Pszczyna
W klubie od: 04.12.2012
Ilość komentarzy: 2
Ilość postów: 3
Ilość wyświetleń: 3364
Aha, czyli nie można nic z tym mieście załatwić zgodnie z prawem, tylko znów sprawy w swoje ręce trzeba wziąć?
Nie ma co się wyżalać w komentarzach. Trzeba sprawy brać w swoje ręce.
Zmora ulicy Kościuszki, jak i tez innych ulic jest parkowanie samochodów na chodniku co często uniemożliwia przejście z wózkiem dziecięcym. Tu piszecie o rodkowej alei ale popatrzcie ile chodników jest węższych z powodu kierowców którzy z kulturą mają nie po drodze.
n apisałem maila do Burmistrza w tej sprawie. Czekam na odpowiedź. Jeśli widzicie kierowcę parkującego na chodniku, zwróćcie mu uwage, piszcie do Burmistrza, do Straży Miejskiej. Trzeba działać, nie żalić się.
Oto treść listu:
Szanowny Panie Burmistrzu,
Piszę do Pana w sprawie, która jest istotnym problemem w Pszczynie, problemem który można bardzo łatwo rozwiązać przy odrobinie chęci Miasta i służb porządkowych.
Chodzi o parkowanie samochodów na chodnikach. Nagminne w Pszczynie jest parkowanie samochodu na chodniku, zamiast wzdłuż krawężnika blokując przejście pieszym, szczególnie z wózkami dziecięcymi. Problem jest na ulicach doprowadzających do Rynku w jego bezpośrednim sąsiedztwie: Chrobrego i Wojska Polskiego, na ul. Kościuszki (tak nawet pomimo namalowania wyraźnie pasów wyznaczających miejsca postojowe) oraz u zbiegu ulic Sokoła i Kościuszki, gdzie ludzie zmuszeni są chodzić błotną ścieżką - proszę spojrzeć w załącznik. Przecież wystarczy postawić ze 2-3 słupki przy krawężniku (na zaznaczonym fragmencie ul. Sokoła bo tam jest najbardziej wąsko) a Straż Miejska czy Policja zwrócić uwagę na kierowców, którzy z kulturą mają nie po drodze.
Jako mieszkaniec Pszczyny bardzo proszę o interwencję i działania mogące w znaczny sposób poprawić bezpieczeństwo (nie trzeba omijać samochodów drogą) i wygodę (nie trzeba chodzić po błocie skoro mamy chodniki).
Z poważaniem DK