Forum

Temat: Nowa teoria tona nt. pochodzenia smogu - z naszego niskiego ego!!

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 09:28

Ton przedstawił w tym Dziale Rozrywka już kilka swoich teorii i pomysłów;
m.in., możliwości ściągania do Polski gorącego powietrza znad Azji lub Afryki, opierając się na przekonaniu, iż jeśli da się tak z gazem, to czemu nie i z gorącym powietrzem, do ogrzewania naszych domów zimową porą, kiedy tam trwa akurat lato i temperatury sięgają nawet 70 stopni Celsjusza, niczym woda z geotermii...

Ten rozrywkowy pomysł okazał się tak przedni, że jedni wzięli go całkiem serio, wychodząc zapewne z przysłowia, iż "czego mądry nie wymyśli na to głupi wpadnie".

Podobnie jest z pomysłem fermy fotowoltaicznej na lustrze jeziora goczałkowickiego itd.

Także nie do odrzucenia pomysł zbudowania mini elektrowni na upustach wody z jeziora, ewentualnie swoistym perpetum mobile - za pomocą rury, w której woda raz zaciągnięta, niczym z akwarium - dalej i niżej /na Wiśle/ spływałaby grawitacyjnie, po drodze napędzając ową hydroelektrownię.

Że już ledwo wspomnę o zdrowym "paleniu" metodą paltona /"tona"/ papierosów, z użyciem zamiast papierosa - kawałka zwykłego ołówka... Imitując i oszukując w ten sposób organizm do zaciągania się byle czym czym, a w zasadzie tlenem, po dłuższym wypuszczenie z siebie nadmiaru dwutlenku węgla....

W tym wątku - przedstawię Wam, Młodzi /bo stare konie są już raczej niereformowalne i na żartach się nie znają /a Dział Rozrywka no trzeba czymś wypełnić, po to jest.../ -

kolejną moją teorię, na temat powstawania i utrzymywania się nad miejscowościami TRUJĄCEGO I ŚMIERTELNEGO SMOGU.

O czym niżej, jak by komu cierpliwości brakło.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 09:40

Zainspirował mnie do jej przedstawienia coraz bardziej dojrzały użytkownik tego portalu swoim wpisem na str. głównej pless.pl /Burmistrz przedstawia sposoby na walkę ze smogiem/, opowiadając nam jak to jadąc przez Czechy nie poczuł tam smogu, a poczuł go momentalnie z chwilą przekroczenia granicy czesko-polskiej...

To wielce symptomatyczny fakt, albowiem Czesi tak samo mniej więcej ogrzewają swoje domy jak my, a pomimo tego..., no.

Albo ten Kraków weźmy, w którym władze zabroniły używać do ogrzewania swych domostw zarówno węgla jak i drewna nawet.
Okazuje się otóż, jak to przedstawia nam inna z kolei użytkownik tego portalu, że wyniki pomiarów nocnych /z godz. po 23,00/ stężeń trujących PM-ów - są dla tego miasta niekorzystne, albowiem przekraczające dopuszczalne normy, nawet dwukrotnie!
Tłumaczy się to napływowym powietrzem zadymionym z ościennych wiosek Krakowa. To jednak mało prawdopodobne, jeśli wiatru nie ma albo ma inny kierunek...


To - Z CZEGO?

Z CZEGO ten smog?!

Ja chyba wiem...




ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 09:57

Nie owijając w bawełnę, niczym jaki latacja - powiem od razu:

to z naszych głów bije ten smog!

Z naszego niskiego ego!

Jest ono wręcz napompowane różnymi niskimi cechami charakteru, jak:

buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, złośliwość, pycha itd., no, wszystko co nas wzajemnie niszczy, niszczy ten naród.

I tak jest w zasadzie w całym niemal kraju, lecz wynika z tego stężenia smogu - że tu jest go najwięcej.


Nie mają tych niskich cech oczywiście wszyscy, a niewielka zaledwie część populacji, ba, wystarczy nawet tylko jeden taki wulkan wypluwający z siebie to szkodliwe promieniowanie niskiego ego j.w. , by uczynić lepkimi wszystkie w okolicy pyły, które zamiast ulatywać wyżej - jako przez to cięższe - pozostają w strefie przyziemnej powietrza, którym oddy-chamy.

