Forum

Temat: Trybunał orzekł jak w sentencji... /Przypominam nasz wątek z 2017r/.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 07:18

Już w roku 2017 popełniliśmy na tym forum ważny wątek na temat: czy warto bronić płodów kalekich i skazanych na śmierć - narażając tym godność rodzącej kobiety na szwank, poprzez skazywanie jej na ogromną traumę i katusze psychiczne obserwowania cierpienia, a nieraz i szybkiej śmierci swojego już wtedy dziecka - nie pozwalając jej na usunięcie kalekiego, będącym nieraz w stanie agonalnym - płodu /jeśli wierzyć lekarzom i wynikom badań prenatalnych płodu, a niby dlaczego by nie, oto jest pytanie!?/.

Czy ze strony być może błędnie pojmujących wartości ogólnoludzkie oraz "przyrodzoną godność człowieka", o której Konstytucja - nie zapomina się o żywej, w pełnej świadomości kobiecie - potencjalnej matce, narażając na szwank jej godność? Jako w pełni świadomej istoty, powtarzam. Być może nie bierze się tej "przyrodzonej godności" pod uwagę, a jedynie nieświadomego płodu...?

Oto są trudne pytania, na które zagorzali fanatycy kolejnej świętej księgi - Konstytucji" mają zawsze gotową odpowiedź, nie biorąc pod uwagę, że i jej interpretacja może być różna, jak wiele paragrafów innych kodeksów prawa, o czym dobrze wiemy. W tym wypadku jednak: konstytucja jest dobra gdy interpretujemy ją na swoje kopyto, a zła, jak na cudze, to jak mają te konie ten wóz ciągnąć, jakim jest Polska, z takimi kopytami?

Podnoszę zatem ten wspomniany wątek z roku 2017, by kto w domu stale przebywać musi - przynajmniej nudzić się nie musiał.




ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 07:40

Za tamtym wątkiem warto i tutaj przytoczyć ten sporny artykuł o "godności ludzkiej przyrodzonej", czyli tak de facto: urodzonej, a nie płodowej..., na który Trybunał Konstytucyjny się powołuje:



"art. 30 Konstytucji RP - Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych."

I w tym jest sęk, od kiedy to życie się zaczyna, czy po urodzeniu, nomen omen, czy przed...? Kiedy mamy człowieka, a kiedy jeszcze nim nie jest?

Wielu uważa, że już od poczęcia,
człowiek staje się człowiekiem,

Ja idę jeszcze dalej wstecz,
bo uważam, że wraz z chęcią na seks...

Albowiem już w plemniku jest jego zaczątek,
kto zatem go nie wykorzystuje
we wzniosłym celu, jakim -
urodzenia człowieka,
bo po to on de facto istnieje -
mordercą życia jest...

Jak i ten, co w inny sposób niszcze nasienie życia swe,
mianowicie dopuszcza sny erotyczne
i przez zmazę nocną marnuje go,
czyli wypuszczając z siebie zabija...

Taaaa. aż tak daleko zaszedłem
w tej mojej obronie życia,
wolno mi czy nie?

I też będę manifestował
i protestował przeciwko tym,
co nasienie swe marnują i -
tym samym życie zabijają, mordercy:

czy to nie spełniając do końca swej woli
i chęci na seks -
nie materializując swej chuci,
lub może kobieta go odmawia mężczyźnie,
przez co ona również jest wrogiem
nienarodzonego przyszłego życia, tak!

I kto mnie bardziej wyprzedzi
w tej obronie?
W obronie życia, nienarodzonego?
No kto?

Jeśli już nikt, to niechaj to wie:

tak samo niszczy NIENARODZONE życie,
ludzkie...

/- Łiii hi hi hi hi....
- Zamknij się, ośle jeden!
A nie, to z obory odgłosy./




ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 09:11


Siej aż do skutku!
Co, że z życia sobie jaja robię?!!!

A co robią politycy, jątrząc
bo prawda jest niestety taka,
że napuszczają jeden na drugiego,
na siebie - wielkich tego świata?

A kapelani wojskowi,
po obydwu stronach frontu:
"tamtaradej" głośne słychać potem...,
nie czynią Bogu i życiu afrontu...?

