Forum

Temat: A ja akurat rozumiem Amerykanów w Jersey City w sprawie pomnika...

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.05.2018; 08:34

Ten pomnik nasz, tam w tym amerykańskim mieście w centrum miasta, upamiętniający zbrodnię katyńską, dokonaną na polskich żołnierzach u początków II wojny światowej, to wyjątkowa niezręczność, z uwagi na jego wybitnie nieestetyczny i sadystyczno-masochistyczny wygląd, a to może straszyć dzieci i osoby wrażliwe.
Ten żołnierz, bardzo wielki, z wbitym w plecy na wylot bagnetem karabinu, postawiony w centrum miasta, to naprawdę duża niezręczność.
Można było tę zbrodnie wyrazić w inny, bardziej estetyczny sposób, chcąc Amerykanom pokazać, jakiej na nas dokonano strasznej zbrodni.

Nie musi to jednak straszyć dzieci czy inne pokolenia Amerykanów, mające mniej drastyczne granice rozpoznawania tego co straszne.

Dlatego w pełni ich rozumiem, gdy zamierzają usunąć go z tak rozległej przestrzeni publicznej i umieścić go tam gdzie chcą.
Nie każdy przyzwyczajony jest do tak drastycznego i publicznego przedstawiania krwawej zbrodni, i to przez tysiąclecia nawet, bywa...

Nie wszyscy albo są na tyle religijni i mają te swoje krwawe symbole i je hołubią, uświęcają lub też mają w sobie większą wrażliwość na krew i mękę, wystawianą jako symbol na widok publiczny, ku pamięci zbrodni owej.
Oni woleli by bardziej estetyczny i mniej drastyczny wizerunek tychże symboli zbrodni i męki.

To też nie zobojętnia ich tak na zbrodnie, ocierając i spotykając z ich widokiem czy symbolem na co dzień, jako te gry komputerowe chociażby, gdzie również krew i czyjaś śmierć aż kipi z tych monitorów, a na twarzach graczy jawi się szczęśliwy uśmiech od skutecznego uśmiercania i mordowania tzw. bliźnich.
Być może tego typu zobojętnienie na tego typu symbole zbrodni jest cechą pewnych wyznań, lecz nie wszyscy to muszą podzielać, tymczasem umieszczają to tak duże w centralnym miejscu miasta - zmusza się do tego wszystkich.
To nie fair.
Rozumiem ich chyba.



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.05.2018; 08:44

W dodatku, umieszczenie tego symbolu zbrodni rosyjskiej podobno, akurat tam, w Ameryce - mija się moim zdaniem z prawdą historyczną.

Owszem, gdyby to był pomnik zbrodni wietnamskich, albo ten pomnik stanął pod Kremlem, dla zawstydzenia ich czego to poprzednie ich pokolenia się dopuściły, choć też mi szkoda dzisiejszych, bo co one z tym mają wspólnego, prawda, no ale gdyby sami chcieli... - no to mógłbym to jeszcze zrozumieć.
Ale tak, narażać Amerykanów na tak nieestetyczne doznania i wzruszenia za czyjeś popełnione zbrodnie, jeszcze nawet nie na nich - o nie, to nie przystoi.

/Moim, tj.starszego oborowego, tona, zdaniem. Albowiem wielu takiego prostego oborowego usprawiedliwi, poważnego człeka raczej już nie, mógłby mieć kłopoty...z pogranicza wolności słowa i wyrażania poglądów.../


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.05.2018; 08:49

A to tak napisałem tutejszej społeczności na wypadek gdyby tu akurat przyszło komu na myśl, aby i tutaj w tym mieście /wszak jest na Rynku wolne miejsce i pomnika nawet tu brak/ - również w podobnie drastyczny sposób upamiętnić jakim pomnikiem tę czy inna zbrodnię; lepiej udać się do nierozmiłowanego w grach komputerowych artysty, z pewnością nie będzie zobojętniały na estetyczny przekaz symbolu zła. Po co dzieci straszyć.





ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.05.2018; 09:23

Owa niezręczność z takiego, a nie innego przedstawienia symbolu tej stalinowskiej zbrodni na Polakach bierze się też i z tego, z tych obaw,że przypadkowy turysta, przede wszystkim zagraniczny, w tym amerykańskim mieście, zanim zapozna się z bliska z opisem jego - może sądzić, iż ten wygięty w spazmatycznym bólu śmierci przebity na wylot bagnetem karabinu żołnierz przedstawia... żołnierza np. wietnamskiego.

A to są poważne obawy mieszkańców tego miasta, znający historię.

Po co zasiewać tego typu wątpliwości wśród turystów, a miasto narażać na oralny dyskomfort.
Jeszcze kto z nich pomyśli, że to jaki sabotaż, albo inna prowokacja, dokonana na nich.
Więcej subtelności, panowie artyści. I politycy też.


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.05.2018; 09:26

Hej... Być może komp wie co chce napisać, ale ja jednak to poprawię ten błąd: nie oralny, a moralny dyskomfort - miało tam być, powyżej.

No i widzicie, jak niewiele trzeba, aby zmienić sens i wydźwięk symboliki. A cóż dopiero, jak ma to coś ponad 5 metrów!

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 09.05.2018; 11:15

Nasi politycy ze świecznika oraz Polonia amerykańska w tym mieście bronią tego pomnika - symbolu naszej martyrologii tragicznej jakby od tego ich życie zależało i póki co wygrali bitwę z tamtejszym Samorządem i burmistrzem miasta, którzy opowiadają się za usunięciem tego pomnika z dotychczasowej przestrzeni, a umieszczeniem go, dokładnie tak jak my to uczynilismy z ruskimi pomnikami pamieci u siebie w Polsce - gdzies w jakims muzeum, czyli mamy znów:

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 09.05.2018; 11:17

/uciekło mi to.../

"Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie", czyli takie losowe jakby wet za wet...

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 09.05.2018; 11:27


W Jersey City - amerykańskim mieście USA - tamtejsi samorządowcy z burmistrzem na czele - nie chcą naszego pomnika w centrum miasta, pomnika symbolu naszej katyńskiej martyrologii, przedstawionej w postaci żołnierza przebitego bagnetem na wylot, wygiętego w spazmatycznej pozie bólu śmierci... Acz wiadomo, ze od kuli w tyłowy ginęli... I może to temu go takiego nie chcą, bo niezgodny z prawdą historyczną?
--------------------------------------------------


Martyrologia... naszych błędów i win...

Po cóż się, Bracie Rodaku,
chełpisz swą martyrologią
czy ze skromności braku
czy jakąś historyczną patologią -
zmuszać chcesz obcych nacji,
do jej dzielenia i podziwiania?
czy nie będą mieć racji,
że to na wyrost taka mania?
A zwłaszcza - jej mordercza symbolika,
przyprawiająca widza o dreszcz zgrozy,
dziwić się, że wołaj: - Niech stąd znika!
Po co nam te tragiczne pozy?...

A jeszcze, gdy jedni tam znają
tajemnice Sprawiedliwości Bożej
iż każdy z narodów tyle dostają -
na ile sami zasłużyli i nic gorzej...?
Swym życiem "zasłużone"
i błędami, co grzechami się też zwie,
jak "włosy u każdego przez Boga policzone",
tak o każdym z nas wszystko On wie...
I oddaje każdemu według ich "karmy"
jaką wypracowały narody;
tej dobrej i złej, nagrody lub kary...
I tylko ta Weda /Wiedza/ prowadzi do zgody...