Zjawisko to potęgowane jest przez niskie temperatury, jakie panują zimową porą /zimne jest cięższe/. Latem tak tego się nie odczuwa, pomimo takiego samego promieniowanie ze strony tych szkodników lokalnych, albowiem powietrze ciepłe, letnią porą jest lżejsze i wszystkie te szkodliwe pyły znajdują się wyżej.

To dlatego w rozsądniejszych, mniej absurdalnych i laickich Czechach, a przy tym bardziej wobec siebie serdecznych - tego rodzaju zjawisko zasmogowania niskim ego nie występuje.






ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 10:08

No i tam, w tych Czechach, dla przykładu - ludzie znają się na żartach.

Wiedzą, że jak ktoś pisze w Dziale Rozrywka, to żartuje albo każe LEKKO, z dystansem, traktować swoje wpisane tam pomysły.

Nikt się pychą, butą, zarozumialstwem, czy równie niskim przemądrzalstwem nie unosi i tym samym nikomu tym szkodliwym smogo- twórczym promieniowaniem nie szkodzi.
Głównie temu, co warto zaznaczyć, iż te wszelkie PM-y nie są zlepiane niskim promieniowaniem generowanym z niskiego ego obywateli, jak u nas, wiadomo z kogo się wywodzące.

Nie trzeba, jak to wyżej zauważyłem wcale tego wiele, albowiem proces ten odbywa się LAWINOWO, niczym kula śnieżna lub - dolana zaledwie łyżeczka dziegciu do beczki miodu, co też potrafi całą zatruć.


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 10:29

Słowem: taka Sodoma i Gomora, jak gdzieś jest, z powodu nawet jednej takiej szkodliwej emisji niskiego ego - to wówczas dochodzi do katastrofy.

Pamiętacie z Pisma tę malejącą wyliczankę wobec Boga ilości złych mieszkańców, co mogłoby uratować to wielotysięczne miasto od zagłady, o ile taka najmniejsza choćby liczba tych dobrych się znajdzie?

Tak, zaledwie JEDEN mógłby to miasto uratować, tak samo wobec tego i w drugą stronę - zaszkodzić mu, swym zarozumialstwem, butą, pychą, ośmieszeniem bliźniego itd.

To jest to promieniowanie - już wtedy!

Złe - sprowadza plagi, dobre - pomyślność i rozwój.

Całego kraju to dotyczy, a nie jedynie Pszczyny. Póki co jednak, no na razie jest jak jest.

PROMIENIUJMY DOBRZE. ZERO NISKIEGO EGO.

MAKSIMUM SERDECZNOŚCI.

a SMOG ZNIKNIE; nie będzie się miał do czego przylepić, by pozostać przy ziemi;

a przylepia się on do niskich LEPKICH częstotliwości naszego złośliwego, promieniowania z zarozumialstwa i wywyższania nad innych, co choć wiedzy nie mają, to za to boską intuicją błyszczą.














ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 11:00

A ten Kraków... z Małopolski...

Mało tam tego wstecznego, zaściankowego, a przez to lepkiego, o niskiej częstotliwości promieniowania?

Mało, tak;
wielu tam mądrych i do przodu, ludzi.
Lecz tak, jak kropla kwasu -
potrafi spalić kilogramy materii -
tak i głupota, irracjonalne zaślepienie -
mające swe źródło w absurdach -
zaszczepionych temu ludowi przez obce
Słowianom bajdy - potrafi zatruć umysły
tysięcy, ba, milionów mózgów,
niczym wirus jaki, zaraza...
czarna ...
ospa...
co też ona, ta głupota
i niskie ego -
wypromieniowuje na nasz kraj
i to miasto -
lepkie promieniowanie....
co zlepia cząsteczki węglowej materii,
klej ten trzyma mocno;

tak jak głupota -
z niskiego ego: zarozumialstwo,
przemądrzalstwo,
buta, pycha,
wywyższanie się nad bliźniego swego,

wbrew religii swej,
wbrew szlachetnym -
uniwersalnym wartościom ludzkim.

Mamy potem to, co mamy:
choroby i śmierć z tego...

Jeden, kilku - potrafi tak "skleić"
swym szkodliwym promieniowaniem -
tony trucizn wszelakich, którymi następnie oddychamy i -
od tego chorujemy, a nawet tysiącami rokrocznie -
umieramy!

Gdy ma się do czego -
złe promieniowanie owo przylepić -
zlepia się w smog;
jeśli nie ma do czego -
odlatuje w siną, zamgloną czasem dal...