Wielce o obronie życia prawią,
obłudnicy, życia nieświadomego,
płodu, lecz obojętni na śmierć
od złej polityki, człowieka świadomego...

Czy te śmierci nie są im równe,
ludzi, co pełną świadomość mają
i z pamięcią o swych bliskich,
na frontach lub inaczej umierają?

Nie powstrzymują oni polityków,
by dorośli umierać nie musieli,
przez nierozważną politykę,
byśmy wsztyscy nie zginęli...

Tu cicho sza, nikt się nie obrusza,
razem pędzi gawiedź, byle ku przepaści ona
jak te lemingi, lecz one rozumu nie mają,
jak te płody, to gdzie ta "godność przyrodzona?...

"Prawo czlowieka do wolności" - od wojen,
i do s-pokoju, dane konstytucyjnie jemu,
jak politycy podjudzają się wzajem
przeciwko drugiemu bliźniemu?

Dziwne, że nikt tak nie broni
życia świadomego siebie, aby jego nie ubyło,
lecz tego nieświadomego i bez pamięci,
Czyżby to drugie, ważniejsze było?

I dlatego rokrocznie na naszych drogach ginie
bo przeciw fotoradarom byli: 4 000 ludzi?
A od ICH smogu aż dziesięć razy tyle?
To czysta obłuda, niech się nikt nie łudzi.

Życie świadome narażacie na szwank
swą nieodpowiedzialnością i głupotą,
za to agonalnego i nieświadomego bronicie...
Nie, to nie eugenika, to chore ziarno samo zanika.

Ono nie wzejdzie ze swej choroby
i plonów nie wyda, tak ma pisane;
to matka natura gdzieś błąd popełniła,
a nie to, że ziarno źle posiane.

Rolnik w tej sytuacji na nowo próbuje -
następne ziarno będzie zasiane,
i tak aż do skutku,
aż wyda plony oczekiwane.

Na pewno mu żal zmarnowanego ziarna,
co nie wydało spodziewanego plonu,
lecz taka już jest natura życia,
że trwa ono od wykiełkowania, aż do zgonu.

Niekoniecznie od posiania,
gdyż susze i jego choroby i wady
sprawić mogą, iż nawet nie wykiełkuje...
A wtedy... Taki los, nie ma na to rady.

Wniosek z tego taki:
siejmy aż DO SKUTKU,
aż ziarno wyda owoce i plony;
nieudany siew zastąpmy nowym, bez smutku.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 09:44

Tak dokładniej, to Trybunał Konstytucyjny tak orzekł:

"W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją."

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-boleslaw-piecha-o-wyroku-tk-nie-wolno-zmuszac-kobiety-do-her,nId,4811752#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 09:55

Są z tego powodu liczne protesty, także w stolicy.
Protestujący narażają się na karne sankcje z tego powodu, albowiem dziwnie zbiegły się one z ogłoszonymi akurat w tym czasie obostrzeniami dot. przeciwdziałaniu epidemii koronawirusowej: zakazane są m.in. zgromadzenia publiczne powyżej 5 osób...

Jak "i wszystko jasne"...?
Jeszcze mi coś o Białorusi powiedz, telepatycznie, to tym tele - patykiem oberwiesz... :)

Samego PiSu ten wyrok zaskoczył, choć wielu on ucieszył, ale są i tacy, którzy zapowiadają złagodzenie "piekła kobiet", bo teraz takim się ono przyzwoitym ludziom wydaje.





ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 10:10

OK, zdalna lekcja odrobiona, co teraz?
Nuda...?
W domu trzeba przebywać.

A moje kury i świnie mogą chodzić po placu!

Wiem: będę sobie zdalnie przeciwko tej jawnej niesprawiedliwości protestował.
Zapewniam, że w pojedynkę.
Nawet telewizora i TV info w związku z tym nie będę załączał, a nuż to wezmą za zgromadzenie!

Miłego Dnia.
Z protestami.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 10:15

...A chociażby za życiem:

przeciwko roztrwanianiu plemników,
bo one w końcu dają życie!!
Czyli tak na dobre: przeciwko śmierci!

Przeciwko mordowaniu życia
i nienarodzonych!!

O, to będzie piękny protest.








ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 10:37

O. a nawet trzeci dzień będę miał protestami wypełniony:

przeciwko niechęci do tworzenia nowego życia, z niechęci do seksu!!

Albowiem - w ten sposób również nie daje się szansy na powstanie nowego życia!! więc jest to, w trybie niedokonanym, ale zawsze zabójstwo potencjalnego życia!! Bowiem mogłoby ono przyjść na świat i stać się człowiekiem z jego "przyrodzoną godnością i prawami człowieka", gdyby nie ten zmarnowany seks!!!

Niech się czują temu winni zarówno kobiety, jak i mężczyźni! Że do postania nowego życia nie doszło! A to czyste niedokonane morderstwo jest!! Życia nie narodzonego!!

A plemniki sobie są, cóż z tego, jak bezpłodne z samego zamiaru ich posiadacza!
To zaplanowane morderstwo życia nienarodzonego!!

Jak się o tym dowiedzą antyaborcjoniści...,
Pani Głodek...
Nie, no nie będzie mi Was wcale żal, tak marnujecie to potencjalne życie, a przez to NIENARODZONE!!! gIZDY JEDNE!!

Już samo wytłumianie myśli erotycznych o seksie i mogący, powstać dzięki temu nowemu życiu jest zabójstwem życia nienarodzonego, przez to właśnie tłumienie myśli o ŻYCIODAJNYM w końcu seksie!!

Zapomnieliście już, że życie od seksu się poczyna?! Co...

Bez niego nie ma nic, żadnego życia.
A zatem kto go świadomie tłumi, ten seks - zabójcą nienarodzonego życia jest!!
I pod sąd z nim!

Mam nadzieję, że Trybunał i to bezprawne zachowanie ascetów tych dostrzeże.

A Posłowie prawicy - odpowiednio zagłosują przeciwko tego rodzaju niecnym praktykom uprawianym przez obywateli ascetów seksualnych i wybiją im z głowy wszelką wstrzemięźliwość płciową i czystość - ANTYŻYCIOWA ona jest!!

DO KRYMINAŁU Z NIMI!!

PS: Czy wiadomo komu coś o jakichś groźniejszych skutkach ubocznych zakażenia koronawirusem.../? Mam pewne obawy...








ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 10:48

... Z tego jednoznacznie wynika, iż jeśli kobiety odmawiają mężczyznom seksu - stają tym samym po stronie śmierci, a nie za potencjalnym nowym życiem.
Życie zaczyna się od chęci, od PODNIECENIA, a nie tylko od zaplanowania.

Kto się nie podnieca, ani też nie prowokuje do tego - zabójcą życia jest, nienarodzonych...

Idąc po linii myślenia co poniektórych, a nawet wielu i ja się z nimi zgadzam!
Nie wolno zabijać POTENCJALNEGO życia, NIENARODZONEGO, jeszcze!!

Podsuwam tę myśl Pani Głodek, ba, a nawet za nią to chyba powtarzam...?
No i brawo! - nie ma to jak zgodność myślenia, wtedy mamy czystą komunę, nareszcie!
A nawet narzucić wszystkim by je było warto, to myślenie takie samo, o, to byłby całkowity orgazm:

HAHAHA...OOOOO.... MMMMMM... HAAAAA.... Ummmm.

Ale chyba nie lubi tego, to w takim razie też zabija życie.












ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 11:38

/Dla wątku: "Trybunał w sprawie agonalnych aborcji kalek orzekł"

Od świętego seksu życie się zaczyna

"Kto sieje wiatr - burzę zbiera"
a kto plemniki - życie płodzi...
dlaczego zatem chcesz być w czystości?
Błądzi osoba taka, co życia nie rodzi.

Aborcjonistą jesteś, podług sposobu
myślenia poniektórych, jeśli unikasz seksu,
bo ono życie daje, a ty się wymigujesz -
szansę na nowe życie marnujesz.

Dziwne zatem, dlaczego ci obrońcy
życia poczętego i nienarodzonego -
zwalczają temat seksu, jednocześnie,
jakby to było coś złego.

I zabraniają erotyki w kioskach,
acz to początek zdrowej podniety
do tego, by spłodzić nowe życie,
a bez podniety - nie ma na to ochoty...

