwiznę, za najniższą z możliwych kwot zleciło projekt, remont i nadzór a resztę ma w d..pie. A niech się teraz bujają urzędnicy z tą budą. Może następnym razem pomyślą zanim zabiorą się za kolejna inwestycję.
Niech zlecą audyt techniczny jakiejś firmie zewnętrznej i już.
Przyznam się że też zgłupiałem - zastanawiałem się gdzie w Pszczynie jest (była) kładka piesza NAD ul. Żorską. Nie ma to jak pisać bez zastanowienia się nad logiką tekstu :-)
Gość: gość:
to powiedz nam gdzie będzie mieszkał proboszcz jak pójdzie na emeryturę?
Gość: Misio
Na płycie (albo raczej na tych połamanych płytach) będzie chyba jak zwykle lodowisko - zapomniałeś o tym drobnym szczególe?
Gość: Gość:
a Ty pracujesz w UM, dla Grontmija wykonywałeś podzlecony nadzór czy też podawałeś zaprawę murarzom do kalfasów że teraz tak bronisz tej "profesjonalnej" roboty?
pless: może poproście UM i zamek o ujawnienie protokołu usterek? :-)
Gość: umówiony
a kogo to obchodzi co tam się działo i co robiła/mówiła Gesler?
Gość:
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się ... nawet nie wiem o jakich stajniach piszecie .... prrrr.
Gdybym nie wiedział nic na ten temat to bym nie pisał.
Usługa była wykonana zarówno przez wykonawcę jak i firmę nadzorującą nieprofesjonalnie. Zleceniodawca zlecił robotę i zlecił nadzór ale nie dochował należytej staranności aby wyegzekwować od obu zleceniobiorców profesjonalnego wykonania zleconego zadania.
Obserwator:
kto nadzorował? Firma Grontmij wygrała przetarg. Oni wygrywają ostatnio większość tego typu przetargów. Biorą wszystko jak leci za grosze, a potem żeby im się to kalkulowało "nadzorują" to leśnymi dziadkami, którzy pojawiają się na budowie raz na dwa tygodnie żeby wpisać się do dziennika budowy.
Tak działa nasze prawo zamówień publicznych.
Nie mniej jednak nikt z UM nie pokwapił się żeby kontrolować i egzekwować kontakt z Grontmijem. Może po prostu nie ma tam kompetentnych do tego osób? W sumie gdzie mieliby nabrać doświadczenia jak w Pszczynie nie ma żadnych miejskich inwestycji :-)
Gość: dlaczego ?:
Pytanie zadane złej osobie. Pytać należy Urząd Miasta. Zapewne chodziło o to że hala sportowa jest własnością powiatu a nie gminy :-) U nas ciężko się dogadać tym bardziej że tak daleko się ma z UM do Starostwa. Druga sprawa to to że Starostwo nie lubi remontować - wolą sprzedawać (patrz Paleja)
Jakby nie było usterek wykonawczych to już dawno by go zamek przejął
Lanser:
Po pierwsze nie Polimex a Polimex-Mostostal
Po drugie nie budowali Muzeum tylko Centrum Kongresowe
Po trzecie nie za 327 baniek tylko za 252mln.
Dla zainteresowanych ING Fundusz Emerytalny ma ponad 16% akcji tej firmy.
romanow: ja mówię i inwestycjach a nie pierdołach.
"Wydatki na budowę nowych tras spadną w 2013 r. o połowę. GDDKiA planuje tylko siedem inwestycji. Nowe przetargi drogowe zostały praktycznie zamrożone, bo drogowcy wydali już większość pieniędzy z unijnego budżetu na lata 2007 – 2013. "
"Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska próbowała wprawdzie przesunąć na drogi 1,2 mld euro, z których wydaniem problemy mają PKP, ale Komisja Europejska nie wyraziła zgody. W efekcie GDDKiA czeka na nowy budżet 2014 – 2020. A to oznacza zastój."
Trzeba mieć tez na uwadze, że część tych pieniędzy pójdzie na zapłatę podwykonawcom za już wykonane drogi.
Rządzącym to też na rękę, że ekoterroryści protestują. Przynajmniej nie muszą się tłumaczyć, że nie budują z powodu obcięcia prawie całkowicie wszystkich funduszy na budowy dróg w Polsce.
Informacyjnie tylko powiem, że klisze zostały wyparte przez nowszą technologię wykonywania zdjęć blisko 100 lat temu. Wtedy wprowadzono filmy/błony fotograficzne.
Nazywanie ich kliszami nie do końca jest trafne. Pozdrawiam :-)
Wrona zaraz odleci w okolice Częstochowy i będzie po smrodzie .... oraz po podatkach wpływających do budżetu miasta :-)
Pszczyna nie nadaje się do budowy centrum handlowego - lokale nie byłyby rentowne.
Tak samo nie wróżę dobrze Czechowicom. Lokale będą padały jeden za drugim o ile w ogóle uda im się skomercjalizować całą powierzchnię Najmu. Multikino to tez jakiś dziwny pomysł kiedy jest się tak dobrze skomunikowanym z Bielskiem. No ale cóż, pożyjemy zobaczymy.
Gość: czechowiczanka:
nie wiedziałem że w Czechowicach jest rynek :0
jest jeszcze kwestia smrodu z kominów w domach jednorodzinnych opadającego na całą okolicę (chyba znacznie bardziej szkodliwego od tego uporczywego smrodu z zakładu)
Gość: do Wkorkach
"......Zastanów się dlaczego w Pszczynie są korki? Może ruch północ -południe na DK1 koliduje z ruchem wschód-zachód obu części Pszczyny."
No tak, i dlatego powinno się skupić na budowie obwodnicy a niej substytutu zwane nie wiedzieć czemu przez wszystkich obwodnicą. Warto by też zastanowić się nad rozwiązaniem Tyskim na DK1. U nas też się da zrobić przejazdy bezkolizyjne tylko trzeba chcieć znaleźć takie rozwiązania no i kasę przede wszystkim.
Co do korków np na Bielskiej to pisano tutaj już wiele razy. Powstają przez niekompetencję urzędników zlecających projekty. Prostym sposobem dałoby się znacząco poprawić przepustowość skrzyżowania jej z DK1.
Drzewa były stare i zaniedbane przez miasto. Ostatnio to pamiętam jak chyba za komuny je pielęgnowali. Wtedy się dbało o zieleń miejską jak i o zamiatanie ulic (dokładne).
Nie nasadzą nowe i niech w końcu ktoś się weźmie za ich pielęgnację. Szkoda tylko że nie posadzą klonów tak jak pierwotnie tylko jakieś graby formie słupa?.