Data: 08.03.2021; 06:30

Jak w tytule, temat aktualny.
Co za ludzie kreatywni,
co za potencjał intelektualny,
zero kreaturni !

Brawo!

Data: 08.03.2021; 07:52

/Dla wątku o dobrym forum tu.../

Ale ale..., zaraz zaraziczko!

Piekiełko czy obora to?

Obiło mi się bowiem o uszy,
że ktoś niby "zabił to forum",
i że tu już nikt nie zagląda...
Toż to istne mobile perpetum?!

Samonapędzająca się maszyna...?
Hmm, wymyślają też ludziska,
wrogowie pewnie Ojczyzny naszej!
Ktoś nam tu kit do głowy wciska!

Kłamcy i oszuści pewnie,
chcieli by publikę zmylić,
natarczywie wciąż się domagają,
by "tona" oszkalić, a na koniec wydalić.

Zgodnie pewnie z planem rządowym,
by seniorów z życia nie wykluczać,
mają oni za tyle wiedzy i doświadczenia,
że śmiało mogą głupich nauczać...

A to znaczy tyle, że nie tylko dzieci,
bo głupcy są wszędzie:
tu i tam, w każdym miejscu,
a nawet na urzędzie.

Widzimy to na co dzień,
gdy czytamy przeróżne komentarze
o głupcach, czyli o kim, tak de facto?
Niestety, o nas Polakach, czasem aż wrze!

Lecz metoda ta jest dziwna:
krytyka u Polaków zawsze ostra -
gdy chodzi o kogo innego,
pewnie temu, że nie widzi przed sobą lustra...

"Tam są tacy i owacy",
głupole i cwaniacy, a tu nie?
To dlaczego tamci na odwyrtkę -
krytykują także ciebie?

Taki poziom kraju,
że nic poza dno nie wystaje?
A jeśli już się komu zdarzy to wystawanie,
to nuże go na sam dół znowu, panowie i panie!!

Z czegoś się chyba wzięła
ta przykra prawda o polskim piekiełku.
nie aby z owego spychania co lepszych w dół
i robienia wokół zdolnych negatywnego zgiełku?

Ależ TAK! Nie darmo archeolodzy
na siłę w grobach szukają,
mając chyba nadzieję, że w końcu jednak
to przykre o nas porzekadło oszukają...

I udowodnią wreszcie, że pod nami -
żadnego piekiełka nie ma, to mit;
a to, że niszczymy swoich co lepszych,
to jeden wielki o Polakach kit.

Tak, że "ton" - nie naskakuj tak na tych archeolo,
bo to oni są nadzieją na lepszą i o tobie opinię,
byś mianowicie bardziej udawał mądrego,
a mniej pospolitą, oborową świnię.

Data: 08.03.2021; 12:45

O, to to to to... To ostatnie zdanie rymowanki - no MUSI się to Polakowi, a może tylko Ślązakowi Spodobać!!!
Takie przyrównanie się do świni - DAJE CI, TON, OGROMNĄ SZANSĘ NA PRZETRWANIE!!!

/Dla wątku: Żywe to forum tu macie./

Samobiczowanie się "tona" ku zbawieniu jego.

Niziołkom podoba się takie samobiczowanie,
za próbę wychylenia głowy ponad kocioł,
gdyby chciał się sam ratować z polskiego piekła,
z miejsca go zadziobie jaki polski dzięcioł!

Nie masz na to szans, gdybyś chciał być lepszy!
Musisz wszystkim pokazać, żeś niczym,
wtedy ta cała reszta zgromadzona w kotle -
przestanie cię szkalować plugawym językiem jak biczem.

I wówczas mieć możesz jakąś szansę
na robienie swego, o czym każdy marzy,
lecz PRODUKTYWNEGO, a nie jak oni -
że byle z czego doktorat wysmaży.

I już czuje się ważniejsze to panisko,
że z państwowego gabinetu cię może
nawet przegnać, niczym psa,
a to rodzi bunt, gdyś już na dworze -

chory i zagrożony śmiercią,
każą ci się po ulicy skulony wlec
to z tego rodzi się do nich ta zgorzkniałość,
ponieważ to oni pokazali ci środkowy palec.

Podobnie inny jakiś "doktorek"
wraz z niedouczonym moderatorem ko-tyskim,
co poczuli władzę nad ludem twórczym -
sprawił, żeś też wyleciał z piskiem.

Cieszcie się z tego, maluczcy, albowiem
sami nie musicie już tego zła próbować,
nie obciążać się grzechem pychy,
kiedyś przed Bogiem za to odpowiadać.

Nie darmo kibitki Ślązaków stąd wywoziły,
nie próbuj nawet podważać wyroków boskich,
oszczędźcie sobie losowych cierpień,
nie ma ich z niczego, najmniejsze nawet troski.

I ja je mam, póki co z nich się cieszę,
niewinne są, acz sam się zawczasu pokornie biczuję,
bym nie musiał na mroźną Syberię,
jak inni, a już za nich to zimno czuję...

Takie samo, jakie okazywali bliźniemu,
co postanowił się twórczo zabawić,
dla zabicia nudy i Alzheimera,
miałoby go to też przed wykluczeniem zbawić.

Nie wiem czy wezmą sobie do serca ostrzeżenia
"nawiedzonego oszołoma" ci nie ulegli,
nie mój ból ni brocha i problem,
ktoś kiedyś spisze historię ich martyrologii...