To takie przeciwstawne sobie myślenie,
z jednej strony bronią nowego życia,
a z drugiej go zwalczają,
chcąc, by uprawiać seks z ukrycia...

A przecież wszystko to od Boga dane,
ku radości i uciesze naszej, ba -
zanim ogień rozkoszy płomieniem buchnie -
wykrzesać go jakąś podnietą trzeba.

Taki zatem jest zaczątek życia,
kto za życiem - seks uprawia,
kto przeciw - wolnym ludziom i życiu
Bogu tym samym, się sprzeciwia.

A oni i one tak:
bronią życia nienarodzonego,
i zwalczają to, co ku niemu prowadzi,
a prowadzi życie - człowieka wyzwolonego.

Tak sprzeczność sama w sobie wasza:
albo jesteś za życiem, co od seksu się zaczyna,
albo zwalczasz święty seks, bo początek daje życiu.
taka jest hipokryzji waszej alternatywa.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 11:45

/Odważne, bo dla życia ważne.

Poza tym nudzicie się.
I za dużo kawy pijecie, a to szkodliwe jest; zdrowszy bodziec ze strony "tona", bezkofeinowy, tym samym - teleporada odpada./




ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 11:51

OK, masz go "nowocześniej"...

Od świętego seksu życie się zaczyna

"Kto sieje wiatr - burzę zbiera"
a kto plemniki - życie płodzi...
dlaczego zatem chcesz być w czystości?
Błądzi osoba taka, co życia nie rodzi.
Aborcjonistą jesteś, podług sposobu
myślenia poniektórych, jeśli unikasz seksu,
bo ono życie daje, a ty się wymigujesz -
szansę na nowe życie marnujesz.

Dziwne zatem, dlaczego ci obrońcy
życia poczętego i nienarodzonego -
zwalczają temat seksu, jednocześnie,
jakby to było coś złego.
I zabraniają erotyki w kioskach,
acz to początek zdrowej podniety
do tego, by spłodzić nowe życie,
a bez podniety - nie ma na to ochoty...

To takie przeciwstawne sobie myślenie,
z jednej strony bronią nowego życia,
a z drugiej go zwalczają,
chcąc, by uprawiać seks z ukrycia...
A przecież wszystko to od Boga dane,
ku radości i uciesze naszej, ba -
zanim ogień rozkoszy płomieniem buchnie -
wykrzesać go jakąś podnietą trzeba.

Taki zatem jest zaczątek życia,
kto za życiem - seks uprawia,
kto przeciw - wolnym ludziom i życiu
Bogu tym samym, się przeciwstawia.
A oni i one tak:
bronią życia nienarodzonego,
i zwalczają to, co ku niemu prowadzi,
a prowadzi życie - człowieka wyzwolonego.

Taka sprzeczność sama w sobie wasza:
albo jesteś za życiem, co od seksu się zaczyna,
albo zwalczasz święty seks, bo początek daje życiu.
taka jest hipokryzji waszej alternatywa.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 11:53

A to było z tonowego cyrku...pardon - z cyklu:

Seniorzy nigdy się nie nudzą.




ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 20:35

Ponieważ ludzie protestują na ulicach kilku miast przeciwko temu wyrokiwi Trybunału Konstytucyjnego - należy im się kilka słów wyjaśnień, aby dobrze rozpoznali powód protestów, a nie manifestowali na ślepo.

Otóż tak:

Dokonał Trybunał takiego orzeczenia głównie chyba na podstawie tegoż artykułu Konstytucji i takiego jego jego brzmienia /?/:


"art. 30 Konstytucji RP - Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych."

Mój komentarz i wątpliwości są następujące:
1. Czy wiadomo na sto procent od kiedy jest się człowiekiem: po urodzeniu czy przed?
2. I czy PRZED urodzeniem jest się już obywatelem, a jeśli tak, to dokładnie od którego dnia poczęcia lub płodu?
To o tyle ważne, iż będę wiedział od kiedy to taki mini obywatel nabywa tych wymienionych praw i wolności, a także ochrony ich ze strony państwa, j.w, co wymienione jest w przywołanym artykule Konstytucji.