Bliźni, naród z narodem, ja tu nie kadzę,
pogodzony na zawsze, jeśli tę Prawdę ważną
o Sprawiedliwości Bożej ma stale na uwadze...
Nie będzie obnosił się po świecie swą kaźnią.
Zawstydzać ona bowiem może ten naród,
co wycierpiał sporo, przez błędy/grzechy swoje,
czy warto o tym po świecie głosić, lepiej wprzód
zrobić rachunek sumienia, takie jest przesłanie moje.
Czy zatem warto o tę symbolikę martyrologii skomleć,
u kogoś, jeśli Mędrzec zna przyczyny aż za dość,
a nikogo tak z miejsca za głupiego nie można mieć,
każdy ma swoją mądrość i wrażliwość...

Ukryj tę smutną i tragiczną Prawdę zarazem,
o nas, raczej głęboko pod korcem, kto wie,
a nie stawiaj na świeczniku, boś nie błazen,
wyciągnij wnioski, ku naszej i losu poprawie.
Po co na co zmuszać u kogoś innych
do przeżywania przeszłości, z nią precz!
To jakby czynić ich za winnych,
lepiej nie oglądać się wstecz,
a razem iść ku świetlanej przyszłości,
co zjawi się wówczas, gdy zapomnisz tragiczne
winy obce, powstałe ze złej i wrogiej pamiętliwości,
one czynią potem te symbole martyrologiczne.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 09.05.2018; 11:51

Jak zwykle, ludzie korzystając z pełnej wolności słowa w Polsce - umieszczają swoje różne komentarze na ten temat na portalach internetowych, a mnie spodobał się ten, pełen poczucia humoru, jak to u Polaka:

"kopytko:
"jaka jest teraz najbardziej poszukiwana specjalność zawodowa w Polsce? Autor pomników."



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.05.2018; 10:05

Dogadali się niby - samorządowcy tego miasta z Polonią tamtejszą i wyjdzie na to, ze to ohydztwo /od ohyda, ohydny/ zostanie, ale przesunięte. Innymi słowy - usunięte zostanie prawdopodobnie z tamtejszego pola widzenia...

Dobrze by było, uważam, aby ten dotychczasowy symbol martyrologii katyńskiej, a może i więcej, jak jedni go tłumaczą - został podmieniony na inny, mniej bulwersująco wyglądający.

No na przykład - na żołnierza ze wzniesionymi rekami, z karabinem w ręku - zwycięzcy jakby, a nie przegranego, pokonanego i umierającego w taki sposób.
Bowiem przecież i tak ostatecznie - ZWYCIĘŻYLIŚMY!!





ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.05.2018; 10:18

...Na twarzy tego żołnierza mógłby zaistnieć jeszcze - wyraz zwycięskiego okrzyku...

Czytelne, humanistyczne i estetyczne w przekazie, a jednocześnie dający nadzieję, oddający dumę i bojowego ducha narodu, że nie poddajemy się nigdy, tak czy owak...

Jakież to byłoby piękne w takim budującym przekazie i nikogo by tak bardzo jak ten dotychczasowy pomnik nie bulwersowało.

Jednocześnie inne samorządy miast amerykańskich biłyby się o taki pomnik naszej, polskiej chwały!
Przegranych, to raczej nikt nie lubi.

A jak jeszcze tym się szczycą...

Nie, no - sado-maso prawdziwe.

Ale ja wiem - tu o ruskich chodzi, ze to oni z nami tak bestialsko postąpili...
No to wystarczy dopisać na tablicy pod spodem, że tak nam uczyniono, ale - i tak istniejemy jako naród i tak.
Dałoby to innym satrapom zbrodniarzom do myślenia, że eliminowanie innych nic nie daje, bowiem i tak się odrodzę, jak Feniks z popiołu, jako te Naród Polski. Czego symbolem ten pomnik, według pomysłu i projektu niejakiego tona z pless.pl...










ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.05.2018; 11:42


Abecadło dla satrapów

Nie morduj, satrapo i morderco,
nikogo, ni pojedynczego człeka,
ni narody całe, bądź ich przedstawicieli,
Pomyłka i zbrodnia to wielka!