Będziecie za to wiedzieć
czy ich żałować czy nie,
na pewno o niesprawiedliwości Bożej
nikt nic nieprawdziwego nie powie.

Stąd lepiej mi się wciąż kajać,
udając wariata lub kurczaka z rożna,
by przetrwać jak najdłużej,
oddalić nudę, póki JESZCZE można.

A jak nie będzie już można
i skończy się ta sielanka -
pozostanie mi kufel piwa
i pusta po mleku szklanka.

/08.03. 2021r., ton/

/Z cyklu: Ton, ty świnio, samobiczuj się, daj sobie szansę! W tym kraju./

Data: 09.03.2021; 09:53

Kursuje jeszcze ta linia autobusowa pless.pl? Tak, kursuje. No to wsiadamy i jedziemy.

To więc tak: forum macie tu fajne, żywe, obfitujące w wiele wątków na rożne tematy. Już po tych pierwszych poznać, że udzielają się tu same tuzy intelektu; te poniżej - no, idealista jakiś, chciałby świat zmieniać, poprawiać, natrafia jednak na opór wielki, no bo jak tu z gąsiora kaczkę zrobić, prawda; szczypie toto i nie da się za nic na świecie, a jednak dzieci wolałyby coś łagodniejszego od niego, co po placu rynkowym chadza i je straszy syczeniem wielkim jak u węża boa. Toteż archeologowie zatrudnieni w Pszczynie postanowili pokopać co nieco, a nuż wykopią jaką przedpotopową kaczkę - dino-zaura, udowadniając przy tym, że jednak żyło się tu dzieciom o wiele bezpieczniej.

Kwa kwa kwa i raz dwa
dzieciom humor się poprawia,
a nie ten wieczny wrogi syk,
że dzieciom zagrożenie to sprawia.

Data: 09.03.2021; 10:47

Bajka o gąsiorach na placu Pless.

Kwa kwa kwa i raz dwa
dzieciom humor się poprawia,
a nie ten wieczny wrogi syk,
że dzieciom zagrożenie to sprawia.

Gąsior rozrabia na placu,
skrzydłami bije słabszych,
zastrachane kury i kaczki,
szczypie od siebie mądrzejszych.

Jednym słowem pasuje tu jak ulał
powiedzenie w sam raz do tej treści,
że ten gąsior, nie jeden tu zresztą -
się tu po prostu szarogęsi!

Problem narasta od lat
i ma z nimi kłopot wielki -
"ton", rzekomy "zabójca" plesu/ placu:
bo zachowują się one niczym wilki!

Na szczęście znalazł on sposób na nie,
i wilki boją się go jak nomen omen ognia,
bowiem daje on im zapalić od czasu do czasu
a zapalniczką im papierosy podpala za dnia.

/Papierosy są z akcyzą,
zawczasu to mówię,
by nie mieć kłopotów z prawem,
choć sam zapalić, dziwne, nie lubię./

No i tak..,, a do czego to doszliśmy...?
Aha - "ton" popalić wilkom daje,
a że wkrótce odkryły one jego grę -
w las uciekły, jak ludowa wieść podaje.

Taka do tych wilków, wiecie, alegoria,
bo w rzeczy samej wiemy, że to głupie gęsi,
co zaczepiały nie tylko "tona" agresywnie,
lecz i okolicę zasmogowaną, że aż rzęzi w piersi.

A to właśnie tego smogu wina,
że tu takie od tych gąsiorów upodlenie
dowiedli bowiem uczeni w piśmie na kominie,
że smog źle wpływa na zdrowe myślenie.

Morał z tej bajki wypływa zatem taki,
trza uciszyć te agresywne białe ptaki,
a za nie wprowadzić hodowlę "tonów",
a pożytek z tej zamiany będzie wszelaki.

/Koniec bajki. /?/

PS.: A co, przystanek? Spoko, sam wyjdę, nie trzeba mnie wyrzucać, jak z jakiej przychodni tyskiej pod Merino... Tam to dopiero jest GĄSIOR...

Data: 09.03.2021; 11:24

Tak więc dopóki ta linia pless kursuje - będziemy z niej korzystać.

Jak przestanie - przesiądziemy się na inną, a jeździ ich dziś multum.

Niemniej - sentymentalny jestem i jeszcze bym nawet niebieskimi Jelczami pojeździł.
Tak, że niech trwa jak najdłużej.

Kiedyś też była moda na likwidowanie linii autobusowych i kolejowych, dworce nawet wyburzali, jak na przykład Tychy - Żwaków, bidule jedne, ażeby mieszkańcy zimą marzli na peronie, w tym dzieci, i dobrze jak pociąg nie ma opoźnienia...
A dziś co - rząd /PiS-owski/ postanowił reaktywować je, czyli przywracać do życia.
Nie wszyscy jednak podchwycili znowu temat, a mogli by, bo dopłaty są. ludzie niech dalej marzną.

To po co kiedyś przywracać i tę linię pless-forum, czekając aż "ton" umrze, a jak go tak kto wskrzesi do życia, jak tych na forum, co to twierdzą, że "zabite", a jednak jakoś tam żyją i piszą - to nie szkoda czasu? Zabite, owszem, ale jak wieś de-chami.

Taka dygresja to była do bajki o gąsiorach na placu plessa.