Lecz i tak przylatuje,
gdy wiatry go przywieją,
wówczas przeleci nad naszymi głowami -
szlachetnymi, życzliwymi, serdecznymi,
nie czyniąc nam szkody;
Kleju i pyłów brak.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 11:10

Wnioski z tej Rozrywki?

1. Nie wypromieniowujmy z siebie "klejącego" promieniowania.
Promieniowanie z niskiego ego się wywodzące ma ponadto właściwości
PRZYCIĄGAJĄCE;

przyciąga, ŚCIĄGA w naszym kierunku to samo, co z nas wyszło.

2. Dopóki mamy w powietrzu coś do zatrzymania nad naszymi głowami /płucami/ i sklejenia - nie promieniujmy przynajmniej niskim ego: zarozumialstwem, pychą, butą itd. /patrz dopisek laktacji do wątku "tona" nt. smogu/

3. Jeśli już zlikwidujemy nawet te kominowe zanieczyszczenia, to nadal nie wytwarzajmy w sobie owego "kleju" - niskiego promieniowania z niskich cech charakteru.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 11:56


/Dla wątku o powodzie smogu, po laktacyjnym ataku na "tona"/
Nie tylko Kraków jest zaczadzony; złem także inne miasta...

Zatrzymać to klejowe promieniowanie!

Człek słusznego wzrostu,
lecz mały z charakteru -
butą i pychą przepełniony -
potrafi zaszkodzić wielu;

generuje z mózgu swego,
niczym jaki smok
klejowe promieniowanie,
zamieniając powietrze w smog...

Uśmierca nim ludzi,
nie zdaje sobie z tego sprawy,
arogancja u niego tak wielka,
że chyba nie będzie żadnej poprawy;

jedyne wyjście z takim,
to nic do sklejenia nie dawać jemu
bo promieniuje klejącym niskim ego
a zatem o czyste powietrze zadbajmy

To jedyny ratunek dla nas;
parszywej hieny nie zmienisz
w ułożonego Azorka,
A ty hieno już nic nie skleisz!

Gdy powietrze będzie już czyste,
klejowe promieniowanie poleci dalej,
lecz i tak zagrożeniem dla planety,
gdy gdzieś tam wojnę sklei ten klej...

I Ciebie do woja powołają,
w kamasze wskoczyć każą,
by sojusze wypełnić,
gdy i nas rakiety rażą...

śmiertelnym zagrożeniem
są dla nas takie mendy,
zawczasu dajmy takiemu po nosie,
bo to zarozumialec i bufon wredny;

unikniemy wówczas złego promieniowania,
ze strony tego małego człowieczka,
co skleja wszelkie nasze brudy w smog.
Taka to moja wobec typa wycieczka.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 26.11.2019; 11:58

Nie, nie martwcie się dzieci: rymowanka - myślanka musi być!
I jest:

Nie tylko Kraków jest zaczadzony złem, także inne miasta...

Zatrzymać to klejowe promieniowanie!

Człek słusznego wzrostu,
lecz mały z charakteru -
butą i pychą przepełniony -
potrafi zaszkodzić wielu;

generuje z mózgu swego,
niczym jaki smok
klejowe promieniowanie,
zamieniając powietrze w smog...

Uśmierca nim ludzi,
nie zdaje sobie z tego sprawy,
arogancja u niego tak wielka,
że chyba nie będzie żadnej poprawy;

jedyne wyjście z takim,
to nic do sklejenia nie dawać jemu
bo promieniuje klejącym niskim ego
a zatem o czyste powietrze zadbajmy

To jedyny ratunek dla nas;
parszywej hieny nie zmienisz
w ułożonego Azorka,
A ty hieno już nic nie skleisz!

Gdy powietrze będzie już czyste,
klejowe promieniowanie poleci dalej,
lecz i tak zagrożeniem dla planety,
gdy gdzieś tam wojnę sklei ten klej...

I Ciebie do woja powołają,
w kamasze wskoczyć każą,
by sojusze wypełnić,
gdy i nas rakiety rażą...

śmiertelnym zagrożeniem
są dla nas takie mendy,
zawczasu dajmy takiemu po nosie,
bo to zarozumialec i bufon wredny;

unikniemy wówczas złego promieniowania,
ze strony tego małego człowieczka,
co skleja wszelkie nasze brudy w smog.
Taka to moja wobec typa wycieczka.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 05:42

Ciekawostka:

W zasadzie, w pewnym rodzaju wiedzy o człowieku: antropozofii, teozofii i radiestezji - wiedza o tym promieniowaniu istnieje od dawna.
I tam nazywa się ono, to promieniowanie aurą.

