Data: 28.05.2005; 10:12 było nie najgorzej:PPPPPP
|
Data: 28.05.2005; 11:31 FOTOLERACJE......
|
Data: 28.05.2005; 11:56 Poza tym, ze kojarzylam 5 osob i se pogodałam z judy było srednio:P no i jeszcze szmelc był niegrzeczny:] |
Data: 28.05.2005; 12:12 Oj widzisz glorijko - np. mnie niepoznalas choc siedzialas naprzeciwko i marudzilas o tych co im tatusiowie neostrady pozakladali :].Ogoolem oceniam spotkanie na jakies 4.Poprzednie bylo conajmniej -5 , choc niby wczoraj frekwencja byla wiekrza.
|
Data: 28.05.2005; 12:25 mnie sie srednio podobalo.... praktycznie nikogo nie poznalam... jedynie Birminghama:) [pozdro:D]...hmmm byloby ok gdybysmy mogli siedziec na zewnatrz, jednak zli panowanie zainterweniowali i trzeba bylo wejsc do srodka, a ze w srodku miejsca nie bylo, to niektorzy powrocili do domow, a niektorzy porozjezdzali sie do innych pubów!:) wiec spotkanie, a glownie organizazja hmmm srednia (przykro mi neone)...bylo mowiona, ze pub jest dla nas, jednak widzialam tam w lozy i to nie jednej, facetow po 60-tce, kumpele, ktora siedziala sobie z facetem i na bank nie byla na spotkaniu plessowiczow.... takze powtorzylo sie tak jak to bylo spotkanie w Bugsie w 2003 roku (luty)...tylko tam nas wyrzucili...a tu kazali wejsc do srodka, albo po prostu odejsc... najlepsze spotkanie na jakim dotychczas bylam, to te ktore organizowala nowa w Bugsie bodajze rok 2002 [maj]...bylo po prostu zajebiscie!:) pozdrawiam |
Data: 28.05.2005; 12:27 kiepskawo bylo...
|
Data: 28.05.2005; 12:30 heh emi thx, dokladnie byl to maj 2002... 2 spotkania pod rzad...a najlepsze bylo w grudniu 2001 i w zeszlym roku( o ile sie nie myle) w jabaderze tez nie bylo zle :P a emi gdzies Ty wczoraj siedziala, bo Cie nei widzialam nigdzie |
Data: 28.05.2005; 12:35 Szefu mi mówił że dlatego siedzieli w srodku inni ludzie boście wyleźli na zewnątrz zamiats od poczatku siedziec w srodku :) A spotkanie srednie , szmelc mnie zdradził i alkoholika rycoka nie było , nie miał kto rzygać i zaliczać rowów. ha nastepne w lipcu :) |
Data: 28.05.2005; 13:36 niestety ale jak ja bylem to nikogo sensownego nie bylo ... jedyne normalne i znane mi osoby to szmer, matess i judy a reszta to ... nie bede sie wypowiadal ... a pan ocznik to na nastepna impreze albo przyjdzie trzezwy albo niech w ogole nie idzie ...
|
Data: 28.05.2005; 13:54 A mowisz Rycu , ze ja to ta reszta? :]
|
Data: 28.05.2005; 13:57 Jeszcze jedna uwaga-za impreze niejest odpowiedzialny organizator...to nie jemu decydowac jaka ona bedzie , wiec jak juz ktos chce nazekac to tylko na siebie :] |
Data: 28.05.2005; 14:12 No wlasnie, co ma organizator do tego ze paly przyjechaly i trzeba bylo konczyc impreze, innego sensownego lokalu nie bylo...i też nikt sie nie spodziewał ze bedzie 100 osób i sie nie pomiescimy, nastepne spotkanie zrobimy w majami czy jakos tak, bedzie parkiet i wszyscy wejdziemy...Ryc ja bylem gdziers tak kolo 21 bo wczesniej za cieplo bylem bo balem sie ze z moją skłonnoscią do picia piwka spłyne po 2 godzinach wiec przyszedlem se o 21 :] No i glorijka byla , a pozatym to tez tam polowy ludzi nie znałem.Wiekszość starych plessowiczów :D przyszła pozniej (benhooory itp)... |
Data: 28.05.2005; 14:12 Eddie naprawde siedziales naprzeciwko?:PP ja zawsze marudze i narzekam bo ogolnie zrzęda jestem :]
|
Data: 28.05.2005; 14:22 jesli chodzi mi o osoby sensowne to te ktore byly jak ja bylem ... co do eddiego to stary widzialem cie tylko i nic wiecej .. przeszedles jak przecinak i nawet nie iwem kaj byles ... po za tym jesli impra jest na 18:15 to ja na nia bede o 21:00 przychodzil ?:> to tez troche glupie bo albo robicie ja pozniej bo tak wam odpowiada przyjsc albo robicie wczesnij i wszyscy przechodzicie ... szczerze to ja osobiscie znanych mi osob to az 5 naliczylem ... (tych co kojarze z poprzedniego spotkania)
|
Data: 28.05.2005; 14:44 Temay o3nika trzeba bedzie poruszyc gdzie indziej bo wlazl za skore polowie obecnych :] .Trzeba za to przyznac , ze pogoda dopisala. |
Data: 28.05.2005; 14:46 Temat mialo byc - ja dalej chyba niewyspany jestem ;).Skoro szmelc mial te stringi to znaczy , ze klamal :] - kolejny raz popsul czesc artystyczna.Pzdr. |
Data: 28.05.2005; 14:50 przepraszam bardzo, ja nie mam nic do organizatora i nie napisalam ze to jego wina, ze paly przyjechaly!!!!!!! a ja nie mam nic sobie do zarzucenia... przyszlam, bylam, posiedzialam, piwko wypilam i poszlam bo miejsca nie bylo w srodku! i tyle! dla mnie to bylo spotkanie-porazka!! bywaly lepsze... narazie! |
Data: 28.05.2005; 14:58 normalnie po raz chyba pierwszy od dluzszego czasu ja sie z Toba zgodze:P dla mnie rowniez porazka na maxa ... aaaa jeszcze pytani do tych osob co mnie tak namawialy bym przyszedl :P gdzie wy byliscie na tym spotkaniu ?:> |
Data: 28.05.2005; 15:00 heh emi nikt cie siłą tam nie ciagnął i na nastepne nie musisz przychodzic sesese...