Odrodzą się oni po latach,
powstaną niczym Feniks z popiołu,
dusze ich wstąpią w zwycięskie ciała
i wraz z innymi - pokonają pospołu...

A`przynajmniej dalej istnieć będą,
jak kiedyś przed zbrodnią, gałganie,
i co zatem, prócz niesławy -
daje to nieludzkie mordowanie...?

Rozumie się, do obrony każdy ma
swe niezbywalne prawo,
lecz agresorem być, niechlubna to rola,
okryć się można złą sławą...

Powstaną pomniki waszych zbrodni,
popełnione rzekomo na winnych,
lepiej gniew swój i odwet pozostawić Bogu,
i nie okrywać się hańbą zbrodni także na niewinnych...

Tego Życie już nie wybacza
rychło przejmie odwetową inicjatywę, wiecie...
I da wam takiego łupnia,
że kataklizmy też ledwo przeżyjecie...

A ma Ono, to Życie /Bóg?/,
narzędzi na to cały wachlarz;
i "załatwi cię" lepiej, niż "prowokator",
lepiej na agresję się nie waż...!

Pozostaw też Jemu - wymiar kary
wobec tego, co cię rozgniewał i upokarza ;
prowokatora domniemanego,
Ono lepiej i sprawiedliwiej karę wymierza...

W Kosmosie wszystko dokładnie policzone,
przebadane i zanalizowane, do bólu aż;
nikt się Sprawiedliwości nie wymknie,
ni złodziej, oszust, ni zbrodniarz...

Naszą rolą pokojowe nastawienie,
nie wypominanie, jakieś wrogie złości,
a wspólne lub z osobna budowanie
pomyślnej dla świata przyszłości.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 07:24

Ten pomnik wprowadza w błąd, nie jest zgodny z prawdą historyczną, jeszcze raz to mówię, o ile przedstawia on zbrodnię katyńską, czyli zabicie strzałem w tył głowy tysięcy naszych żołnierzy.

Bardziej pasuje do przedstawienia napaści Rosji Radzieckiej na nasz kraj 17 września 1939roku, po napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę 1 IX 1938roku.

Dostaliśmy wtedy od Rosji jakby nóż/bagnet karabinu w plecy; z jednej strony Niemcy, z drugiej - ten 17 września, w wyniku układu tzw. Ribbentrop - ZSRR/Rosja.

Nie wiem co tam jest na tej tablicy ponika napisane, ale główny wyraz oddania naszej tragedii to akurat ta data, a nie zbrodnia katyńska.

Musiałem to tutaj napisać, ponieważ temat jest głośny na cały nasz kraj i ucząca się Młodzież, także z Tej Ziemi tysko - pszczyńskiej itd. - jest wprowadzana w błąd takim a nie innym przedstawieniem pomnika w Jersey City.
Albo ktoś uczynił swoisty sabotaż tym wprowadzeniem opinii publicznej w błąd, a historycy nasi to popierają, zwłaszcza w randze profesorów, albo źle jesteśmy informowani, jak naprawdę to tam wygląda.
Uważam to za skandal.







ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 07:30

/błąd: nie 1 IX 1938, a 1939r.,/




ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 07:45

Sama zaś zbrodnia katyńska miała miejsce wiosną 1940roku.

Wystarczy wyklikać to hasło i dowiedzieć się jak bardzo nas Bóg opuścił wtedy... Z jakiego powodu, to ja nie wiem, ale On na pewno to wie. /Ja się mogę co najwyżej domyślać, jako wierzący i wiedzący co to jest Sprawiedliwość Boża jak również to, iż jest dobry w nagradzaniu, a straszny w karaniu /"za dobre nagradza, a za złe karze"/, jak mnie uczono na reli i może to być prawda, bo jak inaczej to wytłumaczyć, ze się na chwile zdrzemnął, czy co?










ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 08:08

Ażeby znowu aż tak nie szokować Młodych tym moim wyjaśnieniem tragedii, to chciałbym abyśmy zastanowili się przez chwilę jak obchodzimy się z naszymi tzw. młodszymi braćmi - ze zwierzętami, zwłaszcza hodowlanymi.

W jak ciasnych klitkach je trzymamy, w jakich okropnych nieraz warunkach, szczególnie wtedy, gdy nie było jeszcze mowy o poprawieniu im bytu, czyli tzw. dobrostanu, to dopiero od niedawna kładzie się nacisk na to.

A pamiętać warto, że istnieją teorie sugerujące, iż nawet zwierzęta transmigrują w różne ciała... Ludzkie także, i na odwrót...
Nawet taki geniusz, jak nasz wieszcz Adam Mickiewicz w to wierzył...
Mamy potem taki wet za wet...

No tak.

Tak, że nie dość, że z ludźmi mamy na pieńku, niszczymy ich nieraz, to jeszcze z tymi naszymi braćmi w Życiu również i potem mamy te tragedie, dane nam jakby w odwecie od Życia.

Tak bym Boga wytłumaczył z tego, bo raczej na drzemkę, to mu się raczej w takich chwilach też nie bierze... Płacze zapewne wraz z tymi, którzy pokutować muszą, w taki lub inny sposób.
Bo.. wiedzą o tym, każdy o tym wie, że... jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Coś dostajemy w nagrodę, to i karę też przyjmijmy...
Stosownie do tego, jak z innymi /duszami/ postępowaliśmy, za ich życia jeszcze; nieważne w jakich ciałach, odrodzą się potem i zbilansują nagromadzoną energię, aby się wyrównało. I Sprawiedliwość Boża była...

Dlatego nie chwale się swoimi nieszczęściami; są one skutkiem moich błędów, zwanych też grzechami, za które
pokutować muszę...

W kosmosie, we wszechświecie,
wszystko zmierza ku równowadze.
teraz, gdy już o tym wiecie -
stawiajcie duszę swą na tej wadze...

















ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 09:20

O pomniku zapomnij...

W Kosmosie, we Wszechświecie,
wszystko zmierza ku równowadze.
teraz, gdy już o tym wiecie -
stawiajcie duszę swą na tej wadze...

Wadze "Sprawiedliwości Bożej",
waży ona nagromadzone uczynki,
aby było nam lepiej, a nie gorzej,
za ten plon odprawiamy swe dożynki....

Dobrze nam to mówić,
gorzej z praktyką codzienną;
Życie zaskakuje, by nas zgubić
albo dać szansę chwalebną...

Jak z tego korzystamy,
w jakim kierunku idziemy -
tak na tych dożynkach mamy:
radość i wesele lub płaczemy.

Zbyt wiele atrakcji i pułapek Życie
na nas zastawiło, wystarczy popatrzeć...
trza nieraz tytana woli, rozumiecie,
by się im łatwo oprzeć...

Nawet świadomy tej prawdy,
wie, że ona jest tylko naga
tak naprawdę, to każdy -
wyrównania rachunków wymaga...

Także ten, co wie, pułapki nie uniknie,
po co być bufonem nadętym,
niech zatem jego filozofowanie umilknie;
nikt za tego życia nie może być świętym.

Rachunek z niego zdamy TAM, gdzie ważą
dusze nasze na wadze sprawiedliwej.;
potem, albo na wojny iść nam każą,
albo cieszyć się z duszy swej szczęśliwej.

W każdym razie martyrologię
tworzysz sobie sam;
gdy miast normalności - patologię
bliźnim dajesz, z tego ten smutny kram.

Podobnie, gdy obdzielasz radość;
dostajesz ją potem w odwecie
i Życie nie daje takim w kość.
Na co zatem te pomniki, teraz już wiecie.