Taka aura otacza człowieka niczym kokon.

Ma kilka warstw tego kokonu, oddalonych bliżej i dalej od ciała człowieka, nawet na wiele kilometrów; przenikają się one niczym kręgi na wodzie, nie przeszkadzając sobie, wręcz przeciwnie - komunikując, co nazywa się jasnowidzeniem, gdy dany osobnik jest bardziej sensytywny od innych, znajdujących się na niższym poziomie rozwoju kosmicznego/duchowego.
Po śmierci ciała - kokon trwa nadal, przynajmniej niektóre jego warstwy i wraz z tzw. duszą /energetyczne alter ego umarłego człowieka/ - niektóre pozostają na Ziemi, a niektóre udają się na wyższe lub niższe planety, zależnie od nagromadzonej energii: na planety niebiańskie, czyśćcowe lub tzw. diabelskie...

Te cięższe kokony energetyczne są mniej lub bardziej lepkie i mogą przylgnąć do żyjącej w ciele duszy, obciążając ją jakby inną indywidualnością - bytem, osobą...
Stąd możemy zaobserwować co jakiś czas - zmianę osobowości czy to w dorastającym dziecku czy nawet dorosłym człowieku, ponieważ dusze jakieś, na pozór obce/kokony - wypożyczają/użyczają sobie ziemskie ciała, by moc być jak najbliżej jakiejś żyjącej dalej osoby.

Dlatego obserwujemy często dziwne zachowanie lub podobieństwo do zmarłego jakiegoś.

W aurze tej znajduje się nasze otoczenie, na które oddziałujemy pozytywnie lub negatywnie; albo jak ten wulkan, wypluwający duszące dymy i trujące zanieczyszczenia, albo ożywcze energetyczne uzdrawiające fluidy.


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:02

Dlatego mówi się też czasem, z powodu bardzo dziwnego czyjegoś zachowania, będącego nawet uciążliwym dla otoczenia, ze jest opętana, czyli podczepiła się do niej dodatkowa jednostka energetyczna innej zmarłej osoby, po to, by móc dalej przejawiać i realizować swoje jestestwo.
Pamiętamy z Pisma, że nawet Jezus wypędził takie przyczepione do kobiety 40 tzw. demonów", czyli innych dusz - jednostek energetycznych, które na zmianę realizowały i przejawiały się.

To nie jest przypadkowe: jeśli człowiek, w różnym wieku - ulega pewnym niższym lub wyższym cechom - przyciąga do siebie podobne jednostki energetyczne, które najczęściej wzmacniają te cechy, jakim ulega, z różnych powodów, czasem odziedziczonych po przodkach.

Naszym tu ziemskim zadaniem, jako daną nam przez Zycie, Boga, szansą na tzw. odkupienie, zbawienie /wybawienie się od tego przysłowiowego piekła, w jakim czasem ludzie bywają/ - jest

- nie uleganie tym niższym pobudkom i cechom charakteru, niszczącym życie, niszczącym otoczenie, skazującym nas na pobyt na tzw. diabelskich planetach lub sytuacjach ziemskich także, gdzie nie ma zmiłuj się.
Mamy być bojownikami ze złem, z tymi niższymi bytami energetycznymi, które ściągają nas w dół i nie ulegać ich i własnych niskim cechom, szkodzącym zarówno nam samym jak i otoczeniu.

To tyle rozrywki tym razem, w Dziale Rozrywka.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:22

Tak już jakby poza Rozrywką dodam, ażeby się zanadto nie bać, iż na szczęście psychiatria i psychologia znają sposoby na poradzenie sobie z wieloma takimi podczepionymi do kogoś uciążliwymi bytami.

A to dzięki temu, że na skutek ulegania takim złym, niskim cechom - tworzą się w aurze człowikeka/pacjenta/ dziury przepuszczające/dopuszczające w ten sposób do nas te obce energie. Dobrze, jeśli jest to wyżej rozwinięta dusza, pomaga nam wtedy, źle, jeśli na niskim poziomie niedo-rozwoju, bo wtedy właśnie mamy przerąbane i jedynie dobra terapia może nam pomóc, łatając jakby te nasze auryczne, energetyczne dziury, dopuszczające do nas albo te tzw. demony, albo wzmacniające nas dusze, pomagające w rozwoju i oddalające nas od odwiedzania "piekła".