|
Data: 28.05.2005; 15:01 ano bylam na spotkaniu i siedzialam przy tym stoliku praktycznie zaraz przy wejsciu!!!(na zewnatrz, ale tylko do pewnego momentu) szczerze, tez Cie nie widzialam bo troche ciemno bylo....zreszta jak polowy ludzi nie widzialam i to tez jest "urok" tego spotkania... a jesliby nie patrzec to hmmm neone cos mowil ze ma byc 50 osob...wydaje mi sie ze taboo jest ewidentnie za malym lokalem na tyle osob...jest tam tylko pare lozy...wec 50 osob to za malo (tyle mialo byc) a jesli bylo jeszcze wiecej, to po prostu nie mam pytan!...takie spotkania, gdzie jest tyle osob, nie robi sie w lokalach, tylko przy ognisku!!!! nikt Cie nie wyrzuci i zawsze jest miejsce! i z gory uprzedzam!! zeby nie bylo... to nie jest wymadrzanie sie lub cos zlosliwego z mojej strony... mnie jeb_alo szczerze powiedziawszy gdzie to spotkanie zrobicie dlatego sie nie wypowiadalam na ten temat...ja mialam zamiar tylko przyjsc, popatrzec kto jest i chwile posiedziec... a co do ocznika... hmmm chlopak troche przesadzil - fakt:) ale nie wydaje mi sie eddie konieczne robic z tego odrebna sprawe...bylo jak bylo - trudno!!! po prostu ma slaba glowe! aha - no i postaw sie w jego sytuacji... czy chcialbys aby o Tobie mowiono i robili z tego jakas sensacje? nie sadze... po prostu przemilczmy to - tak bedzie chyba najlepiej...
|
Data: 28.05.2005; 15:08 jestes smieszny!!! jasne ze mnie nikt tam nie ciagnal! sama przyszlam bo chcialam ale sory - nie wiedzialam jeszcze jak wyglada to spotkanie... przyszlam kupilam piwo i jak je tylko wypilam to poszlam gdzies indziej bo nie mialam ochoty tam siedziec... i jakby Ci to wytlumaczyc... mam swoje zdanie i pozwol ze je wyraze ok? tobie sie podobalo? no to znakomicie!! mnie nie! i chyba nie zmusisz mnie abym napisala ze bylo fantastycznie(?) bo Ty tez tak uwazasz... a co do organizacji to hehehehehe...czemu od razu na szybko? ja juz napisalam ze jesli przychodzi powyzej 50 osob to najlepsze bedzie ognisko...a swoja droga nie chce mi sie bawic w organizacje bo mam inne sprawy na glowie - lekko wazniejsze...
|
Data: 28.05.2005; 15:17 No bo zawsze sie znajda osoby ktorym cos nie pasuje i to jest smieszne ,co niby bylo nie tak ? przyszłas o 22 czy 23 niepamietam :D A kto powiedzial ze to ma byc impreza do rana ? A kto Ci powiedzial ze mi sie super podobało ? Mnie sie poprostu smiac chce z takich ludzi jak Ty ktorzy potrafia tylko krytykowac , zreszta nie tylko ja to zauwazylem , wystarczy popatrzec na inne twoje wpisy tutaj na forum...Jeszcze raz powtarzam, napilismy sie piwka razem i okolo 22 polowa poszla a ci co chcieli to zostali...Proste i logiczne, jest roznica chyba miedzy umawianiem sie na piwo a organizowaniem calonocnej imprezy, jak do Ciebie nie dociera to to mosz pecha. |
Data: 28.05.2005; 15:32 Drogi panie Pawle ! Organizacja tego syfiatego spotkania była tak daremna jak Ty. Jesteś totalny wieśniak bez kultury ! Ocznik może faktycznie przesadził ale to nie znaczy zeby przedstawiać go jako "najwiekszy ciu*a na plessie" - to świadczy tylko i wyłącznie o tym jaki jesteś zacofany ! takie komentarze zachowaj sobie dla siebie.
|
Data: 28.05.2005; 15:34 Dodam dywan , ze bywaja tez tacy ktorym nietylko niepasuja ale tez musza za wszelka cene impreze njapierw namiejscu rozbijac a potem jechac po organizacji.Napeno jejeden jeszcze post tu o nich poczytamy :].Ja uwazam , ze bylo OK bo przyszlem,pogadalem z kim trzeba,wypilem soczek(kierwca:|) i zmylem sie do domu(no prawie).Ognisko - pomysl mozna rzec wprost genialny ... ale gdzie upachac 100 osob?!!.Miami - juz lepiej , lokal wielki - no tez bomba ale znowu beda marudzic , ze daleko , ze tam cos nietak ectera ectera... .Napisze to jeszcze raz - wszystko zalezy od ludzi a nie od lokalu czy czegokolwiek innego. |