Konstytucja wyraźnie również wskazuje kto może być obywatelem Polski w naszym kraju;
"art. 34:
"Obywatelstwo polskie nabywa się przez URODZENIE z rodziców /.../" itd.

Przez urodzenie jednak...Acha...
To jednak istotnym byłoby się dowiedzieć od kiedy jest się tym człowiekiem jednak, by mieć prawo do godności ludzkiej i tych praw z niej wypływających: przed czy po urodzeniu, jednak, jak to z artykułu 34 wynikałoby/?/.

Trudne, dlatego ja się poniekąd nie dziwę tym protestom, jeśli ludzie tak samo kiepsko myślą, jak ja, starszy oborowy, ton.
Ale czego się po takim spodziewać, prawda nieprawda.

Myślę sobie, że dopóki nam tego jednoznacznie nie wyjaśnia, na podstawie tych dwóch artykułów - tak długo ludzie w swej niewiedzy protestować będą.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 20:41

Jedno jest za to pewne: obywatelem nie jest się przed urodzeniem.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 20:53

Aha, i jeszcze raz powrócę do moich wątpliwości.

Czy jeśli w tym art. 30 mowa jest o godności człowieka, to czy więcej dotyczy ona w takim razie, przy powyższej niepewności w kwestii od kiedy jest się człowiekiem: przed czy po urodzeniu - dotyczy ona, ta godność więcej kobiety w ciąży, czy płodu?

Bo jeśli płodu, z pominięciem kobiety, no to coś nie tak, jak dla mnie. A jeśli kobiety, to tym bardziej miałaby ona prawo do decydowania o wszystkim, co wynika z owego artykułu:

"art. 30 Konstytucji RP - Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych."
A zatem kobiety nie miałyby się co obawiać, jeśli same skorzystają z tego "źródła wolności i praw człowieka", prawda?

Przepszam..., to w takim razie o so choci...?





ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 24.10.2020; 21:00

Prościej: ów artykuł konstytucji daje, moim zdaniem, kobietom prawo do stanowienia o sobie, same więc mogą z płodem zrobić co uważają za konieczne: urodzić czy nie.

To dlaczego Trybunał orzekł inaczej?

Aaaa, by na to odpowiedzieć, trzeba by nie w oborze siedzieć, a w trybunale, proste, jak te artykuły.






ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 25.10.2020; 16:00

O tak, bardzo dziękuję Wam za ten telepatyczny przekaz - uzupełnienie mojego wywodu na ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego, wykluczającego w zasadzie aborcję w Polsce /prócz gwałtu oraz zagrożenia dla życia kobiety/.

Albowiem jest jeszcze, macie rację / :) / artykuł 38. Konstytucji RP na ten temat i brzmi on tak::

"Art. 38.: Rzeczpospolita Polska zapewnia człowiekowi prawną ochronę życia.".

-----------------------

No tak, każdemu człowiekowi...

Tylko nadal nie wiemy od kiedy tak dokładniej płód można uznać za człowieka z przysługującymi mu prawami wolności i godnością...

Pytanie moje postawione powyżej tego postu nadal jest otwarte i bez odpowiedzi.

Dlatego znów bardziej bym się skłaniał w kierunku ochrony życia kobiety, jak "każdego" człowieka, a nie płodu, gdy nie wiadomo tak do końca od kiedy możemy go traktować prawnie jako człowieka i obywatela, wraz z przysługującymi mu prawami wymienionymi w art. 30.

Oczywiście, jako prosty człowiek, acz już lekko przygarbiony, jak z zakupami od Biedry wracam - my, jako ludzie, posiadający każdy z nas sumienie - nie musimy wcale w tym względzie ochrony życia podpierać czy uciekać się aż do prawa i konstytucji, bowiem z samej natury ludzkiej wiemy, że chronić mamy każde życie i nie czekamy w zasadzie na odpowiedni zapis prawny w tym względzie;
tego rodzaju zapis, jak ten w art. 38 np. jest wobec tego jedynie intencjonalny, a nie, że obejmuje i odnosi się do każdej sytuacji podsuniętej nam przez życie, jako niespodzianka czy zaskoczenie.
Słowem, mamy nie zabijać, zgodnie zresztą z 5 Przykazaniem, gdy o wierzącego chodzi.
Tak ogólnie znowu, z racji tego, iż są sytuacje kiedy jest to np. konieczne, jak np. obrona konieczna, czy zaspokojenie głodu.

