Data: 08.03.2021; 05:26
/Dla wątku MMJ: ..."ton" nie uderzy.../
Ani nie uderzy, ani nie grzmotnie...
Nie bój żaby; ton nie piorun,
a zwykły oborowy grzmot;
jeśli już uderzy, to jak kulą,
czyli własnym łbem, w płot.
A co Ty taki strachliwy się zrobiłeś nagle?
Czyżby temu, że tego forum nie dobiłeś?
Jak tonowi się to ponoć udało,
i teraz pisze Was tu za mało?
Popatrz, jakie cudy:
ton "zabił to forum",
a ono wciąż żyje i kwitnie,
co z niego za monstrum?
Może to Zombi jakie,
ni to zabite, ni na pół żywe,
ludzie zgłupieli, formalnie
i dlatego te słowa na tona obelżywe:
że "schizofrenik",,
że " baran" /a może baranek boży?/,
"debil jeden, idiota",
no patrz: taki chory, a jaki hoży?!
Tak długo czekać musiałeś,
aby ci kto odpisał, a chociażby chrum, chrum...
I NIKT! Przez 3 /trzy/ miesiące!
Dopiero znowu ten "ton", zabójca forum!
Czyż to nie dziwne:
archeolodzy wciąż kopią i czegoś szukają...
A może KOGOŚ, w tych pszczyńskich dołach,
bo mieszkańcy wśród żywych tu takiego nie mają...?
Co by "zabił", a jednak ożywia,
wskrzesiciel - cudotwórca...
Kto zacz taki?
A, to "ton" srymotwórca!