Niedaleko Postów: 23376
|
Data: 23.09.2014; 14:16 Dla pokoju - zresetuj człowieka!
Obedrzyj człowieka z jego poglądów,
punkt widzenia mu zabierz,,
zabroń wydawania sądów i z mąciciela
będziesz miał przyjaciela.
Bo nagle ten, co go tak nie cierpiałeś,
okaże się człowiekiem do rany przyłóż,
to ten sam, co go za durnia miałeś,
i "w kieszeni otwierał ci się nóż".
Nieoczekiwanie dostrzegłeś
ujmującą twarz i przyjazny uśmiech,
czemu przedtem tego nie widziałeś?
Boś z nim dyskutował, co za pech!!
I przez tę uśmiechniętą twarz,
teraz ugościć by go chciałeś,
bo to już nie twój wróg, ani wasz,
a CZŁOWIEK, którego dotąd nie znałeś.
Znałeś tylko jego poglądy,
których nie cierpisz, przed Bogiem!
Przez ich pryzmat wydawałeś o nim sądy,
przez co stał się twoim wrogiem.
I niszczyłeś go i znienawidziłeś,
gdyż poglądy jego, to nie ty; a on,
ty ze sobą ich pożeniłeś,:
a potem jak diabłu powiedziałeś - won!!
U hakera dokonaliście ich resetu,
gdy już wojna wisiała na włosku,
polałaby się krew do kompletu,
a ofiar byłoby jak gazet w kiosku.
Tymczasem poglądy wasze
leżą ot tam sobie - rzucone w kąt
nikt drugiemu już nie pluje w kaszę.,
nie interesuje go drugiego osąd.
I na zabawie pięknie się bawicie,
głośno razem jecie i śpiewacie,
rodziny wasze radują się sowicie
bo znów razem dobrze się macie.
Lecz oto zjawił się szwagier,
mocno rozpolitykowany gość,
i rozwinął tej swojej polityce żagiel
i dmuchnął weń, a powietrza miał dość.
A wy daliście się wciągnąć
w to diabelskie dmuchanie,
aż żagiel pękł, co tak zaczęło dąć,
było głośno wzajemne przekonywanie!
Jeden drugiemu zmieniał poglądy,
raz ten raz tamten uderzał pięścią w stół,
aż w końcu lali się już w mordy,
i z całego Człowieka zostało jeno pół.
Znikła gdzieś przyjażń, co tu była,
znikła miłość międzyludzka wnet,
znów poróżnił ich pogląd, a wrogość utyła,
przydałby się na nowo komputerowy reset.
I tak w kółko jedno i to samo
aż do znudzenia wołasz, jak twoje sądy:
- Mam przyjaciela, mamo!
A jutro? - Już nie mam, zmienił poglądy...
|
Niedaleko Postów: 23376
|
Data: 23.09.2014; 15:33 /Przepraszam Admina i żeby mnie laktacja znowu nie zjechał, ale do pierwszej zwrotki zakradł się błąd.../
Szukasz przyjaciela? Zresetuj człowieka!
Obedrzyj człowieka z jego poglądów,
punkt widzenia mu zabierz i z mąciciela,
co mu zabronisz wydawania sądów
będziesz miał przyjaciela.
Bo nagle ten, co go tak nie cierpiałeś,
okaże się człowiekiem do rany przyłóż,
to ten sam, co go za durnia miałeś,
i "w kieszeni otwierał ci się nóż".
Nieoczekiwanie dostrzegłeś
ujmującą twarz i przyjazny uśmiech,
czemu przedtem tego nie widziałeś?
Boś z nim dyskutował, co za pech!!
I przez tę uśmiechniętą twarz,
teraz ugościć by go chciałeś,
bo to już nie twój wróg, ani wasz,
a CZŁOWIEK, którego dotąd nie znałeś.
Znałeś tylko jego poglądy,
których nie cierpisz, przed Bogiem!
Przez ich pryzmat wydawałeś o nim sądy,
przez co stał się twoim wrogiem.
I niszczyłeś go i znienawidziłeś,
gdyż poglądy jego, to nie ty; a on,
ty ze sobą ich pożeniłeś,:
a potem jak diabłu powiedziałeś - won!!
U hakera dokonaliście ich resetu,
gdy już wojna wisiała na włosku,
polałaby się krew do kompletu,
a ofiar byłoby jak gazet w kiosku.
Tymczasem poglądy wasze
leżą ot tam sobie - rzucone w kąt
nikt drugiemu już nie pluje w kaszę.,
nie interesuje go drugiego osąd.
I na zabawie pięknie się bawicie,
głośno razem jecie i śpiewacie,
rodziny wasze radują się sowicie
bo znów razem dobrze się macie.
Lecz oto zjawił się szwagier,
mocno rozpolitykowany gość,
i rozwinął tej swojej polityce żagiel
i dmuchnął weń, a powietrza miał dość.
A wy daliście się wciągnąć
w to diabelskie dmuchanie,
aż żagiel pękł, co tak zaczęło dąć,
było głośno wzajemne przekonywanie!
Jeden drugiemu zmieniał poglądy,
raz ten raz tamten uderzał pięścią w stół,
aż w końcu lali się już w mordy,
i z całego Człowieka zostało jeno pół.
Znikła gdzieś przyjażń, co tu była,
znikła miłość międzyludzka wnet,
znów poróżnił ich pogląd, a wrogość utyła,
przydałby się na nowo komputerowy reset.
I tak w kółko jedno i to samo
aż do znudzenia wołasz, jak twoje sądy:
- Mam przyjaciela, mamo!
A jutro? - Już nie mam, zmienił poglądy...
|
Niedaleko Postów: 23376
|
Data: 23.09.2014; 15:44 A teraz dam wam gdzieś z tydzień od siebie odpocząć, aby was nie pokręciło, jak...mnie.
Piszcie sobie ile wlezie. Powodzenia.
Mam mnóstwo zaległej, jak się domyślacie, roboty w oborze.
Świnie i bydło mnie potrzebuje, jak zawsze.
Ludzie jakoś nie.
|