Data: 13.03.2005; 11:32 Moje pytanie jest następujące: Po jakim czasie znajomości można powiedzieć, że się kogoś kocha?... Czy jest możliwa miłoćś od 1 wejrzenia?...
|
Data: 13.03.2005; 11:34 Na to chyba nie ma zasady, to zalezy od ludzi :| |
Data: 13.03.2005; 12:31 dokladnie... czasami wystarczy 1 sekunda... a czasem potrzeba kilku lat nawet... :) |
Data: 13.03.2005; 14:21 moim zdaniem nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia... może być zauroczenie daną osobą w chwili, kiedy się ją zobaczy, ale nie można kochać kogoś, kogo się nie zna...
|
Data: 13.03.2005; 16:15 Thelma zgadzam sie z Toba w 100% dokladnie jak napisalas |
Data: 13.03.2005; 18:33 Thelmuś tez sie zgadzam ... zresztą ja sie zawsze z Tobą zgadzam...
|
Data: 13.03.2005; 18:35 Thelmuś tez sie zgadzam ... zresztą ja sie zawsze z Tobą zgadzam...
|
Data: 13.03.2005; 20:16 Miłość to jest coś pieknego właściwie jestem z chłopakiem już 3 lata a KOcham Go dopiero od 2 lat dopiero po roku zakochałam sie w nim i Go bardzo pokochałam teraz jestem tego pewna w 100%...wkońcu za pół roku nasze wesele:Dpozdrawiam wszystkie osoby które kogoś KOCHAJĄ i są KOCHANE:) |
Data: 13.03.2005; 20:38 to dlaczego byłas z tym swoim chłopakiem przez rok??:> bo nie było nikogo lepszego?? bo musiałas miec jakiegokolwiek faceta??:>
|
Data: 14.03.2005; 12:45 ..no troszke dziwne podejście tej KOCHANEJ...w zasadzie spędziła rok z kolesiem, do którego nie była przekonana i nagle po roku nastąpiła nagła i niespodziewana reakcja, która totalnie zmieniła jej podejście i dziewczyna zakochała sie na zabój...a mnie sie wydawało, że miłość rodzi sie powoli pod wpływem wspólnych doświadczeń i tak dalej...gdyby owa reakcja nie nastąpiła dziewczyna pluła by sobie w twarz, że straciła rok z kimś, kto był jej w zasadzie obojętny...no cóż, ale to jej życie i jej podejście..
|
Data: 14.03.2005; 15:38 Chciałam dodać ze to właśnie przez ten rok doswiatczałam coraz wieckszego zauroczenia i miłosci do swojego chłopaka ale dopiero po roku mogłam powiedziec ze go KOCHAM:)pozdrawiam WAS:) |
Data: 14.03.2005; 15:42 Jeszcze powiem tylko tyle ze ja zawsze zakochana a dołżyłam przez ten cały rok do tego żeby Go KOCHAĆ!!Jak zaczełam Go poznawać coraz bardziej to caraz bardziej mnie pociagał...chyba mnie nie rozumiecie szkoda:) |
Data: 14.03.2005; 17:31 ee tam kijowo:)
|
Data: 14.03.2005; 17:59 powiem poprostu: to sie czuje ze się kogoś Kocha.. i wie sie, ze bez tej osoby nie mozna zyc.. wiem cos o tym ;D pozdrowionka i moc buziakow dla mojej wielkiej i jedynej Milosci:D |
Data: 14.03.2005; 20:39 miłość to takie bzdury. Nikt jej nie widział a prawie każdemu wydaje sie że jest. A gdy odchodzi to dopiero sobie uśmiwadamia kazdy że to była iluzja i mówimy o czymś czego i tak nigdy nie było. |