/Z cyklu: Bajki tona na Dzień Dobły/

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 10:25

Jak już jesteśmy przy tych wzniosłych i sobie dawanych naukach i doświadczeniach, to może jeszcze taki od razu dodatek, głownie Młodym polecany, aby nie zginęli marnie, jak ja:


Dobroć reglamentowana...

Pamiętać wszakże należy,
że nie każdy zasługuje w pełni
na nasz dobry uczynek,
na nasz dar; na dobre serce:
są tacy, co im to leży...
Dasz im palec,
a ci wyrwą rękę,
/lub z ręki.../,
i masz z tego potem
tylko żal i udrękę,
zamiast radości i satysfakcji -
złość i zawodu mękę.

Tak bywa....
Dlatego dziel swoją dobroć rozsądnie,
nie ufając nikomu;
nie dając się nabrać
na dobre słowo,
nawet: na: kocham...
Może się bowiem okazać,
że to oszust, drań i cham...

Tak bywa...
Najlepszą radą - wyrównanie rachunku
na miejscu; od razu,
bez ociągania i nabierania,
niczym handlarze koni,
klient w markecie:
bierze-sz i płacisz,
najlepiej nie na kredyt,
jak ci kiedy braknie na spłatę -
pozostaje tylko
hańba i wstyd.
Młody, jak mi nie wierzysz -
zapytaj tatę,
mamę lub dziadka,
byle mądrego,
i co nie ma akurat kaca,
a nie tak głupiego, jak...
ja...
co też ma gołębie serce,
lecz niestety rozum...
pajaca.




ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 10:33

O, dobre do "Fraszek":

Magiczna przemiana:

Zrozumiałem, kiedy już dorosłem -
gdy dajesz się zrobić w konia -
stajesz się osłem.







ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 12:54

Ha, moje myśli podążają jeszcze dalej...

Toż pomnik zbrodni katyńskiej jest, jako zbrodni rosyjskiej, a dlaczego brak tam pomnika takiego samego, jeśli nie większego jeszcze zbrodniarza, który wojnę tę rozpoczął, od której wszystkie te pozostałe zbrodnie się rozpoczęły, jako że wojna dała na to jakby przyzwolenie mającym swoje porachunki do wyrównania?

Jeśli "wyróżniamy" jednych zbrodniarzy, jako tych godniejszych jakby upamiętnienia, to dlaczego głównych nie, od których wszelkie to zło wojenne wzięło swój początek?

Dyskryminacja jakaś?
Pokazanie, kogo bardziej nie lubimy, a kogo mniej, bo jego zbrodni nie pokazujemy na głównych placach wcale?




ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 12:57

...Beznadziejny artysta.

Być może samorządowcy tamtejsi na to samo wpadli?
Że... wpadli? Jak ta przysłowiowa śliwka w kompot?

Dwa pomniki, jak już powinny stać, obok siebie.

A najlepiej nic.






ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 13:01

Na jednym ramieniu zabójcy powinna być umieszczona swastyka,a na drugim czerwona gwiazdka.
Ewentualnie - zabójców naszego żołnierza powinno tam być na tym pomniku dwóch.

To by odpowiadało prawdzie.

Daty tej zbrodni są zbyt bliskie i mocno skojarzone.



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 14.05.2018; 13:06

Naprawdę, to bardzo dla mnie ciekawe, że Polonia większą nienawiścią i winą za to zło obwinia jedną stronę, drugą, moim zdaniem bardziej winną, z racji wywołania tamtej wojny i dania początku tej wojennej hekatombie - nie obwinia wcale, nie ma tam nawet tego śladu!!

Mówi się o nas, że mamy coś wyssane z mlekiem matki.
Coś, coś i coś.




Nowi klubowicze

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

kartonik0

Radostowice
w klubie od: 2024.03.25

Mieciu97

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.18

Artifire90

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

qba99

pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21807

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3240

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2412

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769