Szczegółowo ujmują to odpowiednie kodeksy prawne, jak by kto miał w tym względzie jakie wątpliwości.

Wracając do spornej aborcji płodów upośledzonych oraz agonalnych/letalnych - uważam, że same kobiety powinny mieć prawo, w oparciu o opinię lekarzy - do podejmowania decyzji w sprawie rodzenia. Na tym polega chyba owa "wolność wynikająca z przyrodzonej im godności, chronionej przez państwo"...


ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 25.10.2020; 16:22

Następujące pytania:

1. Czy ktoś tu odwrócił w tym względzie kota ogonem lub:

2. Chciał być może zaszkodzić PiS-owi, wydając akurat teraz taki wyrok w tym temacie całkowitego niemal zakazu aborcji w Polsce bo pozazdrościł tego samego np. małemu kraikowi - Malcie lub -

3. Czy sprytnie wykorzystał dla takiego ideologicznego, jak za komuny, zakazu - epidemię koronawirusową, korzystając lub wręcz ogłaszając odpowiednie obostrzenia w tym zakresie, jak to o zakazie gromadzenia się powyżej osób 5...
- pozostawiam każdemu człowiekowi do swojej odpowiedzi.

Ja na razie mam zabawę i zajęcie, by nudę czymś..., o nie, a jednak, sami widzicie, czasem nie da się tego obejść - czymś zabić, bo ot tak na spacer do lasu nawet obecnie wyjść nie można by się przewietrzyć, z powodu tychże obostrzeń, przez co czuję się jak więzień, posadzony nie wiem za co, ale zapewne ktoś inny już to wie... :)

Oto efekt niedotlenienia i niedoboru witaminy D, jak do d., sami widzicie.
Nie przeziębcie się na tych protestach, bo możecie być na testach.
Zdrówka życzę.





ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 08:25

Od 2 000 lat prawie nic się nie zmieniło, gdy chodzi i narzucanie ludziom prawa ustanowionego przez władzę i jej pupili według swoich fanaberii.
Kiedyś cezar Klaudiusz uczynił swojego konia, Incitatusa, senatorem Rzymu i wszyscy musieli to uznać.

Dziś takim koniem jest Eugenitus. I także mamy to uznać; władza, to władza.

Tym bardziej, że stosunkowo niedawno jeszcze w Polsce głoszono hasło:

"Naród z partią, partia z narodem!" i -

też musiało tak być.
A komu to nie pasowało, ten dziś... inne hasła ustanawia.
I tak dookoła Wojtek.

Co kiedyś, to i dziś.
Słońce zawsze wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie.

Wiooo, znaczy: prrrr, Incytatusie!


ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 08:48

Tak na marginesie: społeczeństwo przystało na zmianę prawa aborcyjnego po 1989 r. i zgodziło się na zakaz aborcji do 3 - miesięcy, tj, kiedy jeszcze zarodek ludzki niczym nieświadoma siebie roślinką jest.

Pozostał zatem aborcyjny kompromis, pozwalający kobietom na aborcję płodów podejrzanych o nieuleczalną/letalną chorobę, a ta mogła być medycznie stwierdzona grubo po 3-miesiąch, znaczy sie w okresie znacznie już rozwiniętego systemu nerwowego, niż do trzech miesięcy, a zatem mogłyby tu występować niejakie etyczne wątpliwości co do aborcji, mimo iż dobre intencje i wiara w dobry los zamienił się nieraz w wielką traumę i cierpienie gdy kobieta w ciąży dowiadywała się o ciężkiej chorobie płodu, co skłaniało ją do późnej nawet aborcji.
Obecnie ma taki płód urodzić, by stało się formalnie jej dzieckiem, któremu za nie długo - może nadać imię, ochrzcić je i potem...wyprawić pogrzeb, jak nie przeżyje.
A jeśli takie kalekie bardzo dziecko przeżyje - pozostaje jej i tacie obserwować jego "rozwój" bo więcej niekiedy rozwój postępującej choroby, a co zatem idzie - cierpienia całej rodziny, z tym maleństwem włącznie.
Nie wiem, czy medycyna ginekologiczna i prenatalna jest tak daleko posunięta, by móc chorobę płodu rozpoznać jak najwcześniej, np. nie do 9 miesięcy ciąży, a do no, tych trzech, albo około. Wówczas nie byłoby zarzutu o "zabijanie", ani też traumy wywołane zapowiedzią urodzenia potworka ludzkiego, zwanego kochanym dzieckiem, a tak de facto - męki wszystkich dookoła, przede wszystkim samego dziecka.