Mają na to psychiatrzy różne sposoby i minerały nawet; albowiem tego rodzaju słabości i ułomności charakteru będące rezultatem ulegania i dziurawienia tym samym tej własnej energetycznej aury, która miast być ochronnym kokonem dla nas - staje się dziurawym durszlakiem, z czego korzystają niczym lisy i wilki z podziurawionego ogrodzenia obce byty - to da się "załatać, zlikwidować np. takim minerały jak lit, tak, ten sam, z jakiego produkuje się obecnie baterie litowo-jonowe...
Ten pierwiastek bowiem ma także znaczenie zabezpieczające naszą porwaną aurę energetyczną, co wykorzystuje medycyna w psychiatrii.

No, w skrajnych przypadkach, kiedy przyczyną bywa inny rodzaj tzw, opętania, nawiedzenia, religijnego np. - pomocny jest ksiądz, wyspecjalizowany w wypędzaniu równie nawiedzonych religijnie duchów, a więc łatwo da się go księdzu przestraszyć.

Dlatego warto im zaufać.



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:25

Cha cha cha cha cha cha....

Ale śmieszne, prawda?

A tym samym - rozrywkowe!



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:35

Niezależnie od tego, tej pomocnej nam medycyny - musimy się również sami wykazać SILNĄ WOLĄ I i nie ulegać złym nastrojom i cechom charakteru.

Poddając się im i nie walcząc z nimi, nie opierając się im, np. poprzez chwilowe spuszczenie głowy w dół, policzenie do 10., a nawet do czterech, wypowiedzenie jakiejś mantry - modlitwy, jakiegoś om, czy mmmmm lub innej samogłoski, machnięcie ręką, szybkie zapomnienie - zasypanie tej myślowej koleiny /jasne, że czasem to niełatwe, w skrajnych i gwałtownych przypadkach/ - dziurawimy sobie ochronną aurę energetyczną i koło się zamyka., j.w. - czeka nas wizyta u psychiatry, co niczym złym nie jest, ale te szkody wcześniejsze...

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:44

A SMOG jest w tym, w tej złej i lepkiej aurze ludzi, mieszkańców, srdecznych tylko okazjonalnie, dla bliskich najczęściej, a nie dla wszystkich.
Kto czyta-ł "O naśladowaniu Chrystusa" Tomasza A Kempis - ten wie, że to żadna u Boga zasługa takim być, by okazywać serdeczność jedynie tym, których się lubi, tylko SWOIM, a nie WSZYSTKIM.
Potem mamy to swoje piekło.

Jednym się wydaje, że warto się wtrącać do wyroków boskich /Sprawiedliwości Bożej/ i pomagać takim ludziom, ale kto lubi takie wtrącanie się, jaki sędzia i sąd?
Już tam strażnicy wyciągną wobec takich wnioski i zdziwionko jest wielkie, że pomagający źle na tym wyszedł, bo sam zginął np.
Nagroda, to nagroda, kara, to kara.
Warto sobie pomagać swoją wolą; dlatego napisane jest na skraju Parku pszczyńskiego:

Bądź wola Twoja".

A nie czyja, zgubna.






ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 06:50

Podobają mi się często przytaczane tu słowa laktacji /jak czasem okazuje się być zdrowym ziarnem, a nie plewem/:

"MASZERUJ, ALBO GIŃ "

To dla nas najlepsza maksyma życiowa, nakazująca nam walczyć O SIEBIE.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 27.11.2019; 08:25


Maszeruj, albo giń!

Walcz o siebie człowieku,
o swą duszę - swoje JA,
o Jaźń, co jest Tobą -
okrętem na morzu Życia...

Niech wola Twoja będzie
sternikiem na tym okręcie,
o nie wybujałym ego,
bój o Niebo, to najlepsze zajęcie.

Piekłem będzie życie
bufonów antypatycznych,
rozmijających się z Prawdą,
przykazań rozlicznych:

Nie zabijaj - dla zysku lub przyjemności
chcesz czyjeś życie odebrać,
każdy mord na ofierze twej,
przyjdzie ci odpokutować.

I ty staniesz się kiedyś jego ofiarą;
nie stosuj mordercy chwytów;
lepiej tym odwetom położyć kres,
by nie uchodzić za bandytów.

