Data: 11.01.2019; 08:50

Jeżeli ma ona gwarantować wolność sumienia, no, na przykład przestępcy, albo, dajmy na to - nawet wyznawcy religii-wyznania, dopuszczającego ubój rytualny, sprowadzający na ofiarę najpierw cierpienie, a potem nawet śmierć - no to mam niejakie wątpliwości, a nawet powiedziałbym, że są one poważne..., gdy chodzi o dopuszczenie przez państwo, naród, społeczeństwo - takiej oto totalnej wolności sumienia, które ten naród dany, zorganizowany w państwo - rozgrzesza lub przymyka na nie oko, co w następstwie takiej wolności gwarantowanej konstytucyjnie, a więc najwyższym aktem /o/prawnym - to sumienie czyjeś w ten sposób, a za tym i czyny z tym się wiążące - pozostawia poza prawem, czyli dopuszcza je, a chociażby najbardziej niehumanitarne one były.

W tym sensie ta konstytucyjna totalna jakby wolność sumienia rodzi we mnie wątpliwości.

Czy się mylę?

Data: 11.01.2019; 08:53

A podobno konstytucja nasza gwarantuje każdemu tę wolność sumienia i wyznania.

Czy mam rację?

/Można odpowiadać jak zwykle - atramentem sympatycznym, czyli znikającym. Lubię być pewnym swego./
/

Data: 11.01.2019; 09:03

Oczywiście, od razu zaznaczam, iż nie chodzi mi, nie czepiam się, tak samo zapisanej tam wolności wyznania, obok tejże wolności sumienia: złodzieja, na przykład, czy innego zboczka jakiego, ogólnie - obywatela, a każdy nim jest, o ile nie ma odebranych praw obywatelskich, ale to dopiero musztarda po obiedzie, czyli za późno, jak już coś, zgodnie z zawearnatowaną mu rzeczoną wolnością sumienia - państwo na nie niejako przyzwoliło.

Swoją szosą - to też dziwne, prawda?

No bo najpierw takiemu obywatelowi państwo gwarantuje wolność sumienia /zabijania, kradzieży, gwałtu np, co jest zgodne z jego sumieniem - chorym, bo chorym, lecz jego pojmowaniem tejże wolności sumienia.../, a potem karze go za to, zgodnie z odpowiednim kodeksem...

PS: Uwaga: Umieściłem ten wątek w dziale Rozrywka, tak że też mam czyste sumienie, co do moich wypocin... które jak sądzę - zmuszają jednak do myślenia./

Data: 11.01.2019; 09:06

Nie zmieścił mi się cały tytuł tego wątku, który miał brzmieć tak:

"Czy konstytucyjna wolność sumienia może być totalna?"

Jak widzimy - już od samego początku jest to śmieszne.

Data: 11.01.2019; 10:20

Hej dzieci, teraz wierszyk poleci...! /Lepiej się temat zapamiętuje.../


Wolność sumienia każdemu gwarantowana ?.

Wysoki Sądzie - odwalcie się ode mnie
Zamachnąłem się na jego mienie,
gdyż tak pojmuję gwarantowane mi -
w konstytucji - wolne sumienie.

No i cóż z tego, że zrzuciłem ze schodów tę krowę?!
takie mam prawo swoje moszerne!
im bardziej męczone zwierzę -
tym bardziej ono religijnie moszerne!

A to co, że że wyła -
z bólu i męczarni?
Inni nie ciągną krowie cycka
zanim oddają mleko do mleczarni?

Nie no, naprawdę, Wysoki Sądzie!
Po co to ograniczanie mojego prawa -
do wolności sumienia i wyznania!?
Z tego może być wielka sprawa!

Na skalę międzynarodową,
wszak religijni są wszędzie,
tak jak złodzieje i inni przestępcy,
to wkrotce wam za to wolności ubędzie...!

A dokładniej, to suwerenności...
jak tak traktować mnie będziecie,
jeśli tej wolności sumienia
przestrzegać nie chcecie!

Oj, zbiera wam się, zbiera!
Już nie raz i nie dwa, pamiętacie -
jak wam nosa utarł nowy Związek,
gdy ze starego wyszliście?!

Ja mam takie, a nie inne sumienie
nikomu nic do niego i to jest na fakcie!
Ponieważ zapisaliście to nawet
w najwyższym akcie!

O nie, nie dam się wrobić w to oskarżenie,
że ustrzeliłem to zwierzę bezbronne jawnie,
jak jaki bandyta; wszak to mordowanie -
dopuszczone jest prawnie!

No, super, Wysoki Sądzie, w tej niskiej sali -
jestem zupelnie kontent z tego wyroku:
nie zrobił Sąd wstecz z mej wolności sumienia
nawet jednego kroku!



