Data: 02.07.2005; 17:42 Nie odpowiem co w mojej min. religii nie jest absurdalne, bo nie zamierzam robić tu wykładu teologicznego. Powiem jedynie tyle: jest w niej wiele paradoksów - co nie oznacza, że są one absurdami...Skoro się czepiamy to ja także dorzucę swoje 2 grosze - każdy Ewangelik jest Protestantem, ale nie każdy Protestant jest Ewangelikiem...(powinieneś to wiedzieć choćby z historii - inteligentny człowieku - skoro powołujesz się w swoich wypowiedziach na Napoleona - to tak podstawowa wiedza też nie powinna być ci obca). Idźmy dalej - tak mylisz się i zaprzeczam...Nie słyszałem o zamykanych w całej Europie kościołach, nie uważam, żeby religia była w Polsce "trendy" - wręcz trudno jest się w nią angażować - ale TYM, którzy tego chcą - udaje się. Kościół nie organizuje żadnych przedstawień - ty jako znawca średniowiecza powinieneś wiedzieć, że czasy dramatów liturgicznych, moralitetów i mirakli już się skończyły...Nazywaj rzeczy po imieniu, nie przedstawiaj ich tak jakimi chciałbyś je widzieć tylko ty. Co się tyczy mnie: mnie się wydaje, że mam monopol na prawdę? Przeczytaj swoje poprzednie wypowiedzi...Nigdy nie miałem zamiaru być czyimkolwiek sumieniem - to ty chcesz nim być czepiając się ludzi robiących to na co mają ochotę, z czym jest im dobrze. Mówiąc, że mam cokolwiek współnego z LPR czy z ich organizacją bojową - Wszechpolakami - znieważasz mnie batrdziej, niż gdybyś mnie wyzwał od najgorszych. Jeśli taki był zamiar - gratulacje - udało ci się. Jak Nenka słusznie zwróciła uwagę - katolik to nie fanatyk... |
Data: 02.07.2005; 18:15 Masz racje lepiej wyjechac do Holandii przynajmniej będziesz mógł się poddać eutanazji i nikt nie bedzie ci czynił z tego powodu problemów. |
Data: 02.07.2005; 18:22 No to może spotkamy się na Festiwalu "Ku przestrodze" im . Ryśka Riedla, bo jestem z tych klimatów. Religia nie zabrania mi się bawić na koncertach itp., a to, że słucham takiej czy innej muzyki nie przeszkadza mi wierzyć. Musisz zacząć odróżniać dobrą zabawę od wewnętrznych przeżyć, takiego oczyszczenia. Jeśli ktoś nie jest wierzący, to minie to nie przeszkadza, wtedy spotakmy się tylko na koncercie i będziemy się tylko dobrze bawić. A jeśli ktoś wierzy, to oprócz tej dobrej zabawy możemy razem np. pójść na pielgrzymkę i przeżyć razem to wewnętrzne odrodzenie. |
Data: 02.07.2005; 20:37 na paprocany i tak pojade, a spedzic ten czas w ciekawym towarzystwie... czemu nie :) |
Data: 03.07.2005; 18:39 Mam wrażenie że odebrałeś mój wpis jako zaproszenie, a chciałam ci tylko pokazać że ludzi nie ocenia się przez to w jakiego wierzą Boga i że nie uważam ludzi o innych poglądach jako złych(no mniej więcej o to mi chodziło, chociaż trudno to opisać). Ale mimo to milo będzie jeśli się tam spotkamy. Ja jeszcze do końca nie wiem czy tam będę, bo możliwe że moja paczka będzie chciała wcześniej wyjechać na Woodstock, ale kto wie...
|
Data: 04.07.2005; 01:38 zazwyczaj nie dopisuje sie do watkow ktore nie dotycza w jakis sposob mojej osoby ale tym razem nie strzymalem. poganq drogi twoj swiatopoglad jest bardzo ograniczony a wypowiedzi wygladaja jak wyssane z doopy. masz manie przesladowcza? inkwizycja ukrzyzowala ci przodkow? i jeszcze te madre cytaty madrych ludzi i prawdziwie brudasoanarchistyczna postawa. w zasadzie wszystko co najwazniejsze juz ci napisal marjan, ze swojej strony dorzuce ze SLEPE odrzucanie kazdej wypowiedzi ktora nie zgadza sie z twoimi ateistycznymi pogladami i przyrownywanie ich autorow do ludzi z LPR (oklaski) na dluzsza mete nie jest oplacalne.
|
Data: 04.07.2005; 10:30 Każda, oparta na faktach, nie zawierająca żadnej ściemy :p |
Data: 04.07.2005; 17:03 Pogan a ty naprawde nie rozumiesz, czy tylko nie chcesz zrozumieć??? |
Data: 04.07.2005; 17:04 Pogan a ty naprawde nie rozumiesz, czy tylko nie chcesz zrozumieć??? |
Data: 04.07.2005; 18:38 Dobra nic już nie mówię. Ani Wy ani ja zdania nie zmienię, więc to trochę bez sensu:p |