Nie cudzołóż; znaczy: nie w cudzym łóżku,
a w swoim możesz jedynie bara bara...
Cudza, to nieznana - chorobą zarazić może...
to będzie odpowiednia za to kara....

"Nie mów fałszywego świadectwa
przeciwko bliźniemu swemu"....
Tak samo nie wolno tego czynić
także zmarłemu.;

o tym, co prawdą, a co falszem -
Bog wie jedynie, nie ty;
plotkarstwo miłe jest rozrywce,
a ja nie ma na taką ochoty.;

zajmuję się wyłącznie sobą,
uczę się rzemiosła bojownika
o swą duszę; o to co boskie,
a nie ludzkie, co zła nie unika;

Boskie dzieła zachwycają,
i ludzkie, gdy są z Jego natchnienia;.
wiekopomne to dzieła...
chłoniesz je bez wytchnienia...

Czasem nawet boskie przerażają,
gdyż powstały one dla odwetu,
bo nie tylko dobro lecz i zło
było w nim do kompletu,

zależnie od nagromadzonej karmy -
bilansu zasług i przewin, nie uwierzysz...
dostajesz ciało, zależnie od boskiej zasady:
"co posiejesz, to zbierzesz"...

U Boga Świat jest bezczasowy.....
eony nie odgrywają żadnej roli;
jak na dysku - posyła nas tu czy tam;
niby proste, a jednak głowa boli...

Zależnie od siewu i zbioru -
możemy żyć wszędzie;
jakiś aspekt nas samych,
niczym hologram to będzie;

przejawi się karmiczna część,
by odpokutować lub się radować,
lecz jak w kawałku lustra całość to będzie,
by swój siew zebrać i żniw dokonać.

A więc, by smogu nie było,
i powietrze było jak ta lala -
siejmy tylko dobre ziarno,
co się czysto spala...

Bojownikiem Dobra bądź,
ostrzegaj, lecz nikogo nie wiń,
samego siebie pilnuj, słowem:
MASZERUJ, ALBO GIŃ !

/Z cyklu: Rozrywkowe bajdurzenia "tona"./

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 01.12.2019; 07:51

Nawiązując jeszcze do mojej teorii smogowego promieniowania z głów naszych - przypomnę dość znaną przywarę naszą, żywą szczególnie w czasach żywota szlachty naszej i jej obyczajów sarmackich:

"Kopci Waści z łepetyny, niczym z pieca jakiego!"....

No tak; kopci nam z tych głów, kopi, stąd ten smog czarny.

A trzeba zaznaczyć, że od tamtych czasów wiele się nie zmieniło....pardon - bo akurat wiele:

wówczas było mniej ludności, niż dzisiaj, a wobec tego ilość wypitego alkoholu /okowity, wina, miodu alkoholizowanego itd./ - również była mniejsza, choć i tak zauważono, że takim szlachciurom "z głowy kopci" - to znane wtedy powiedzonko.

Dzisiaj - jest nas o wiele wiele więcej, gdzieś o około 3 miliony!, a wypijamy także spore ilości alkoholu na ; statystycznie na jednego mieszkańca naszego kraju wypada gdzieś 11 litrów alkoholu!, na tę jedną tylko kopcącą głowę!!!
I to licząc wszystkich mieszkańców, zarówno pijących jak i abstynentów oraz dzieci...!
Wobec tego licząc jedynie tych spożywających alkohol - wypada na jednego 23 litrów rocznie wypitego alkoholu, dającego nam nomen omen popalić, czyli zakopcić potem z głów, jak szlachciury mawiali!!

A zatem jest sporo tego kopcenia z naszych głów.

Owszem, Pepiki również wiele piwa wypijają, ale nie mieszają tego z "małpkami", czyli bijącym do łba alkoholem, dającym to "kopcenie", czyli smog po prostu.

Tyle moja teoria, w Dziale Rozrywka.




ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 01.12.2019; 08:04

Ciekawa sprawa, przy okazji, z tym pijaństwem niemałym przecie, albowiem dzieje się to w kraju na wskroś religijnym, czym się politycy chlubią, tacy sami.