Podsumowując ten skomplikowany nieco wywód, aby z tego wyjść nomen omen po ludzku - zapytajmy lepiej o to Islandczyków, dlaczego oni sobie z tym radzą, a mimo tego ich wyspa nadal jeszcze istnieje.
Czyżby kosmitami byli, a nie tak jak my ludźmi również, co się gubią w swych decyzjach, narażając wszystkich dookoła na liczne traumy i cierpienia, z wyjątkiem... jeszcze bardziej pogubionych, w zdrowym myśleniu.
Czasem zdrowy rozum podpowiada nam bardziej ludzkie rozwiązania, niż, chore serce, co i tak za niedługo apopleksji dostanie.








ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 10:22

A to niegdysiejsze hasło:

"Naród z partią, partia z narodem!" - nadal w takim razie obowiązuje.

Nie wiem po co ktoś podejmował "te wielkom walkie o wielkom zmiane."

Potem zamienioną, co prawda przez PiS, na "dobrą zmianę", ale to chyba też nie wychodzi, skoro aż tyle ulicznych protestów.

Do szczęścia przez chłodny rozum,
a nie gorące serce...

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 10:26

/Dla wątku: Trybunał orzekł, w sprawie aborcji.../

Do szczęścia przez chłodny rozum,
a nie gorące serce...

Polak lubi chyba z natury,
miast budzić się według budzika,
o wiele chętniej według -
podstawionego nocnika.

I raz po raz tam
tam wkłada swoją rękę,
narzeka potem na wszystkich
na życia wielką udrękę.

A to zdaje się z tego powodu,
że miast rozumem, kierują się wedle
serca, wychodząc na tym,
jak Zabłocki na mydle.

Innym jakby lepiej jakoś
udaje się połączyć te dwa organy
nie narażając się dzięki temu
na bolesne traumy i rany.

Trzeba czasem okazać twardość serca,
by cię kamień litości nie przygniótł,
gdy puka raz po raz ktoś o wspomożenie
z ubogiej kieszeni wszystkiego ci nie wymiótł...

Że sam znajdziesz się w jego roli,
i o pomoc będziesz żebrał,
boś serce okazał swe gorące,
miast chłodnym rozumem to brał.

Pożreć cię może dzikie zwierzę,
gdy mu głupią litość okażesz,
sam sobie ma radzić,
a ty pożarty zostać możesz.

I pośród ludzi dzikie charaktery,
jakby dopiero co zoo opuścili,
i ci co litość im okazali -
w ich paszczach życie zakończyli.

Zdrowy rozum podpowiada -
by chłodny dystans zachować,
chore serce natomiast,
wszystkim litość okazywać.

A to przez nią potem cierpisz,
i giniesz gdy wpuścisz do siebie wroga,
bo według chorego serca sądziłeś,
na końcu przejmuje cię trwoga.

Chłodna kalkulacja najlepsza,
to jest rozsądne do życia podejście
cwaniaki lub chorzy na umyśle
zawsze zniszczą twoje szczęście.

By aby przez chwilę dać upust swym chorym
fanaberiom i pomylonym pomysłom,
by na koniec móc potem z lubością
przyglądać się wyprawianym pogrzebom.

Dlatego nie dajcie się zwieść ich hasłom,
często biorącym was za litość;
a i tak porzucą w biedzie was,
jak już będą mieć ich spełnienia dość.

Sami pozostaniecie ze swymi tragediami,
pomimo licznych obietnic, że będzie super,
stąd rozum, a nie zwiedne serce podpowiada mi,
by zawczasu klepnąć ich w ten ich tłusty kuper!!

