Data: 02.04.2005; 20:53 szacunek dla Jana Pawła II ale to co media z tym robia to szkoda gadac . mozna co jakis czas nadac komunikat ale bez przesady . |
Data: 02.04.2005; 20:55 Szacunek dla Papieza ale sory, to tylko człowiek i przeciez wiadomo było ze żyć wiecznie nie będzie, a to co sie dzieje, to jak dla mnie, czysta paranoja |
Data: 02.04.2005; 21:08 Media jak media, a co się dzieje z ludźmi na gg? Opisy w stylu "Zdrowie Papieża", albo "Jesteśmy z Tobą Ojcze Święty" ... czysta hipokryzja, wszystko na pokaz... żałosne! Zwłaszcza, ze te opisy widoczne są u ludzi którzy z religią i kościołem mają niewiele wspólnego |
Data: 02.04.2005; 21:24 to juz jest smiech przez lzy co sie dzieje. Papiez ma 85 lat prawie i w takim wieku sie umiera. tak wiec dajmy sobie troszke bardziej na luz bo On sam na to czeka |
Data: 02.04.2005; 21:25 nie wydaje mi sie aby opisy na gg w wiekszosci byly hipokryzja, wierze ze wiekszosc ludzi jest naprawde poruszona i wstrzasnieta tym co sie dzieje, osobiscie czuje gleboki smutek i zal nie umieszczam wprawdzie opisu na gg ale potrafie zrozumiec ludzi ktorzy w taki sposob reaguja na ta bardzo trudna i smutna sytuacje. Mozna jednak ( w mojej opini ) odniesc wrazenie iz media potraktowaly chorobe Ojca Świetego jako swoisty makabryczny reality show co jest bardzo smutne i wyjatkowo niestosowne. |
Data: 02.04.2005; 22:48 wiesz, to ze ktos niewiele ma wspólnego z kosciolem i religia nie oznacza, ze jezd hipokryta. Tu chodzi o to jakim On byl człowiekem, to On najbardziej z nas wszystkich zasluzyl na zdrowie. On byl Człowiekiem przez 'C'. |
Data: 03.04.2005; 22:52 Popieram, popieram. Jestem nie wierzącym, ale wcale nie czuję się hipokrytą, żałując odejścia tego mądrego człowieka. Ale chciałbym poruszyć jeszcze inny temat. Otóż odnoszę nieodparte wrażenie, że spora część ludzi wylewa łzy po stracie Pierwszego W Historii Papieża Polaka, a nie śmierci wyjątkowego i wartościowego człowieka. "Pewnie drugi "nasz" na Watykańskim Tronie już nie zasiądzie. I czym się teraz pochwalimy ?!" Trochę mnie takie myślenie irytuje, a trochę zastanawia. Czy jesteśmy zakompleksionym narodem? Pytań nasuwa się więcej, ale przystopuję, jak mi nakazuje powaga chwili. Jeśli i tak kogoś uraziłem, poruszając dziś ten temat to przepraszam.
|