A tu obok mamy kraj o laickiej raczej kulturze; religia jest tam tylko albo dla siebie, czyli prywatnie samych wierzących, a nie dla państwa świeckiego, albo na marginesie życia kulturalnego, acz zgoda, także jest. I mimo tego - u tych zdawałoby się pogan w porównaniu z takim religijnym krajem jak nasz - pijaństwa takiego nie ma, a tym samym "kopcenia z głów" takoż samo brak, stąd i powietrze czystsze tam jest...
Dlatego trudno się dziwić opuszczającym ten kraj "nieastmatycznie", że przekraczając nasza granicę - nagle zaczyna im brakować tchu i świeżego powietrza.


Oto prawda na dziś.







ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 01.12.2019; 09:27

/Hej, dzieciaki wstawać! I rymowankę nową tona przeczytać!! Rozrywkową, oczywiście./


Pytanko do Pana Lecha W.:

Przestańmy zatem upijać się,
z tego kłócić i wyzywać
wyciągać, jak z pieca stare pieczki,
przeszłość jeden drugiemu wypominać...

Jak w małżeństwie skłóconym
z powodu nadmiernej zazdrości -
wiele krzyku, obrażania, bijatyki,
zamiast wybaczenia i miłości.

Nie zawsze rozum i wola silniejsze od strachu
lub atrakcji i powabów Matki Natury,
a zatem przez wzajemne rozgrzeszenie -
możemy uniknąć większej tortury -

jaką wojna na całego,
kończąca się dramatem,
gdy jeden dla drugiego
staje się katem;

a tak już mieliśmy,
gdy Polak Polaka zabijał zza węgła,
podpalał domostwa
mordował z cyngla...

Teraz nie jest wcale lepiej;
nienawiść prawie ta sama,
z czego to wynika -
możemy snuć teorie z samego rana...

I tak, ja, swoją mam na ten temat:
to alkohol nam w głowach miesza
i czyni z nas kogutów, że jeden drugiemu
"nudle na uszach wiesza"...

A jeszcze do tego z tych pijackich głów -
wyparowują tony czarnego smogu,
jak nie wierzysz - spójrz na swoje wezgłowie -
ile tam czarnego koloru w twoim rogu...

Wniosek: smog pochodzi z naszych głów,
poznasz to, jak masz dobry niuch,
bo kopcisz Waść i Waścina, a nawet twoja dziecina! -
niczym jaki, nomen omen, stary kopciuch!

Owszem, i auta dokładają tu swoje,
lecz już ton proponował powszechne LPGie
zamiast spalinowych i elektryków,
to skąd tyle smogu - każdy już to wie.

Podsumowanie: tylko trzeźwość nas uratuje,
my nie mamy głowy do picia;
po wypiciu od razu się kłócimy,
lub bierzemy do bicia.

A podczas kaca boli na głowa,
to i pomysły mamy głupie,
że przez ostatnie lat trzydzieści -
zrobiliśmy tyle, co w dekadę PRL głupie !

Że o smogu już tylko wspomnę,
truje nas i zabija, niczym krematorium jakie,
a to nie z kremu, tylko z przywary naszej,
- Czy o Polskie walczył Pan takie?

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 01.12.2019; 09:40

Ale dziwi mnie jedno: odkąd porównałem to nasilenie smogu w naszym kraju z istnym krematorium, jako że rokrocznie umiera nas od tego ok. 47 tysięcy Polaków, niczym faktycznie w krematorium jakim, albo wojnie

- to pokazywane w pogodynce mapy zasmogowania Polski nagle zazieleniły się na całym obszarze, co oznacza, że krematorium...pardon - smogu już w Polsce nie ma!

Wyrzućcie zatem, pszczynianie te zepsute mierniki i nie straszcie ludzi.

"Stłucz termometr, a gorączka zniknie".

Dobra rada.

T0N

kobior

Postów: 390

Data: 12.08.2021; 12:51

Już w tytule sam zaprzeczył, że to on. Czyli jak zwykle. Kto snuje (ciche bąki przy stole puszcza) ten udaje, ze nie czuje.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.08.2021; 20:32

Nie wyrywam bąkom skrzydeł.

Tobie to jeszcze nie przeszło?

T0N

kobior

Postów: 390

Data: 12.08.2021; 20:35

Znasz bajkę o wężu i fokach?



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.08.2021; 20:40

O tobie znam, o fokach nie.

T0N

kobior

Postów: 390

Data: 13.08.2021; 06:39

***** tona

Nowi klubowicze

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

kartonik0

Radostowice
w klubie od: 2024.03.25

Mieciu97

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.18

Artifire90

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

qba99

pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21807

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3240

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2412

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769