I choć wieszcz wielki podpowiada nam,
iż "ważniejsze od rozumu serce i wiara",
nie daj się zwieść, sam bowiem wyszedł na tym,
jakby spotkała go za te słowa od Boga kara.

/ Z cyklu: Zamknęli seniora w domu, ale ten się nie nudzi./

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 11:09

I to się odnosi nie tylko do poruszanej tu kwestii, ale znacznie szerzej do życia, gdy tracimy szczęście przez czyjąś chorą litość i słaby rozum.

Tak jak to niektórym wychodzi; raz nam, innym razem komu innemu, co za autorytet go nawet mamy.

Ma być cywilizacja zdrowego życia, a nie śmierci.

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 11:44


Bądź za życiem żołnierza...

Zrzuć ten kamień chybionej litości,
co ktoś na twe barki nałożył, między innymi,
by ulżyć swym fanaberiom
i te swoje uczynić także twoimi...

Nie daj się garstce o słabym rozumie,
migotliwym lub pomiganym sercu
co częściej miast kardiologa -
odwiedzają polityków, powiedz to jemu.

A ci, podobni sobie, jak dwie krople dżinu,
wypuszczają w powietrze takie same bąki,
napuszczają jeszcze innych do zamknięcia okien,
by się wszyscy podtruli, jak bohaterowie zlej bajki,

Mało: zrzuć; jeszcze go odrzuć, ten cudzy kamień
w ich stronę, niech sami poznają jego ciężar,
a nie pozostają kibicami jedynie czyjejś tragedii
i traumy, bólu i cierpienia, oraz dziecięcych mar...

Wtedy być może nie będą tacy mądrzy,
jak są, gdy obce nieszczęście ich nie dotyka,
a wezmą w opiekę i na utrzymanie kalekę,
czy się zdziwmy, jak nagle gość umyka....?

Zaradzić temu łatwo,
by nikogo nie kompromitować,
chorą roślinę, zanim urośnie -
trza ekstrahować.

Są tacy, co im ta chora roślina
nie wadzi, a nawet ją za wzór nam dają,
"by każde życie chronić", choć zapominają
o ludziach, co na wojnach życia ich pozbawiają.

Lecz tu już w żaden sposób
nie powstrzymują swych polityków
od zgubnego napuszczania, nie dziwne to,
za to te kobiety, od rodzenia agonalnych kaleków.

Schizofrenia to jakaś, czy bałamutna polityka:
bronić choroby i śmierci nie swojego płodu,
niekoniecznie człowieka jeszcze i obywatela już,
/nauka nie wie/ zamiast zdrowego życia narodu?

/Z cyklu: Każdy się może mylić, to lepiej trybunałom oczu nie mydlić./

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 11:51

/Widzicie dzieci, tak to jest jak się seniora zamknie w czterech ścianach kurnika lub obory, to potem tak bredzi./

ton

Niedaleko

Postów: 21898

Data: 26.10.2020; 16:31



No i co z tego, że są protesty;

władza już przeszła te testy:
gdy protestowali sędziowie wszyscy,
sędziowie też byli bardzo waleczni,
w tym także także pszczyńscy...

I co?
I pstro.
Dziś sądzą po staremu,
odpuszczają niekiedy młodemu,

jak sprawiedliwość skaże,
a nie jak pan minister każe;
to daje nadzieję, że i obecne protesty,
to też tylko dla władzy takie marne testy.

Uspokoi się ulica ludzi,
ktoś tam nieco pomarudzi,
i tylko wycieczki zagraniczne wzrosną,
zimą, latem, jesienią i wiosną.

Zysk z tego będą miały duże
polskie biura podróżne,
Do Czech i Szwecji, może i Afryka,
słowem: zyska na tym turystyka.

Może o to chodziło "życiodajnym",
by popodróżować sobie samolotem fajnym,
a niekoniecznie o płody im chodzi po kobietach,
te znajdą sobie... na śmietnikach.

Nowi klubowicze

Kobiorzok

Kobiór
w klubie od: 2024.04.24

Kowalska123

Warszawa
w klubie od: 2024.04.23

evus88

Cwiklice
w klubie od: 2024.04.18

evu88

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.18

nill

India
w klubie od: 2024.04.17

Robek

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.16

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21893

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3244

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2429

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769