Wniosek z tego dla nas taki::
wolność sumienia i wyznania
zależy od profesji, oraz -
indywidualnego pojmowania...

Z tego czasem ustala się prawo:
do zadawania cierpienia innym,
a nawet do mordowania,
I kto ma się potem czuć winnym?

Mieć z tego wyrzuty sumienia,
gdy dopuszcza się w glorii prawa, jak jacy głupcy -
do bezeceństw, bo bywają one i religijne...?
Z tej "wolności sumienia" korzystają też przestępcy.

Sprzeczność sama w sobie:
niczym u klasyka się ona zmienia:
"kcem, bo mogiem, gdyż tak pojmujem-
swojom wolność sumienia"...

Data: 11.01.2019; 10:44

II. Wolność sumienia: oszustów, krętaczy, naciągaczy, bałamutników, hipokrytów i kłamców -



czy konstytucja obejmuje również i takich obywateli, co naród, społeczeństwo, państwo:

- ogłupiają,

- zatrzymują niejako w rozwoju intelektualnym i samodzielnym myśleniu, podsuwając im łatwo strawna myślowo papkę, niczym niedorozwiniętym dzieciom ?
A to czyni państwo cofnięte jakby w swym rozwoju i postępie, co można by nawet uznać za swoisty sabotaż lub działanie niekoniecznie zielonych ludzików w niekoniecznie wojnie hybrydowej, gdyż to akurat jest wynalazek ostatnich lat, acz wydaje się, że ktoś w tym był znacznie sprytniejszy i obecnych wynalazców takiejż wojny na wyniszczenie lub osłabienie sił witalnych narodu znacznie przebił...?

Owszem, wydaje się, że i ci mogą liczyć u nas na ten rodzaj gwarantowanej konstytucyjnie wolności sumienia.

To takie jakby japońskie sepuku, harakiri...
Czy to miał na myśli klasyk naszej "wolności", gdy obiecywał nam stworzenie drugiej Japonii?...

Data: 11.01.2019; 10:56

nie sepuku. a

sie puknij,

trolu to nie

jusz se wiem
ku czemu ty zmieżasz
prosto se

i co masz na myśli

ale ci siem nie uda ta sztłuczka

bo zaras z babuniom siem weźmiemy za cię
i na cię
jakiego kuhennego tłuczka
i pogrozimy we wten czerep tfuj
rze siem zaras uspokoisz
i bendzieszse mial te sfoje

sepuku

ha ha ha ha ha


no nie
dziewuhy
?

bendzie tu nas obgadowowywał
jakie my to som gupie se
rze dajemy siem komuś robić we wkonia
a to nasza sprawa
naszego wolnego sumienia
i państwo nasze nam na to siem godzi
byśmy se takie gupie se były

co nie dziewuhy
?

Data: 11.01.2019; 11:04

ja tam ufam pańsfu

bo awet ci co nas uczom być mondrymi se

tesz tak myślom jak my
i suhajom katehetuf

co dom jak te agenty o[cego wywiadu se
i zaras by na nas donieśli do kur...
debele

a stamtont to jusz bardzo blisko do prezydenta se majom one
co na klenczkach tesz do nih
pothodzi se

a my szkołem ukończyć musimy
jak te nauczyciele nasze tesz kcom
sczegoś rzyć

i taka se jes prawda o naszym kraju
co na na obżerzu i na skraju
prawdy i rozsondku
se on jes
yes
yes
yes

yes


co nie dizewuhy
?
nie bendziemy snikim walczyć
jak te powstańce
bo to i tak nic nieda
i tak
i nie
a gupota na świecie była se
i bendzie jeszcze dzienki nam
długo se bendzie

Data: 11.01.2019; 11:15

to sie puknij

we w te sepuku

trolu i tłuku
ino nam tu mieszasz we wtych kobylicach
jak jaki sołtys
we Kobielicah

a sumienie se mam czyste
bo siem czensto myje
i głowem tesz takom se mam
i
rzadnyh wyżutuf sumienia sniego se
niemam
bo świenta se hyba jestem
tak sobie mniemam

i moja babunia to morze potferdzić
i dziadunio muj tesz tak uważa
se

rze nie kcem być Japonkom
i robić se se
puku
ani nawet hara hara
kiri kiri

bom Polkom se jes
pd kożeni meh
myh
i wartości oneh
co dziady nasze wyznawali
i dziesiejsze dxiady tesz wyznajom
se
hoć wielki temu
a dziś jes se 21 wiek
to jednakie jes se wieko
we skszyni mej
pod kopułom mom

U HA

4 K
!

Data: 11.01.2019; 11:17

Masz szczęście, bellana, że to dział Rozrywka, bo inaczej, to bym cię pacnął w tę twoją kopułę,
że by ci denko z niej odleciało,
na kilometr.